Welcome Airport Services jest największym w Polsce podmiotem obsługującym pasażerów niepełnosprawnych i o ograniczonej sprawności ruchowej (PRM – Passengers With Reduced Mobility), dlatego udział prezesa firmy, Jakuba Kluzińskiego, w konferencji Travel Medicine, był oczywisty.
Podczas paneli i prelekcji poruszano tematykę opieki medycznej na lotniskach w Polsce i na świecie, konieczność budowania świadomości pacjentów na temat profilaktyki i działań zapobiegawczych w przypadku wystąpienia niebezpiecznych incydentów zdrowotnych w trakcie podróżowania oraz podróży osób z doświadczeniem niepełnosprawności.
– Coraz więcej osób z ograniczoną mobilnością korzysta z naszych usług, choć wciąż wielu pasażerów jest zaskoczonych możliwością otrzymania darmowego wsparcia na lotnisku. W zeszłym roku obsłużyliśmy ponad 112 tysięcy osób wymagających asysty – podkreślił Jakub Kluziński, prezes firmy Welcome Airport Services, która jest firmą oferującą usługi handlingowe, a także usługi PRM na lotniskach w Warszawie, Krakowie, Modlinie, Szczecinie i Radomiu.
Konferencja odbyła się 23 marca 2023 roku w Warszawie. Zorganizowana była przez stowarzyszenie Portów Lotniczych V4+ przy wsparciu Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie oraz partnerów wydarzenia. Brali w nim udział przedstawiciele świata medycyny, środowisk naukowych i portów lotniczych z polski oraz zagranicy.
Kategoria: Artykuły
Premier Mateusz Morawiecki o 13. i 14. emeryturze dla seniorów w 2023 r.
Rząd jest blisko seniorów. Solidarność międzypokoleniowa jest dla nas bardzo ważna, dlatego troszczymy się o naszych emerytów. W tym trudnym czasie, kiedy walczymy z putinflacją, nie zapominamy o seniorach. Premier Mateusz Morawiecki przypomniał, że w kwietniu do emerytów i rencistów trafi 13. emerytura. Będzie ona wyższa o 250 zł i wyniesie 1588,44 zł. Szef rządu zapowiedział, że w tym roku ponownie wypłacona zostanie 14. emerytura.
Świadczenie pielęgnacyjne dla opiekunów osób z niepełnosprawnością powinno być waloryzowane dwa razy w roku. RPO pisze w tej sprawie do MRiPS
Do Rzecznika Praw Obywatelskich docierają informacje, że świadczenie pielęgnacyjne dla opiekunów osób z niepełnosprawnością nie będzie podlegało waloryzacji wynikającej ze wzrostu od 1 lipca 2023 r. minimalnego wynagrodzenia za pracę. Zdaniem Rzecznika wymaga to zmiany przepisów.
Zgodnie z ustawą o świadczeniach rodzinnych kwota świadczenia pielęgnacyjnego podlega corocznej waloryzacji od 1 stycznia. Polega ona na zwiększeniu kwoty świadczenia pielęgnacyjnego o wskaźnik waloryzacji. Wskaźnikiem tym jest procentowy wzrost minimalnego wynagrodzenia za pracę obowiązującego na 1 stycznia roku, w którym jest przeprowadzana waloryzacja, w stosunku do wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę obowiązującej 1 stycznia roku poprzedzającego rok, w którym jest przeprowadzana waloryzacja.
Ustawa o minimalnym wynagrodzeniu określa terminy zmiany wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę w zależności od prognozowanej na następny rok inflacji. Jeśli wyniesie ona co najmniej 5%, wtedy ustala się dwa terminy – od 1 stycznia i od 1 lipca. Jeśli poniżej, to jeden – od 1 stycznia.
Przepisy regulujące tryb waloryzacji świadczenia pielęgnacyjnego wymagają dostosowania do tych terminów tak, aby w sytuacji dwukrotnej w ciągu roku zmiany wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę, waloryzacja świadczenia pielęgnacyjnego podlegała także tej regule.
Aktualny stan prawny powoduje, że wysokość świadczenia pielęgnacyjnego w okresie od lipca do grudnia 2023 r. pozostanie na niezmienionym poziomie, mimo wzrostu od 1 lipca minimalnego wynagrodzenia za pracę, a więc zmiany wskaźnika waloryzacji świadczenia.
