Sejm za czternastą emeryturą

Przyjęta przez Sejm ustawa o kolejnym w 2021 r. dodatkowym rocznym świadczeniu pieniężnym dla emerytów i rencistów zakłada wypłatę tzw. 14. emerytury już od listopada br. – To przykład spełnionej obietnicy i przejaw troski o sytuację materialną polskich emerytów i rencistów – podkreśla minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg. Czternasta emerytura ma trafić do 9,1 mln osób.
Wypłata tzw. czternastej emerytury odbywać ma się na zasadach podobnych jak w przypadku trzynastej emerytury, jednak z ograniczeniem liczby uprawnionych – do świadczeniobiorców pobierających świadczenie w wysokości nieprzekraczającej 2900 zł brutto.
– W przypadku osób pobierających świadczenie w wysokości powyżej 2900 zł stosowana będzie zasada „złotówka za złotówkę”, a więc tzw. 14 emerytura będzie zmniejszana o kwotę przekroczenia ponad 2900 zł. To sprawiedliwe rozwiązanie, które pozwoli uniknąć sytuacji, gdy przekroczenie kryterium o kilka złotych wiązałoby się z pozbawieniem prawa do świadczenia – tłumaczy minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg. Czytaj dalej →

Mazowsze: samorządy uruchomiły infolinie dla potrzebujących transportu na szczepienie

Mazowiecki Urząd Wojewódzki opublikował numery telefonów gminnych infolinii dla osób, którym przysługuje transport do punktu szczepień przeciw COVID-19. Lista ponad trzystu kontaktów dostępna jest na stronie urzędu. Infolinię uruchomiły wszystkie samorządy – zapewniła rzeczniczka MUW.
Zgodnie z ustaleniami strony rządowej ze stroną samorządową rząd dofinansuje transport dla osób z orzeczeniem o niepełnosprawności w stopniu znacznym, dla seniorów, mających problemy z dotarciem do punktów szczepień na terenach gmin wiejskich, miejsko-wiejskich i w miastach poniżej 100 tys. mieszkańców, a także dla osób powyżej 70 roku życia, mających trudności w samodzielnym dotarciu w miastach powyżej 100 tys. mieszkańców.
Samorządy, zgodnie z zaleceniami, uruchamiają linie telefoniczne, na które mogą zgłaszać się osoby potrzebujące pomocy w dotarciu do punktów szczepień. Mazowiecki Urząd Wojewódzki listę numerów od 314 urzędów gminnych i miejskich opublikował pod adresem: https://www.gov.pl/web/uw-mazowiecki/narodowy-program-szczepien–dane-kontaktowe.
Rzeczniczka wojewody Ewa Filipowicz w rozmowie z PAP wskazała, że o formie i sposobie uruchomienia infolinii decydowały samorządy. Wszystkim, jak wskazała, udało się to zadanie wypełnić. Niektóre zdecydowały się uruchomić numery stacjonarne, inne komórkowe, niektóre wykorzystują nowe numery, a niektóre już dostępne. Przykładowo Urząd m.st. Warszawy przeznaczył na to miejską infolinię 19 115.
Po wnioskach samorządów rząd zdecydował, że gminy otrzymają ponadto dofinasowanie etatu koordynatora gminnej infolinii. Jak poinformował PAP przed tygodniem wiceszef MSWiA Paweł Szefernaker, w każdej gminie taki etat będzie dofinansowany w kwocie 3 tysięcy złotych brutto.
Seniorzy w Polsce będą szczepieni od 25 stycznia. Od 15 stycznia na szczepienia zapisują się osoby powyżej 80. roku. W piątek o godz. 6.00 rusza rejestracja dla osób powyżej 70 lat. Czytaj dalej →

Szwed: 70 proc. pensjonariuszy DPS-ów zgłosiło się do szczepień, 80 proc. z nich zaszczepiono

