Właścicielom i zarządcom nieruchomości został już tylko jeden dzień, żeby złożyć deklarację do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków i wskazać w niej swoje źródło ogrzewania. Ci, którzy nie dopełnią tego obowiązku, muszą się liczyć z karą grzywny. Trzeba też pamiętać, że obowiązkiem zgłoszenia do CEEB są objęte wszystkie budynki – mieszkalne i niemieszkalne – wybudowane i oddane do użytkowania przed styczniem 2022 roku.
– Do 28 czerwca br. do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków wpłynęło już ok. 5,7 mln deklaracji. Wcześniej szacowaliśmy, że docelowo powinno ich być między 5,5 a 6 mln, więc można śmiało powiedzieć, że cel został osiągnięty – mówi agencji Newseria Biznes Dorota Cabańska, Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego.
Centralna Ewidencja Emisyjności Budynków (CEEB) to ogólnokrajowa baza danych, której celem jest m.in. sprawdzenie, czym Polacy ogrzewają swoje gospodarstwa domowe. Działa od 1 lipca 2021 roku i została wprowadzona ustawą o wspieraniu termomodernizacji i remontów. Obowiązek zgłoszenia źródła ogrzewania mają wszyscy właściciele i zarządcy nieruchomości wybudowanych i oddanych do użytkowania przed styczniem 2022 roku. Dotyczy on zarówno budynków mieszkalnych, jak i niemieszkalnych, np. usługowych i użyteczności publicznej.
– Wszyscy właściciele i zarządcy budynków mają obowiązek zgłosić do CEEB źródła ciepła i spalania paliw do 1 MW. Za budynki wielorodzinne taką deklarację powinni złożyć zarządcy. Natomiast jeśli w lokalu w takim budynku wielorodzinnym mamy jakieś indywidualne źródło ciepła, wtedy powinniśmy je zgłosić do zarządcy z prośbą, żeby uwzględnił to w deklaracji, bądź też złożyć ją samodzielnie – mówi Dorota Cabańska.
Obowiązkową deklarację do CEEB można złożyć online (przez Profil Zaufany lub e-dowód), jak i w formie papierowej, za pośrednictwem swojego urzędu gminy. Co istotne, za niezłożenie deklaracji przewidziana jest kara grzywny w wysokości do 500 zł.
– Ustawa przewiduje jednak taki mechanizm, że jeśli faktycznie o tym zapomnieliśmy, ale szybko się zreflektujemy, po tym terminie też jak najbardziej można złożyć deklarację i wtedy też unikniemy kary – mówi Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego.
Jak wskazuje, z dotychczasowych statystyk wynika jednak, że zdecydowana większość właścicieli i zarządców pamiętała o dopełnieniu tego obowiązku.
– Nie jesteśmy jeszcze w stanie jednoznacznie podać, czy we wszystkich regionach spłynęło 100 proc. deklaracji, ponieważ duża ich część spływa do urzędów miast i gmin w wersji papierowej. Zgodnie z ustawą urzędnicy mają sześć miesięcy na to, żeby wprowadzić deklaracje do CEEB. I tak naprawdę dopiero po zsumowaniu będziemy znać dokładną liczbę. Ale w opublikowanym przez nas rankingu widać, że w poszczególnych gminach spłynęło już ponad 90 proc. deklaracji – mówi Dorota Cabańska.
Z tych, które zostały złożone do tej pory, wynika, że w Polsce jako źródło ogrzewania wciąż przeważają kotły na paliwo stałe, czyli np. węgiel, drewno albo ekogroszek.
– Dominującym źródłem ciepła i spalania paliw jest typowy kocioł. Ponad 2,9 mln deklaracji zawiera właśnie ten wpis. Natomiast pocieszające jest to, że w ponad 2,7 mln deklaracji jako źródło ciepła został wskazany kocioł gazowy. Rośnie również liczba zgłoszeń dotyczących ogrzewania elektrycznego, których do 28 czerwca było zarejestrowanych ponad 800 tys. – mówi Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego.
Docelowo baza CEEB ma być rozbudowywana o kolejne moduły i gromadzić również inne informacje, m.in. o stanie technicznym budynków, udzielonych dotacjach (np. na termomodernizację, fotowoltaikę) czy kontrolach zagospodarowania odpadów. Jej głównym celem jest jednak sprawdzenie, czym Polacy ogrzewają swoje domy, aby na podstawie tych danych móc np. kształtować programy dotacyjne czy strategie walki z niską emisją i smogiem.