Problemu nie rozwiązuje perspektywa uwzględnienia zmiany wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę przy okazji waloryzacji świadczenia w styczniu 2024 r., ponieważ nie ma mechanizmu pozwalającego na zmianę wysokości świadczenia z mocą wsteczną i uzyskania wyrównania za okres od lipca do grudnia.
RPO podkreśla, że ze względu na prognozowaną inflację w 2023 r. po raz pierwszy w okresie obowiązywania ustawy o świadczeniach rodzinnych pojawiła się konieczność podniesienia dwa razy w ciągu roku wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę. Powinno to zostać uwzględnione w kontekście zmian zasad waloryzacji świadczenia pielęgnacyjnego i zapewnienie wzrostu tego świadczenia przy każdorazowym wzroście minimalnego wynagrodzenia za pracę. Tym bardziej, że w obecnych realiach społeczno-gospodarczych przy znacznym wzroście kosztów utrzymania i spadku wartości pieniądza, wysokość świadczenia opiekuńczego nabiera niebagatelnego znaczenia.
Rzecznik przypomina, że w świetle art. 67 ust. 2 Konstytucji RP obywatel pozostający bez pracy nie z własnej woli i nie mający innych środków utrzymania ma prawo do zabezpieczenia społecznego służącego zaspokajaniu niezbędnych potrzeb. Zasadniczym celem świadczenia pielęgnacyjnego jest częściowe pokrycie wydatków ponoszonych przez rodzinę w związku z koniecznością zapewnienia opieki i pielęgnacji osobie z niepełnosprawnością. Ma więc zabezpieczyć egzystencję osób z niepełnosprawnością przez wspieranie ich opiekunów.
Konwencja ONZ o prawach osób z niepełnosprawnościami wskazuje, że państwa powinny podjąć odpowiednie kroki, aby zagwarantować osobom z niepełnosprawnościami m.in. prawo do odpowiednich warunków życia ich samych i ich rodzin oraz prawo do ochrony socjalnej bez dyskryminacji ze względu na niepełnosprawność. Zgodnie z Konwencją świadczenia pieniężne mają również przeciwdziałać sytuacjom ubóstwa i skrajnego ubóstwa, w których mogą znaleźć się osoby z niepełnosprawnościami. Państwa nie mogą zwiększać trudności, z jakimi borykają się osoby z niepełnosprawnościami, zmniejszając ich dochody w czasach kryzysu gospodarczego lub finansowego albo stosując działania oszczędnościowe, niezgodne z normami dotyczącymi praw człowieka.
Świadczenie pielęgnacyjne pozostaje w ścisłym związku z realizacją tych założeń Konwencji.
APLAN MEDIA wygrała przetarg na stworzenie cyklu produkcji animowanych dla PFRON
APLAN MEDIA wygrała przetarg na stworzenie cyklu produkcji animowanych dla Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Filmy będą edukowały pracowników sektora transportu zbiorowego o szczególnych potrzebach obsługi osób z niepełnosprawnościami.
Łódzka agencja będzie odpowiadać za przygotowanie scenariuszy, realizację oraz montaż 11 animacji, które posłużą jako materiały informacyjne w ramach podniesienia kompetencji pracowników sektora transportu zbiorowego w zakresie profesjonalnej obsługi osób o szczególnych potrzebach – w tym osób z niepełnosprawnością: ruchową, wzroku, słuchu, intelektualną czy też w spektrum autyzmu.
W przetargu PFRON agencja APLAN MEDIA wygrała z ofertami Stowarzyszenia Ad Astra, CAMCAM Agencji Filmowo – Reklamowej Aimart oraz ON THE AIR INVESTMENT.
APLAN MEDIA znana jest m.in.: z projektów promocyjnych z Robertem Kubicą, akcji „Dom z Klimatem” zrealizowanej dla Ministerstwa Klimatu i Środowiska i „Miasto
z Klimatem” dla Ministerstwa Klimatu, spotów społecznych Kancelarii Premiera, kampanii promocyjnych Funduszy Europejskich w ramach Regionalnych Programów Operacyjnych. Od lat zajmuje się kompleksową opieką reklamową marek, instytucji publicznych oraz NGO, wspierając m.in. samorządy czy służby i instytucje kultury, oświaty, zdrowia etc.