70 proc. pensjonariuszy domów pomocy społecznej i placówek całodobowych zgłosiło się do szczepień na koronawirusa, 80 proc. z nich już zaszczepiono – powiedział w czwartek w Sejmie wiceminister rodziny i polityki społecznej Stanisław Szwed.
Odpowiadając na pytania w Sejmie, Stanisław Szwed przypomniał, że w ramach narodowego programu szczepień, jeśli chodzi o DPS-y, zostały wyszczególnione dwie grupy: pracowników DPS-ów i placówek całodobowych, którzy znaleźli się w grupie „zero” oraz pensjonariuszy, których szczepienia, po przyspieszeniu procesu, zaczęły się 18 stycznia.
Szwed podkreślił, że proces szczepień pracowników jest „praktycznie można powiedzieć, że już na ukończeniu”.
Z kolei proces szczepień pensjonariuszy, według wiceministra, powinien zakończyć się w piątek.
„Mamy informacje z poszczególnych domów pomocy społecznej i placówek całodobowych, że 80 proc. tych, którzy się zgłaszali, jest już zaszczepionych, a zgłaszało się powyżej 70 proc., czyli to też jest bardzo dobra informacja, bo wiemy, że na początku naszej akcji tych osób było mniej” – podał Szwed.
Wiceszef MRiPS wyjaśnił jednocześnie, że jeżeli któryś z DPS-ów nie zakończy procesu szczepień do jutra, to najczęstszą przyczyną przesunięcia jest to, że ktoś w danej placówce ma potwierdzone zakażenie koronawirusem. „Wtedy szczepienie się nie odbywa” – zaznaczył.
Wiceminister ocenił również, że proces ten przebiega sprawnie. „I warto podkreślić, że do tych placówek przyjeżdżają punkty mobilne i szczepią pensjonariuszy na miejscu, więc nie ma potrzeby wożenia ich na szczepienia” – wskazał Szwed.
„Wiemy, że to grupa, która była mocno narażona. Dziś sytuacja jest stabilna, a po wyszczepieniu wszystkich chętnych ta sytuacja będzie naprawdę dobra” – dodał. Czytaj dalej →

Częstochowa: Blisko tysiąc pilotów do systemu komunikacji miejskiej trafi do niewidomych

Specjalne piloty do wywoływania głosowych komunikatów z tablic Systemu Dynamicznej Informacji Pasażerskiej ułatwią podróż przez miasto osobom niewidomym i niedowidzącym. Łącznie trafi do nich w najbliższym czasie niemal tysiąc tego typu urządzeń.
Współpracujące z Systemem Dynamicznej Informacji Pasażerskiej piloty (pomagające w obsłudze osobom niewidomym i niedowidzącym) to kolejna – realizowana w ramach programu Lepsza Komunikacja w Częstochowie – inwestycja, służąca dalszemu udoskonalaniu komunikacji zbiorowej w mieście. Zdalne urządzenia będą wykorzystywane przy 50 funkcjonujących od ubiegłego roku, tablicach świetlnych, zlokalizowanych w kluczowych dla komunikacji miejskiej przystankach autobusowych i tramwajowych (w tym również przy trzech centrach przesiadkowych, które niebawem zostaną oddane do użytku).
Zasada działania pilotów polega na zdalnym wywołaniu komunikatu głosowego, nadawanego z poziomu danej tablicy informacyjnej (takie wywołanie jest możliwe także wówczas, gdy ktoś  fizycznie wciśnie przycisk znajdujący się na słupie każdej tablicy). Informacje, jakie można będzie uzyskać, to m.in. rzeczywisty czas przyjazdu autobusu czy tramwaju na przystanek, ewentualnie inne komunikaty o organizacji komunikacji miejskiej, w tym potencjalnych utrudnieniach i zagrożeniach.
Piloty do wywoływania głosowych komunikatów z tablic Systemu Dynamicznej Informacji Pasażerskiej trafią do niemal tysiąca mieszkańców z dysfunkcjami wzroku. Dystrybucją urządzeń zajmie się częstochowskie koło Polskiego Związku Niewidomych przy wsparciu społecznego rzecznika osób z niepełnosprawnościami, radnego Tomasza Tyla.
Przekazanie pierwszych pilotów nastąpiło 20 stycznia podczas spotkania prasowego na terenie nowego centrum przesiadkowego przy Skwerze Junaków na Rakowie.
W spotkaniu, oprócz przedstawicieli miasta z prezydentem Krzysztofem Matyjaszczykiem na czele uczestniczyli też reprezentanci środowiska osób niewidomych i niedowidzących z Iloną Juszczyk – kierownikiem częstochowskiej delegatury Polskiego Związku Niewidomych. Czytaj dalej →