– Dzięki temu spisowi samorządy będą wiedziały, z jaką liczbą kopciuchów, czyli niskoemisyjnych pieców klasy trzeciej i poniżej, mają do czynienia, ile ich trzeba wymienić w regionie, i będą w stanie zaplanować, w jakim czasie są w stanie to zrealizować – tłumaczy Dorota Cabańska.
Obowiązek zgłoszenia deklaracji do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków obejmuje również budynki nowo powstające. Wszyscy ci, którzy po 1 stycznia 2022 roku oddają do użytku nowe budynki, mają 14 dni na zgłoszenie źródła ogrzewania.
Kategoria: Artykuły
Wrocław: W szpitalu specjalistycznym im. Marciniaka pojawiły się tabliczki w alfabecie Braille’a
W połowie czerwca w budynku Dolnośląskiego Szpitala Specjalistycznego im. T. Marciniaka przy ulicy Gen. Augusta Emila Fieldorfa 2, pojawiło się sto tabliczek z oznaczeniami w alfabecie Braille’a. Mają one być ułatwieniem dla osób niewidomych i niedowidzących. Tabliczki zostały umieszczone na wysokości klamki tak, aby można było łatwo sprawdzić, pod którym gabinetem lub pomieszczeniem się znajdujemy. Większość z nich zawisła na drzwiach poradni specjalistycznych na parterze szpitala.
Tabliczki wykonała i dostarczyła fundacja „Prowadnica” w ramach konkursu „Właściwe Drzwi”, który jest współfinansowany z funduszu „Nowy Akumulator Społeczny” oraz Funduszu Inicjatyw Obywatelskich na lata 2021-2030.
Wielka Brytania: Tysiące darmowych iPadów dla niewidomych dzieci. To pomysł jednej z organizacji na zwiększenie ich niezależności
W ubiegłym roku organizacja Guide Dogs uruchomiła pilotaż programu Tech for All, którego celem było wyposażenie niewidomych dzieci w bezpłatne iPady, z których mogłyby korzystać zarówno w szkole, jak i poza nią. Program miał się przyczynić do zwiększenia ich niezależności i pewności siebie. Jak twierdzą przedstawiciele Guide Dogs, pilotaż zakończył się dużym sukcesem, w związku z czym w tym roku postanowiono go powtórzyć.
Program jest otwarty dla wszystkich dzieci z wadami wzroku w wieku od 3 do 18 lat.
Energa „Pracodawcą z sercem”
Energa została wyróżniona tytułem „Pracodawca z sercem”. Certyfikaty przyznawane są firmom, które zatrudniają osoby z niepełnosprawnościami. W trakcie trwania kampanii wyróżnionych zostało już ponad 40 firm m.in. PKN ORLEN. Teraz dołączyła do nich Energa SA, która obecnie zatrudnia pięć osób z niepełnosprawnościami.
– Energa tworzy środowisko sprzyjające zatrudnianiu osób z niepełnosprawnościami. Stopniowo wprowadzamy mechanizmy wspierające zatrudnienie i adaptacje stanowisk pracy dla takich osób. Mamy świadomość, że każdy pracownik jest źródłem inspiracji do doskonalenia i rozwoju – mówi dr Alina Skorb-Gała, kierownik Wydziału ESG, Energa SA.
Pomysłodawczynią akcji „Pracodawca z sercem” jest Joanna Olszewska, CEO w BPO Network, która od ponad 10 lat pracuje zdalnie, otaczając się wyłącznie pracownikami niepełnosprawnymi. Od wielu lat aktywnie włącza się we wszelkie projekty mające na celu uwrażliwianie społeczeństwa na problemy osób niepełnosprawnych na otwartym rynku pracy. Do udziału w akcji zaprasza więc wszystkich pracodawców, którzy poprzez zatrudnianie osób niepełnosprawnych chcieliby zarówno nieść pomoc, jak i wzmocnić wizerunek swoich firm poprzez zaangażowanie się w politykę odpowiedzialności społecznej.
– Po prostu róbmy dobrze, czyńmy dobro. Chcemy nagradzać firmy, które zatrudniają osoby niepełnosprawne jako dowód odpowiedzialności społecznej i zaangażowania społecznego biznesu – mówi Joanna Olszewska, CEO BPO Network.