Nowoczesne systemy programistyczne wspierają studentów z niepełnosprawnościami na polskich uczelniach
– Osoby niepełnosprawne chcą czuć się samodzielne i sprawcze. Móc swobodnie studiować bez konieczności bycia zdanym na innych. Odpowiadamy na potrzeby naszych studentów, ponieważ je znamy i jesteśmy na nie uważni – powiedziała w trakcie seminarium „Akademia dostępności – uczelnia dostępna dla osób z niepełnosprawnościami” dr hab. Anna Siwik z Akademii Górniczo – Hutniczej w Krakowie. W trakcie wydarzenia dyskutowano o wsparciu edukacyjnym, nowoczesnych technologiach, a także o zwiększaniu dostępności architektonicznej i infrastruktury dla osób z niepełnosprawnościami na uczelniach wyższych.
Trwające trzy dni seminarium pn. „Akademia dostępności – uczelnia dostępna dla osób z niepełnosprawnościami” zebrało w Wiśle przedstawicieli czołowych uczelni wyższych w Polsce, stowarzyszeń wspierających osoby z niepełnosprawnościami, a także firm, które tworzą oprogramowania i systemy mające na celu usprawnienie korzystania niepełnosprawnym z możliwości edukacji i zdobywania wykształcenia wyższego. Pośród takich przedsiębiorstw znalazło się T2T System, firma tworząca m.in. systemy nawigacji wewnątrzbudynkowej, które zostaną wkrótce wdrożone w obiektach polskich uniwersytetów i politechnik.
Wydarzenie zrealizowane zostało w partnerstwie z Akademią Górniczo-Hutniczą w Krakowie, Fundacją Instytut Rozwoju Regionalnego, Stowarzyszeniem „Twoje nowe możliwości” oraz Fundacją na Rzecz Osób Niepełnosprawnych „Fronia”.
Pomorskie: Prawie 7 milionów złotych na udogodnienia dla osób z niepełnosprawnościami
Dzięki środkom z PFRON, które są w dyspozycji samorządu województwa pomorskiego, zostaną dofinansowane roboty budowlane w obiektach służących opiece i rehabilitacji. Celem będzie dostosowanie tych placówek do potrzeb osób z niepełnosprawnościami. Środki w wysokości 6,9 mln złotych przyznano 13 wnioskodawcom.
Wśród beneficjentów, z którymi podpisane zostały umowy o dofinansowanie z PFRON, znalazły się jednostki samorządu terytorialnego, organizacje pożytku publicznego oraz jednostki ochrony zdrowia, szkolnictwa wyższego, kultu religijnego i turystyki.
Lista beneficjentów, którzy otrzymali dofinansowanie z PFRON:
Mazowsze otrzymało ponad 24 mln zł z PFRON. Sejmik podzielił środki
Ponad 24 mln zł ze środków pochodzących z PFRON ułatwi tegoroczne działania na rzecz osób z niepełnosprawnościami na terenie Mazowsza. Radni województwa przyjęli podział tych funduszy. Znaczna część wesprze miejsca pracy osób z niepełnosprawnościami zatrudnionych w mazowieckich zakładach aktywności zawodowej. Przyznano też środki na roboty budowlane dotyczące obiektów służących rehabilitacji w związku z potrzebami osób z niepełnosprawnościami.
Chińscy naukowcy dzięki edycji genów przywrócili wzrok u myszy
Badanie, opublikowane na łamach Journal of Experimental Medicine, opisuje nową formę edycji genomu opartą na CRISPR, która może potencjalnie korygować różne mutacje genetyczne powodujące choroby wzroku.
Barwnikowe zwyrodnienie siatkówki, które według szacunków upośledza wzrok u jednej na 4000 osób, może być spowodowane mutacjami w ponad 100 różnych genach. Rozpoczyna się dysfunkcją i śmiercią słabych światłoczułych pręcików, następnie rozprzestrzenia się na czopki niezbędne do widzenia kolorów, ostatecznie prowadząc do poważnej, nieodwracalnej utraty wzroku.