Jak postrzegano niepełnosprawność w historii? Bada to interdyscyplinarny zespół

U neandertalczyków można znaleźć przykład opieki nad niepełnosprawnym, w starożytnym Egipcie szacunkiem darzono osoby niskiego wzrostu. W średniowieczu zaś polskie pochówki osób niepełnosprawnych nie różniły się od innych pochówków. Jak wyglądało w dziejach podejście do niepełnosprawności mówi archeolog dr Magdalena Matczak.
„Teraz aż jedna ósma populacji ludzkiej to osoby uznawane za niepełnosprawne. W samej Unii Europejskiej stanowią one ok. 14 proc. społeczeństwa w wieku 15-64 lat. To spory odsetek. Również i w czasach prehistorycznych i historycznych w skład społeczeństwa wchodziły osoby niepełnosprawne i – choćby ze względu na słabszy rozwój medycyny – mogły też stanowić znaczącą grupę” – mówi w rozmowie z PAP dr Magdalena Matczak z University of Liverpool i Arizona State University.
Archeolożka kieruje interdyscyplinarnym projektem DIS-ABLED (wspólnie z dr Jessiką Pearson z Uniwersytetu w Liverpoolu, prof. Jane Buikstrą z Arizona State University i prof. Andrzejem Markiem Wyrwą z UAM w Poznaniu). Celem tych badań jest rekonstrukcja życia osób z niepełnosprawnościami w XIV-XVIII-wiecznej Europie Środkowej.
„Temat niepełnosprawności jest rzadko poruszany w archeologii. Jeśli zaś myślimy o historii jako o naszym dziedzictwie, nie możemy zrozumieć tego dziedzictwa w pełni, jeśli pomijać w niej będziemy historię tak dużej grupy osób – w tym przypadku osób niepełnosprawnych” – tłumaczy dr Matczak.
Badaczka pytana o to, jak zmieniało się podejście do osób niepełnosprawnych mówi: „W różnych miejscach i okresie dziejów podejście do osób niepełnosprawnych oscylowało od pełnej akceptacji, poprzez troskę i opiekę, aż do marginalizacji” – podsumowuje.
Podaje przykład amerykańskich badań dot. neandertalczyków ze starszej epoki kamienia zamieszkujących jaskinię Shanidar w dzisiejszym Iraku. „Znaleziono tam szczątki neandertalczyka z urazem czaszki. Był prawdopodobnie głuchy na prawe ucho, miał problemy ze wzrokiem, upośledzenie jednej z kończyn górnych i urazy powodujące nieprawidłowy chód. Jego schorzenia mogły bardzo utrudniać mu zdobywanie pokarmu – choćby udział w polowaniach. Mimo to żył ze swoimi schorzeniami długo – zmarł w wieku ok. 40-50 lat, skąd wniosek, że musiał przez dłuższy czas doświadczać pomocy i opieki osób ze swojej społeczności” – opowiada rozmówczyni PAP.
Jeśli z kolei chodzi o starożytny Egipt, to ok. 2 500 lat p.n.e. powstała rzeźba Seneba, który był dostojnikiem na dworze faraona i został pochowany wraz z żoną w Gizie. Dostojnik ten miał achondroplazję – był osobą niskiego wzrostu. „Część badaczy przychyla się do opinii, że w starożytnym Egipcie istniała wtedy tolerancja zarówno do osób z achondroplazją, jak i wobec osób niewidomych. Są jednak badacze, którzy uważają, że akurat osoby z upośledzeniem widzenia w starożytnym Egipcie mogły podlegać ostracyzmowi” – podsumowuje dr Matczak.
Przywołuje też badania z Bahrajnu dotyczące szczątków kobiety z przełomu III i II tysiąclecia p.n.e., która cierpiała na deformację prawej kości ramiennej, a także miała upośledzenie kończyn dolnych, przez co potrzebowała opieki i wsparcia. Niewielkie starcie zębów wskazuje, że kobieta jadła stosunkowo miękkie pokarmy. Została ona pochowana z cennymi przedmiotami. „To pokazuje, że przynajmniej wąska grupa społeczna, można przypuszczać, że jej rodzina, dobrze ją traktowała za życia, jak i zadbała o jej odpowiedni pochówek” – komentuje dr Matczak.
Dodaje jednak, że są i w historii przykłady na to, jak trudny bywał los osób niepełnosprawnych. Opowiada, że w XIX w. w USA w hrabstwie Oneida w stanie Nowy Jork osoby z ułomnościami fizycznymi lub psychicznymi trafiały do przytułku. „Terapia” polegała na wykonywaniu przez nie tak ciężkiej pracy fizycznej, że w niektórych wypadkach prowadziła do śmierci z wycieńczenia. A przytułek czerpał dochody z tej pracy. Niechlubnymi zgłoskami zapisały się też w XIX wieku kompletnie nieakceptowalne dziś objazdowe cyrki, w których osoby z niektórymi ułomnościami były prezentowane publiczności.