Mrok jest jej codziennością od urodzenia – Historia Księżniczki Madzi
Hipoplazja nerwów wzrokowych, sepsa, zapalenie płuc, obniżone napięcie mięśniowe czy opóźniony rozwój kostny to tylko część problemów, z którymi musiała i nadal musi mierzyć się czteroletnia Madzia Olas. Jej rodzice robią wszystko, co w ich mocy, żeby córeczka chociaż w pewnym stopniu mogła poczuć wolność właściwą dzieciństwu. Do tego niezbędna jest druga operacja ratująca jej wzrok.
To nie przypadek, że Madzia urodziła się w dniu Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, w chwili, gdy rozbłysło światełko do nieba. Było to 14 stycznia 2018 roku. Poród przebiegł książkowo, a dziewczynka dostała 10 punktów w skali Apgar. Wszystko zaczęło się, gdy rodzice zabrali Madzię na pierwsze szczepienie, na którym lekarz stwierdził u niej oczopląs. To jednak nie był koniec – tak rozpoczęło się bardzo długie poszukiwanie odpowiedzi na pytanie, co dzieje się z Madzią.
Po kilku miesiącach rodzice poznali diagnozę, której żaden rodzic nie powinien nigdy usłyszeć –Państwa córeczka nie widzi, jej nerwy wzrokowe są blade i niedokrwione, a źrenice nie reagują na światło – stwierdził lekarz z Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Katowicach. U malutkiej Madzi rozpoznano hipoplazję, czyli niedorozwój nerwów wzrokowych. Rodzice od razu rozpoczęli rehabilitację, by nie tracić ani jednej minuty, która mogła być na wagę złota.
Dziewczynka, mając zaledwie 9 miesięcy, trafiła z wysoką gorączką na Oddział Pediatryczny. Zaczęły się wymioty i zasłabnięcia. Wskaźnik zakaźny CPR pokazał 154, a lekarze zdiagnozowali sepsę, zapalenie płuc, zakażenie układu moczowego i niedokrwistość. Stan dziewczynki był bardzo zły. To rodzice swoją szybką reakcją uratowali jej życie. Rozwój Madzi stanął w miejscu. Samodzielne siedzenie udało jej się opanować dopiero po pierwszych urodzinach.
Poza hipoplazją nerwów wzrokowych i oczopląsem Madzia ma też obniżone napięcie mięśniowe, a poza rehabilitacją ruchową i wzrokową musi przyjmować syrop przeciwpadaczkowy. Badania sprawdzające wiek kostny u dziewczynki wyszły poniżej minimalnych kryteriów, dlatego musi przyjmować specjalne tabletki, które pomogą jej szybciej rosnąć.
Madzia jest bardzo inteligentnym dzieckiem. Ogromną barierą dla naszej córeczki jest chodzenie. Przez to, że nie widzi, boi się stawać i woli poruszać się, turlając po podłodze. Ważne też jest to, że umie już sama nam powiedzieć, co chce zjeść, czym chce się bawić. Zauważyliśmy, że ma poczucie światła – wpatruje się w lampkę i mówi, że świeci światełko. Bardzo ją wszyscy kochamy i zrobimy wszystko, żeby pomóc naszej Księżniczce. Chcemy, aby w przyszłości mogła być samodzielna – mówią rodzice Madzi.
Światełkiem w tunelu miały być operacje oraz rehabilitacja w rosyjskiej klinice Ufa, która jako jedyna na świecie specjalizuje się w regeneracji nerwów wzrokowych preparatem Alloplant. Cena za szansę odzyskania wzroku? Ponad 145 tysięcy złotych. Przy pomocy Fundacji RiK udało się zebrać potrzebną kwotę i w listopadzie 2021 Madzia wraz z tatą polecieli do kliniki Ufa. Operacja udała się bez żadnych komplikacji. Podczas zabiegu profesor umieścił pod oczkami Madzi lek Alloplant. Będzie on stopniowo się wchłaniał i regenerował jej nerwy wzrokowe.
Niestety nie udało się przeprowadzić drugiej, niezbędnej operacji, gdyż usypianie dziewczynki po raz kolejny wiązało się ze zbyt dużym ryzykiem.
Następna wizyta i kolejne podanie leku było zaplanowane na kwiecień, jednak z uwagi na wojnę w Ukrainie wyjazd nie mógł dojść do skutku w planowanym terminie. Udało się to w końcu w ostatnich tygodniach.
Był to dla Nas wielki zaszczyt, że Madzię operował sam profesor Ernst Muldashev, autor leku podawanego podczas operacji, oraz jedyny lekarz na świecie, który przeszczepił ludzkie oko. Nasza księżniczka trafiła w najlepsze ręce. Warto było walczyć o to, żeby się tu pojawić po pomoc dla naszej Madzi – relacjonuje tata Jan.