Edycja genomu była wcześniej stosowana do przywracania wzroku u myszy z genetyczną chorobą oczu, wrodzoną ślepotą Lebera, która atakuje nabłonek barwnikowy siatkówki, warstwę komórek nieneuronalnych w oku, która wspiera światłoczułe komórki fotoreceptorów pręcików i czopków. Jednak większość dziedzicznych form ślepoty, w tym barwnikowe zwyrodnienie siatkówki, jest spowodowana defektami genetycznymi samych fotoreceptorów.
Naukowcy starali się edytować genomy neuronalnych komórek siatkówki, zwłaszcza niezdrowych lub umierających fotoreceptorów, aby dostarczyć dowodów na potencjalne zastosowanie narzędzia do edycji genomu w leczeniu chorób siatkówki. Badanie przeprowadzili na myszach z barwnikowym zwyrodnieniem siatkówki spowodowanym mutacją w genie PDE6β, który koduje ważny enzym. Aby przywrócić widzenie myszom, zespół opracował nowy i bardziej wszechstronny system CRISPR o nazwie PESpRY, który można zaprogramować tak, aby korygował wiele różnych mutacji genetycznych, niezależnie od tego, gdzie w genomie występują.
System PESpRY, zaprogramowany tak, aby celował w zmutowany gen PDE6β, był w stanie skorygować mutację i przywrócić aktywność enzymu w siatkówkach dotkniętych chorobą myszy. W wieku czterech miesięcy siatkówki kontrolnych myszy z nieskorygowanym barwnikowym zwyrodnieniem siatkówki były cienkie i pozbawione fotoreceptorów pręcików. Ale myszy, u których skorygowano mutację genu PDE6β za pomocą systemu PESpRY, miały znacznie grubsze siatkówki zawierające liczne pręciki. Edycja genów zapobiegła śmierci fotoreceptorów pręcików i czopków oraz przywróciła normalne reakcje elektryczne na światło. Naukowcy przeprowadzili również szereg testów behawioralnych, które potwierdziły, że myszy poddane edycji genów zachowały wzrok nawet do późnego wieku. Myszy były w stanie znaleźć drogę przez wizualnie kierowany labirynt wodny prawie tak dobrze jak normalne, zdrowe myszy i wykazywały typowe ruchy głowy w odpowiedzi na bodźce wzrokowe.
Naukowcy twierdzą, że pozostaje jeszcze wiele do zrobienia, aby ustalić bezpieczeństwo i skuteczność systemu PESpRY u ludzi. Jednak badanie dostarcza istotnych dowodów na przydatność in vivo tej nowej strategii edycji genomu i jej potencjał w różnych kontekstach badawczych i terapeutycznych.
Naukowcy: osoby niewidome lepiej wyczuwają bicie własnego serca
Autor: Beata Kołodziej
Osoby niewidome lepiej niż osoby widzące wyczuwają bicie własnego serca – pokazują wyniki badań naukowców z Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie i szwedzkiego Instytutu Karolińskiego.
Odkrycie wskazuje na to, że po utracie wzroku plastyczność mózgu prowadzi do lepszej zdolności odczuwania sygnałów z wnętrza ciała.
„Nasze wyniki są istotnym krokiem w badaniach nad plastycznością mózgu i pokazują, że u osób niewidomych wyostrza się nie tylko słuch i dotyk, jak wiemy z poprzednich badań, ale także dostęp do sygnałów z wnętrza ciała. To z kolei pozwala nam lepiej zrozumieć, w jaki sposób osoby niewidome postrzegają swoje emocje przy braku informacji wzrokowej” – powiedział Marcin Szwed, którego laboratorium bierze udział w badaniach.
Eksperyment naukowcy przeprowadzili na 36 niewidomych i 36 widzących ochotnikach.
„W trakcie eksperymentu chcieliśmy sprawdzić zdolność badanych do wyczuwania bicia własnego serca poprzez liczenie jego uderzeń. W ten sposób postanowiłyśmy sprawdzić, czy osoby niewidome mają lepsze wyczucie swojego ciała” – wyjaśniła współautorka badań Dominika Radziun.