Z kolei jeśli chodzi o Polskę, to ciekawy jest przykład kobiety chorej na trąd z XIII w. pochowanej na cmentarzu w Kałdusie na Ziemi Chełmińskiej. Trąd nie tylko był chorobą zakaźną, ale mógł prowadzić do zaniku czucia, problemów ze wzrokiem i urazów, co mogło prowadzić do niepełnosprawności. „A kobieta ta żyła stosunkowo długo ze zmianami chorobowymi. Bez pomocy ze strony społeczności nie dałaby sama rady. Została też pochowana zgodnie z zasadami pochówku chrześcijańskiego, oraz z przedmiotami takimi jak pierścionek czy nóż. A stąd można pośrednio wnioskować, że cieszyła się stosunkowo dobrym statusem społecznym i mimo choroby nie była zepchnięta na margines społeczeństwa” – opisuje badaczka.
Dr Matczak w poprzednich badaniach, we współpracy z prof. Tomaszem Kozłowskim i prof. Wojciechem Chudziakiem na UMK, badała pochówki w X-XIII wieku z Kałdusa na polskim Pomorzu. Na 661 szkieletów, które badali naukowcy, 33 miały zmiany związane z niepełnosprawnościami. I były to częściej szkielety niepełnosprawnych dojrzałych mężczyzn niż kobiet. „To się wiąże z tym, że kobiety statystycznie częściej umierały we wczesnej dorosłości, w związku z między innymi infekcjami okołoporodowymi. A mężczyźni żyli dłużej i ciężko pracowali fizycznie, na ich szkieletach częściej więc udawało się ustalić niepełnosprawności związane ze zmianami zwyrodnieniowymi” – komentuje dr Matczak.
Polscy naukowcy badali też, czy szkielety świadczące o niepełnosprawności można znaleźć w przypadku pochówków atypowych (to groby zorientowane np. na osi północ-południe, zamiast typowej osi wschód-zachód, przypadki osób pochowanych na boku, w pozycji skurczonej) czy antywampirycznych (w przypadku osób pochowanych na brzuchu lub przygwożdżonych kamieniami).
Archeolożka przywołuje przykład z USA, gdzie odnaleziono antywampiryczny pochówek z XIX wieku osoby ze śladami gruźlicy. „A związane z gruźlicą plucie krwią mogło dawniej być kojarzone właśnie z wampirami” – zwraca uwagę. „Dlatego chciałam sprawdzić, czy i w Polsce na Pomorzu niektóre choroby lub niepełnosprawność mogły sprawić, że za życia osób tych się bano, a przez to ich pochówek mógł wyglądać nietypowo” – mówi. I dodaje, że hipoteza ta się jednak nie potwierdziła. „To dobrze świadczy o wczesnośredniowiecznej społeczności. Jeśli oceniać po pochówkach – osoby chore nie były inaczej traktowane w społeczeństwie” – komentuje.
Badaczka zwraca jednak uwagę, że badania szkieletów nie pozwalają ostatecznie rozstrzygnąć, czy dana osoba borykała się z niepełnosprawnością czy nie. Można dzięki nim wprawdzie poznać, że ktoś cierpiał na zmiany zwyrodnieniowe, trąd, zaawansowane stadia niektórych nowotworów, polio, przechodził amputację, miał źle złożone złamanie czy np. gruźlicę kręgosłupa. Wiele jednak niepełnosprawności i chorób nie pozostawia po sobie w szkielecie żadnego śladu. To choćby choroby psychiczne, przypadłości związane z utratą wzroku czy słuchu, czy choroby o ostrym przebiegu.
Dlatego w swoich najnowszych badaniach dotyczących postrzegania niepełnosprawności w XIV-XVIII wieku badaczka stawia na połączenie kilku dziedzin nauki: archeologii, historii, antropologii fizycznej oraz etnografii. „Badamy kroniki, żywoty świętych, pisma medyczne, teksty etnograficzne z czasów późniejszych, a także szkielety odnalezione na terenach Polski, aby zobaczyć, na co chorowano w XIV-XVIII w.” – wymienia.
Badaczka jednak zaznacza, że badanie niepełnosprawności w historii jest o tyle trudne, że słowo „niepełnosprawny” weszło do obiegu dopiero w XX wieku. „A niepełnosprawność według najnowszych definicji jest stanem, w którym osoba z jakąś ułomnością napotyka na bariery społeczne wynikające z tego, że kultura, przestrzeń, w której funkcjonujemy, jest dostosowana do osób w pełni sprawnych. Niepełnosprawność pojmowana jest więc jako stosunek pełnosprawnej części ludności do osób z okaleczeniami. Pytanie więc, w jaki sposób dawne społeczeństwa określały osoby z upośledzeniami i na ile dostosowywały się do ich potrzeb” – podsumowuje. Czytaj dalej →