Aby pomóc, wystarczy dołączyć do zbiórki Madzi Olas – podopiecznej Fundacji „Rycerze i Księżniczki” na stronie https://rik.pl/magdalenaolas/
Rycerze i Księżniczki to fundacja pomocy dzieciom i osobom dorosłym, działająca od 2015 roku. Od początku jej misją jest niesienie pomocy w leczeniu i rehabilitacji oraz zapewnianie wsparcia rodzinom chorych. Do historii i potrzeb każdego z Podopiecznych podchodzi indywidualnie, z empatią i ogromnym zaangażowaniem. Dzięki temu skutecznie pozyskuje środki na leczenie – do tej pory na potrzeby Podopiecznych zebrała ponad 23 miliony złotych. Więcej na: www.rik.pl
Inteligentna laska dla niewidomych czy kamera do wykrywania upadków. Takie ciekawe projekty realizują studenci Politechniki Wrocławskiej
Inteligentna laska dla niewidomych, aplikacja do sterowania komputerem za pomocą gestów czy kamera do wykrywania upadków – takie projekty zrealizowali studenci Politechniki Wrocławskiej we współpracy z firmami i wrocławskimi instytucjami. Wszystkie rozwiązania powstały w ramach Konferencji Projektów Zespołowych i było je można zobaczyć w poniedziałek, 27 czerwca, na Politechnice Wrocławskiej. Konferencja Projektów Zespołowych to inicjatywa, w ramach której przedstawiciele firm z różnych branż zgłaszają tematy, a studenci realizują je ściśle z nimi współpracując. Dla przyszłych inżynierów to także jeden z elementów zaliczenia trzeciego roku studiów. Zrealizowane projekty było można zobaczyć podczas poniedziałkowego finału programu.
– Nasza inicjatywa pozwala na łączenie firm ze studentami. Młodzi ludzie mają szansę zobaczyć, jak wygląda praca w takich przedsiębiorstwach. To także okazja dla pracowników uczelni na nawiązanie kontaktów z przemysłem, które w przyszłości mogą zaowocować wspólnymi projektami badawczo-rozwojowymi – mówi dr inż. Maciej Nikodem z Wydziału Informatyki i Telekomunikacji, organizator Konferencji Projektów Zespołowych. Tematy zbierane są zawsze w semestrze zimowym, a ich realizacja trwa przez 15 tygodni semestru letniego. Nad jednym tematem – we współpracy z firmami – pracują najczęściej 4-5 osobowe grupy. W tym roku studenci realizowali ponad 20 projektów zgłoszonych przez 12 firm i instytucji. Wśród nich znalazły się m.in. inteligentna laska dla niewidomych, kamera do wykrywania upadków czy aplikacja do sterowania komputerem za pomocą gestów. Tematy są oczywiście zgodne z kierunkami kształcenia, ale w trakcie realizacji projektu nacisk kładziony jest przede wszystkim na pracę zespołową.
– Przyszli inżynierowie muszą się nauczyć używania narzędzi do zarządzania projektami, planowania działań, dzielenia się zadaniami, ale też kompetencji miękkich. Tak obecnie wygląda praca w firmach,dlatego nie ma co ukrywać, że ważny jest nie tylko efekt końcowy, ale sam proces i sposób realizacji projektu – podkreśla dr inż. Maciej Nikodem. W ubiegłych latach za najlepsze uznano m.in. urządzenie monitorujące efektywność hamowania roweru górskiego czy inteligentny zasobnik badawczy do bezzałogowego systemu latającego.
Spółka Innervision ze wsparciem finansowym na prace nad bardzo ciekawym rozwiązaniem dla osób niewidomych
Fundusz Netrix Ventures w ramach realizacji projektu Bridge Alfa podpisał umowę inwestycyjną oraz umowę powierzenia grantu z Innervision Spółka z o.o.
Jak czytamy w komunikacie opublikowanym przez Fundusz Netrix Ventures projekt dotyczy opracowania multiplatformowego, innowacyjnego algorytmu wyświetlającego wirtualną reprezentację otoczenia, który umożliwi zwiększenie możliwości poznawczych osób niepełnosprawnych wzrokowo z użyciem technologii mobilnych, Cross Reality oraz BCI. Docelowo algorytm pozwoli na wyświetlanie obrazu na smartfonach, okularach xR oraz na bezpośrednią komunikację między mózgiem a urządzeniem zewnętrznym (goglami+BCI) wykorzystując autorski algorytm wyświetlający wirtualną reprezentację otoczenia.