Uczestnicy badania mieli skupić się wyłącznie na biciu własnego serca, nie mogli sprawdzać swojego pulsu ręcznie. Mierzyli uderzenia serca przez kilka krótkich okresów. Następnie podawali liczbę wyliczonych przez siebie uderzeń z zarejestrowaną rzeczywistą liczbą uderzeń serca. Musieli też ocenić w skali 0–10 to, jak dobrze, ich zdaniem, wykonali zadanie. Badanie pokazało, że osoby niewidome są dokładniejsze w odczuwaniu bicia serca niż osoby widzące. Nie zaobserwowano różnic między grupami w ocenie, jak dobrze wykonali zadanie, ani w ilości uderzeń serca na minutę.
Aktywność na świeżym powietrzu ma ogromny wpływ na wzrok dzieci. Jak zachęcać dzieci do wychodzenia z domu?
Nadeszła wiosna, a wraz z nią dłuższe dni i piękna pogoda. To doskonały czas, aby zachęcić dzieci do spędzania większej ilości czasu na zewnątrz. Niestety, obecnie zamiast zabawy na przydomowym podwórku, najmłodsi często wybierają aktywności domowe, np. przesiadywanie przed komputerem. Naukowcy wymieniają wiele negatywnych skutków takiego stylu życia dzieci – jednym z nich jest gorsza jakość widzenia. Ważną rolą rodziców jest zatem nie tylko zachęcanie, ale także inspirowanie dzieci do zabawy na świeżym powietrzu.
Powszechne i systematycznie prowadzone badania naukowe wskazują na istotny wpływ czasu spędzanego przez dzieci na świeżym powietrzu na ich rozwój i zdrowie. Dotyczy to zarówno zdrowia fizycznego oraz psychicznego dziecka, jak też rozwoju społeczno-emocjonalnego, a także dobrego samopoczucia oraz zdolności poznawczych i uczenia się. Jednak, pomimo tak wielu korzyści, dorośli przywiązują do tej kwestii zbyt małą wagę, albo też nie potrafią zmotywować dzieci do wychodzenia na zewnątrz.
Światło słoneczne wpływa na prawidłowy rozwój oczu
Tymczasem aktywności na świeżym powietrzu, takie jak zabawa na placu zabaw, jazda na rowerze czy bieganie, pomagają w poprawie ogólnego zdrowia dziecka, co przekłada się na jego ogólną kondycję i dobre samopoczucie. Przebywanie na zewnątrz jest także siłą rzeczy równoznaczne z większą ekspozycją na światło słoneczne, szczególnie teraz, kiedy w ciągu dnia towarzyszy nam ono coraz dłużej. Nasz organizm wykorzystuje je do wytworzenia witaminy D, która jest niezbędna do prawidłowego rozwoju kości. Jednakże, światło słoneczne wpływa również na prawidłowy rozwój oczu.
– Naturalne światło słoneczne stymuluje produkcję substancji zwanej dopaminą – neuroprzekaźnika odpowiedzialnego za regulację procesów w mózgu. Dopamina jest kluczowa dla prawidłowego rozwoju gałki ocznej. Jej niedobór sprawia, że oko rośnie zbyt szybko. W konsekwencji nie jest ono w stanie w odpowiedni sposób skupić obrazów na siatkówce. Skutkiem tego procesu jest progresja krótkowzroczności – tłumaczy Sylwia Kijewska, optometrystka, ekspertka Hoya Lens Poland.
Warto przy tym pamiętać, że zbyt duża ekspozycja na promieniowanie UV może prowadzić do uszkodzenia siatkówki i innych części oka. Dlatego ważne jest, aby dzieci wychodząc na zewnątrz były zaopatrzone w wysokiej jakości okulary z filtrami UV, które zapewnią ochronę oczu przed szkodliwym wpływem promieniowania ultrafioletowego.