Niedzielski o szczepieniu niepełnosprawnych: nie przekreślamy możliwości zmian w kolejności szczepień

Nie przekreślamy zmian, które mogą pojawić się w kolejności szczepień; jesteśmy gotowi rozważać wszystkie argumenty – oświadczył minister zdrowia Adam Niedzielski w odpowiedzi na pytanie o szczepienia osób z niepełnosprawnościami.
Podczas wtorkowej sesji Q&A z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy, ministra zdrowia Adama Niedzielskiego i szefa KPRM Michała Dworczyka padło pytanie o to, kiedy osoby z niepełnosprawnościami będą mogły się zaszczepić.
Minister zdrowia wskazywał, że zgodnie z Narodowym Programem Szczepień osoby z chorobami współistniejącymi zostały umiejscowione w grupie drugiej, czyli po medykach (grupa zero) i seniorach (grupa pierwsza).
„Narodowy Program Szczepień jest w tej chwili wyznacznikiem naszej metody postępowania, ale chcę powiedzieć, że nie jesteśmy zamknięci na argumenty. Staramy się cały czas z panem ministrem Michałem Dworczykiem prowadzić dialog – to nie jest tylko tak, że ten dialog był prowadzony podczas tworzenia Narodowego Programu Szczepień – więc tutaj też zastanawiamy się nad różnymi rozwiązaniami” – mówił.
„Nie przekreślamy jeszcze pewnych zmian, które mogą się w kolejności szczepień pojawić i w tym sensie jesteśmy gotowi rozważać wszystkie argumenty” – dodał Niedzielski.
W ocenie prezydenta jest „duży znak zapytania, czy osoby z niepełnosprawnością nie powinny być podzielone na grupy bardziej i mniej narażone w zależności od rodzaju niepełnosprawności, żeby te, które są bardziej narażone na zachorowanie i ciężki przypadek koronawirusa były zaszczepione szybciej, czyli żeby je przesunąć do grupy pierwszej”.
Szef KPRM mówił z kolei o trzech kategoriach szczepienia osób o ograniczonej mobilności. Jak wskazywał, pierwsza grupa osób to ci, którzy mają problem z trafieniem do punktu szczepień ze względu na wykluczenie komunikacyjne. „We współpracy z samorządami, ale również Ochotniczą Strażą Pożarną i Państwową Strażą Pożarną organizowany jest dowóz osób z takimi ograniczeniami komunikacyjnymi do punktów szczepień. To jest organizowane na poziomie gminy” – mówił Dworczyk.
Na dowóz do punktu szczepień może liczyć także druga grupa osób – z orzeczeniem o niepełnosprawności. „Takie osoby mogą być dowiezione do punktu szczepień specjalnym transportem do tego przeznaczonym. To trzeba zgłosić przy rejestracji i ustalaniu terminu szczepień” – dodał minister.
Z kolei możliwość zamówienie zespołu mobilnego, który przyjedzie do pacjenta dotyczy osób leżących. Czytaj dalej →