Rozwiązanie to znajdzie zastosowanie przede wszystkim w medycynie (okulistyce) wpływając korzystnie na poziom zdolności poznawczych osób niewidomych i słabowidzących (schorzenia: Choroba Stargardta, hipoplazja nerwu wzrokowego, dystrofia pręcikowo-czopkowa siatkówki, atrofia nerwu wzrokowego, retinopatia wcześniacza, oczopląs, retinopatia cukrzycowa, zaćma).
WUF11: Okrągły Stół ds. Osób z Niepełnosprawnościami
Okrągły Stół ds. Osób z Niepełnosprawnościami jest kluczowym miejscem spotkań dla uczestników pracujących na rzecz budowania integracyjnych, bezpiecznych, odpornych i zrównoważonych miast i osiedli ludzkich. Podczas Światowego Forum Miejskiego okrągły stół posłuży jako przestrzeń do dyskusji i wymiany doświadczeń, strategii, narzędzi i działań na rzecz wdrażania Nowej Agendy Miejskiej i miejskiego wymiaru celów zrównoważonego rozwoju, zgodnie z Konwencją ONZ o prawach osób niepełnosprawnych. Zgromadził dziś szeroką gamę interesariuszy, w tym na różnych szczeblach rządowych, praktyków miejskich, organizacji osób niepełnosprawnych, instytutów, środowisk akademickich i przedstawicieli okręgów wyborczych osób starszych. W dyskusji uczestniczyli wiceministrowie Paweł Wdówik i Małgorzata Jarosińska-Jedynak.
Nie wykluczamy, badamy w kobiecym interesie – dlaczego kobiety z niepełnosprawnościami badają się tak rzadko?
Rusza 4. edycja ogólnopolskiej kampanii społeczno-edukacyjnej „W kobiecym interesie”, która w tym roku odbywa się pod hasłem „Nie wykluczamy, badamy w kobiecym interesie” i adresowana jest do wszystkich kobiet, ale szczególnie do tych z niepełnosprawnościami. Aż 77 % z nich nie chodzi do ginekologa regularnie, a 22 % nie było nigdy na takiej wizycie. Szacuje się, że w Polsce jest tylko 158 gabinetów ginekologicznych dostosowanych do potrzeb takich pacjentek. W ramach kampanii powstał mobilny gabinet ginekologiczny dostosowany do potrzeb kobiet z różnymi niepełnosprawnościami, który już w lipcu ruszy w Polskę.
Kampania „W kobiecym interesie”, której inicjatorem od 2019 roku jest Gedeon Richter Polska, konsekwentnie co roku przypomina Polkom o konieczności wykonywania regularnych badań ginekologicznych. W poprzednich edycjach kampania zwracała uwagę i wspierała kobiety w pokonywaniu różnych barier ograniczających dostępność badań, takich jak wstyd czy strach. Sytuacja kobiet z niepełnosprawnościami wymaga nie tylko wsparcia samych kobiet, ale również konieczności stworzenia dla nich miejsc opieki dostosowanych do ich potrzeb.
„Kampania „W kobiecym interesie” daje Polkom realny dostęp do badań w obszarze ginekologii. Za każdym razem chcemy, aby ta pomoc była tam, gdzie jej najbardziej brakuje. Nie chcemy, aby ktokolwiek czuł się wykluczony i dlatego w tegorocznej edycji kampanii będziemy starali się zwrócić uwagę na problem bariery dostępu do profilaktyki ginekologicznej wśród pacjentek z niepełnosprawnościami. Wspólnie z partnerami kampanii oraz ekspertami chcemy promować ideę tworzenia gabinetów dostępnych dla pacjentek z niepełnosprawnościami oraz zachęcać kobiety do regularnych badań ginekologicznych.” – mówi Aneta Grzegorzewska, Dyrektor ds. Korporacyjnych i Relacji Zewnętrznych Gedeon Richter Polska.
Fundacja Kulawa Warszawa oraz Fundacja Avalon stworzyły bazy gabinetów ginekologicznych dostępnych dla kobiet z niepełnosprawnościami. Ich lista znajduje się na stronach dostepnaginekologia.pl oraz mapadostepnosci.pl i obejmuje w sumie 158 miejsc, w których mogą zbadać się pacjentki z niepełnosprawnościami. Niestety brak jest na liście gabinetu, który spełniałby wszystkie parametry dostępności. Obie Fundacje stale przyjmują zgłoszenia nowych gabinetów.