Na zewnątrz = z dala od komputerów i smartfonów
Badania pokazują, że przebywanie na zewnątrz przynajmniej 2 godziny dziennie, może zmniejszyć ryzyko wystąpienia krótkowzroczności i jej progresji. W tej kwestii duże znaczenie ma jednak nie tylko ilość czasu spędzanego na świeżym powietrzu, ale też jego jakość i charakter. Teoretycznie na zewnątrz, gdzie obiekty są bardziej oddalone, oczy pracują w sposób naturalny i mniej intensywny, pod warunkiem, że dziecko nie ma pod ręką smartfona. Spędzenie dwóch godzin na ławce w parku z nosem w smartfonie może nie przynieść pożądanych efektów. Aktywności skoncentrowane na urządzeniach, szczególnie tych z małymi ekranami, pomimo tego, że wykonywane będą na zewnątrz, wciąż mogą mieć niekorzystny wpływ na zdrowie oczu dzieci. Najlepszym rozwiązaniem dla dziecka jest połączenie zabawy na świeżym powietrzu i jednoczesne ograniczenie pracy wzrokowej w bliskich odległościach.
– Dzieci spędzają dużo czasu przed ekranami. Niestety, zarówno praca w bardzo bliskich odległościach, jak i mała wielkość ekranu, która skłania do przybliżania go do oczu, może doprowadzać do wzrostu wady wzroku z jednej strony, a wystąpienia zaburzeń widzenia obuocznego z drugiej. Dlatego zwiększenie czasu przeznaczanego na aktywności na zewnątrz powinno być równoznaczne ze zmniejszeniem ilości czasu spędzanego przed ekranami. Dopiero takie działanie może ograniczyć ryzyko problemów ze wzrokiem u dziecka – twierdzi Sylwia Kijewska, optometrystka, ekspertka Hoya Lens Poland. – Pamiętajmy, że w normalnych warunkach nasze oko mruga około 15 razy na minutę, co jest gwarancją odpowiedniego nawilżenia spojówki i rogówki. W trakcie pracy przy komputerze liczba ta spada poniżej 10, a podczas używania telefonu czy tabletu nawet do 6-8 mrugnięć na minutę. Ma to realny wpływ na podrażnienie narządu wzroku. Już dwie godziny dziennie spędzone przed komputerem, tabletem czy telefonem mogą mieć negatywny wpływ na nasze zdrowie – dodaje optometrystka.
Przykład idzie z góry
Spędzanie czasu na zewnątrz to ważny element zdrowego stylu życia każdego dziecka. Zachęcanie do takiej aktywności powinno być naturalnym elementem rodzicielskiej opieki. Szczególnie teraz, gdy większość dzieci spędza czas przed ekranami telewizorów, komputerów, tabletów i smartfonów, rola ta nabrała większego znaczenia. Jak więc zachęcić dziecko do wyjścia z domu i spędzania czasu na zewnątrz?
Istotne znaczenie ma postawa i zachowanie rodziców – pamiętajmy, że przykład idzie z góry. Jeśli rodzice spędzają wolny czas oglądając telewizję, a wychodząc na spacer mają problem, aby oderwać wzrok od swojego smartfona, to ciężko oczekiwać od dziecka, aby nie powielało tego typu zachowań. Kiedy rodzice sami lubią przebywać na świeżym powietrzu, mogą w naturalny sposób zachęcać dzieci do udziału w swoich aktywnościach i pokazywać im, jakie korzyści płyną z takiego trybu życia.
Na początku warto zacząć choćby od krótkich spacerów i zabaw w pobliżu domu, a następnie stopniowo zwiększać intensywność i długość aktywności na świeżym powietrzu. Dzieci są bardzo ciekawe świata. Z tego względu dobrym pomysłem jest np. zabieranie ich na wycieczki do parku, lasu lub nad rzekę i pokazywanie im, jak wiele ciekawych rzeczy można odkryć w naturze. Wspólną zabawą może być stworzenie bukietu z liści czy podziwianie ptaków, co przy okazji pozwoli odpocząć naszym oczom. Ciekawą formą na spędzenie wspólnego czasu na zewnątrz może być też zorganizowanie wspólnej gry w piłkę, frisbee lub badmintona. Z kolei wyścigi na rowerach, rolkach lub hulajnogach wprowadzą element rywalizacji, która dodatkowo zachęci dziecko do aktywności poza domem.
Najważniejsze jest, aby dziecko nie odczuwało presji, miało swobodę i komfort, a przede wszystkim pozytywne doświadczenia związane z daną aktywnością. Warto także pamiętać, że każde dziecko jest inne i wymaga indywidualnego podejścia.