RPO: Rodziny dzieci z niepełnosprawnościami nadal mają kłopoty z dotarciem do szkół

Chodzi o problem sygnalizowany od lat: placówki specjalistyczne dla dzieci z niepełnosprawnościami często są daleko od domu. Często placówka, która jest w stanie pomóc danemu dziecku, leży poza granicami jego powiatu. Dowozić je tam muszą rodzice – a obowiązkiem gminy jest zwrócić koszt tego dojazdu.
Dla rodzin mieszkających poza wielkimi miastami to ogromny problem. Na wielu spotkaniach regionalnych RPO Adama Bodnara rodzice opowiadali o tym, jak trudno uzyskać zwrot kosztów, zwłaszcza że rodziny muszą pokonywać ogromne odległości, by dotrzeć do placówki, która naprawdę może pomóc dziecku.
W mijającej VII kadencji Rzecznikowi udało się już doprowadzić do zmiany przepisów tak, by zwrot kosztów dojazdu obejmował nie tylko drogę, jaką rodzic pokonuje razem z dzieckiem – ale też powrót rodzica do domu i ponowną jazdę po dziecko. Jednak nadal sposób szacowania kosztów dowozu a także uzależnienie zwrotu tego kosztu od typu placówki, do jakiej uczęszcza dziecko z niepełnosprawnością, odcina je wiele z nich od nauki, terapii i rehabilitacji
W wystąpieniu generalnym do Ministra Edukacji i Nauki RPO przedstawia kompleksowo, co należy zmienić w prawie i w funkcjonowaniu państwa, by prawo tych dzieci do nauki było realizowane. Czytaj dalej →

Jak wdrożyć do zespołu niepełnosprawnego pracownika?