Warto podkreślić, że kobiety z niepełnosprawnościami wskazały w badaniu, że poza infrastrukturą (46 %) i dostosowaniem wnętrza gabinetu do ich potrzeb (50 %), ważne są dla nich profesjonalne nastawienie personelu medycznego (56 %) oraz empatyczny sposób komunikacji (49 %).
„Opieka ginekologiczna nad pacjentką z niepełnosprawnością nie jest wyzwaniem medycznym, ale bywa wyzwaniem psychologicznym. Pacjentki, które przyjmuję w gabinecie często potrzebują większego i czujniejszego zaangażowania personelu medycznego, aby czuły się komfortowo. Dobra komunikacja między lekarzem a pacjentem jest tu kluczowa, ale bywa trudniejsza, gdy pacjentka nie słyszy lub nie widzi. Dostosowanie gabinetu do potrzeb pacjentek nie jest trudne, bo na rynku jest wiele rozwiązań, które mogą nas wesprzeć, np. możliwość zdalnego zaangażowania tłumacza Polskiego Języka Migowego” – mówi Joanna Bonarek-Sztaba, ginekolożka.
Akcja bezpłatnych badań ginekologicznych dla wszystkich
W ramach kampanii, jak co roku, zrealizowany zostanie cykl konsultacji z bezpłatnym pakietem badań ginekologicznych (badanie piersi, USG ginekologiczne, cytologia oraz test na obecność wirusa HPV). Ponieważ 64 % kobiet z niepełnosprawnościami przyznaje, że zdarzyło im się zrezygnować z wizyty przede wszystkim ze względu na brak dostosowania infrastruktury budynku lub odpowiedniego wyposażenia gabinetu ginekologicznego, w ramach kampanii stworzyliśmy mobilny gabinet ginekologiczny dostosowany do potrzeb kobiet z różnymi niepełnosprawnościami (m.in. ruchu, wzroku czy słuchu), który ruszy w Polskę w lipcu br., w ramach akcji bezpłatnych badań.
„Dostosowanie mobilnego gabinetu ginekologicznego do potrzeb kobiet z niepełnosprawnościami było dla nas kluczowym wyzwaniem w tej edycji bezpłatnych badań profilaktycznych. Dzięki wskazówkom partnerów Fundacji Kulawa Warszawa oraz Fundacji Avalon wyposażyliśmy gabinet w odpowiedni sprzęt i zapewniliśmy udogodnienia komunikacyjne, które sprawią, że pacjentki nie tylko z niepełnosprawnością ruchową, ale również wzroku czy słuchu będą czuć się u nas komfortowo. Mamy m.in. przygotowany oraz przeszkolony personel medyczny i asystujący, dokumenty w alfabecie Braille’a, tłumacza Polskiego Języka Migowego czy pętlę indukcyjną” – mówi Aneta Grzegorzewska z Gedeon Richter Polska.
Akcja bezpłatnych badań profilaktycznych dla kobiet odbędzie się w poniższych miastach:
Piaseczno: W Starostwie Powiatowym pojawiły się znaczniki Totupoint dla osób niewidomych
Za każdym razem z zadowoleniem czytamy tego rodzaju informacje i cieszy nas, że dostępność budynków instytucji użyteczności publicznej się zwiększa, zwłaszcza, że system Totupoint to rozwiązanie nie drogie, ale bardzo przydatne dla osób niewidomych.
Niejednokrotnie informowaliśmy o zamontowaniu wspomnianych znaczników chociażby w Tychach, Łodzi czy Poznaniu. Teraz na to rozwiązanie zdecydowało się Starostwo Powiatowe w Piasecznie.
Nad drzwiami wejściowymi głównej siedziby Starostwa Powiatowego w Piasecznie i Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie zamontowany został znacznik systemu nawigacyjno-informacyjnego TOTUPOINT. System pomoże zlokalizować urząd i zorientować się w przestrzeni dzięki wgranemu opisowi rozkładu pomieszczeń ogólnodostępnych w budynku.
To dobry ruch, ale mamy nadzieję, że władze powiatowe zdecydują się na montaż większej ilości urządzeń, by osoby niewidome mogły samodzielnie i swobodnie poruszać się po siedzibie starostwa. Było by w ogóle super, gdyby znaczniki pojawiły się również w innych lokalizacjach w powiecie.