Jeśli po raz pierwszy zatrudniasz osobę niepełnosprawną, możesz mieć kilka wątpliwości – choćby odnośnie tego, jak ma wyglądać procedura wdrożenia go do zespołu. Tymczasem taki pracownik podlega w większości dokładnie tym samym zasadom pracy, co inni członkowie teamu.
Zasady zatrudniania osób niepełnosprawnych reguluje ustawa z dnia 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych. Reguły te mają zastosowanie w przypadku potwierdzonego stopnia niepełnosprawności pracownika (znaczny, umiarkowany bądź lekki), które powoduje całkowitą lub częściową niezdolność do pracy. Osoba niepełnosprawna w stopniu znacznym wymagająca stałej lub długotrwałej opieki i pomocy innych osób, jest uznana za niezdolną do pracy. Z kolei umiarkowany i lekki stopień niepełnosprawności to jedynie częściowa niezdolność do pracy, wymagająca zapewnienia warunków pracy chronionej czasowej albo częściowej pomocy innych osób (art. 4 ust. 2 ustawy).
Nie znaczy to, że firma, która nie jest zakładem pracy chronionej, nie może takiego pracownika zatrudnić. Konieczne jest natomiast to, by dostosować stanowisko pracy do potrzeb pracownika lub zatrudnić go w formule zdalnej, co w obecnych czasach staje się coraz bardziej powszechne – mówi Iwona Lewandowska, Manager ds. wdrożeń i zarządzania zespołami w BPO Network, która już od wielu lat doradza firmom, jak wdrożyć do zespołu pracowników „na odległość”.
Sama procedura wdrożenia niczym się nie różni czy to w przypadku pełno, czy niepełnosprawnych, jedyne,
o czym trzeba pamiętać, to określony „na sztywno” czas pracy do 40 godzin tygodniowo, nie dopuszczając żadnych przesunięć czy nadwyżek. Jeśli pracownik jest zakwalifikowany do znacznego lub umiarkowanego stopnia niepełnosprawności, dobowy i tygodniowy wymiar czasu pracy zostaje skrócony do odpowiednio: 7 i 35 godzin (art. 15 ust. 1 i 2). Każda osoba niepełnosprawna, niezależnie od stopnia niepełnosprawności, nie może być zatrudniona w porze nocnej i w godzinach nadliczbowych (art. 15 ust. 3 ustawy). Tych ograniczeń nie stosuje się jeśli pracownik zatrudniony jest w dozorze lub gdy na wniosek pracownika lekarz medycyny pracy lub w razie jego braku lekarz sprawujący opiekę nad tą osobą wyrazi na to zgodę (art. 16 ustawy).
Pierwszy tydzień w pracy to przedstawienie członków zespołu, omówienie zakresu obowiązków oraz szkolenia, w tym BHP – w formule zdalnej wszystko odbywa się online. Pracownik musi więc dysponować sprzętem komputerowym, by zapoznać się z zadaniami i wykonywać swoją pracę. Narzędzia konieczne do pracy zapewnia pracodawca. On również jest odpowiedzialny za ustalenie sposobu komunikacji, systemu kontroli czasu i efektów pracy.
Obowiązkiem pracodawcy jest też skierowanie pracownika niepełnosprawnego na badania – wyjaśnia Iwona Lewandowska. Niepełnosprawny pracownik, tak samo jak sprawna osoba podlega wszystkim badaniom profilaktycznym co wynika z art. 229 Kodeksu pracy. Ustawodawca bowiem nie dzieli pracowników na pełnosprawnych i niepełnosprawnych. Osoba z orzeczeniem o niepełnosprawności musi przejść badania wstępne, okresowe i kontrolne, przy czym te ostatnie wykonuje się w przypadku pracownika, który co najmniej 30 dni w roku kalendarzowym był nieobecny w pracy z powodu choroby.
Zostań Pracodawcą z Sercem i pomóż ludziom! Dowiedz się więcej: www.pracodawcazsercem.pl Czytaj dalej →

Busko-Zdrój: Policjanci pomogli niewidomej kobiecie. Zaopiekowali się jej psem

W ubiegłym tygodniu na skrzynkę mailową buskiej komendy wpłynęła wiadomość z prośbą o pomoc. Córka małżeństwa z Buska-Zdroju mieszkająca w województwie lubuskim zaapelowała o nietypową przysługę. Zapytała, czy któryś z policjantów mógłby pomóc jej schorowanym rodzicom w porannym wyprowadzeniu psa na spacer. Na weekend prognozowano siarczyste mrozy, a para seniorów nie była w stanie wyjść ze swojego mieszkania z pupilem na zewnątrz. Właścicielka czworonoga jest osobą niewidomą, a pies jest jej przewodnikiem. Policjanci nie pozostali obojętni na prośbę. W sobotę korzystająca z dnia wolnego od służby funkcjonariuszka wyszła rano na spacer z psem. W niedzielę swoją przerwę w służbie na wyprowadzenie psa przeznaczył dzielnicowy. Czytaj dalej →

Przeglądarka 102/19.01.2021

Odszedł Przyjaciel osób niepełnosprawnych

W sylwestra zmarł Antoni Szudzikowski. Miał 82 lata.
Z ogromnym bólem żegnamy Pana Antoniego Szudzikowskiego, przyjaciela osób niepełnosprawnych. Człowieka wielkiego serca, bardzo dobrego, kulturalnego i uczynnego – napisali na swej stronie internetowej pracownicy PSONI, koło w Pabianicach.
Od 1989 do 2018 roku Antoni Szudzikowski był czynnie zaangażowany w prace Zarządu Koła Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną, Koło w Pabianicach jako wiceprzewodniczący, a potem członek Zarządu.
Czytaj całość na Nowezyciepabianic.pl Czytaj dalej →