Odszedł Piotr Łożyński

W dniu wczorajszym po długiej chorobie w wieku 64 lat odszedł Piotr Łożyński. Był założycielem klubu sportowego OKS warmia i Mazury. Był również jego wieloletnim prezesem.
Piotr Łożyński poza Klubem sportowym udzielał się również bardzo aktywnie w wielu innych organizacjach działając na rzecz osób niepełnosprawnych, w tym m. in.: Polskim Związku Niewidomych, Stowarzyszeniu CROSS, Związku Kultury Fizycznej OLIMP, Polskim Komitecie Paraolimpijskim, czy też Warmińsko-Mazurskiej Federacji Sportu.
Prywatnie był również zawodnikiem, wielokrotnym medalistą mistrzostw Polski w szachach, brydżu i kolarstwie tandemowym. Czytaj dalej →

ANWIL zaangażowany w promocję sportu niepełnosprawnych

Rozpoczął się IV Ogólnopolski Turniej w Bowlingu Sportowym Osób Niewidomych i Słabowidzących, którego ANWIL S.A., już po raz trzeci z rzędu, jest sponsorem głównym. Zawody potrwają do 10 lipca we włocławskiej kręgielni PIWNICA, mieszczącej się przy ul. Wysokiej 12 we Włocławku. Czytaj dalej →

Lublin: Kolarze z klubu tandemowego Hetman nagrodzeni przez Marszałka Województwa

W dniu 07.07.2021 r. w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Lubelskiego w Lublinie odbyło się spotkanie, w którym wzięli udział: Marszałek Województwa Lubelskiego Jarosław Stawiarski, Prezes KKT HETMAN Andrzej Góźdź wraz z zawodnikami klubu w składzie- Justyna Kiryła, Marcin Polak i Michał Ładosz. Na spotkaniu Marszałek Województwa Lubelskiego przekazał zawodnikom gratulacje z okazji zdobycia miejsc medalowych podczas Mistrzostw Europy seniorów w szosowym parakolarstwie tandemowym w konkurencji – wyścig ze startu wspólnego, które odbyły się w Schwanenstadt w Austrii w dniu 5 czerwca 2021 r., oraz wręczył listy gratulacyjne w związku z przyznanymi nagrodami pieniężnymi Województwa Lubelskiego  za osiągnięte wyniki sportowe. W imieniu trenera Marcina Ładniaka nagrodę z rąk Marszałka Województwa Lubelskiego odebrał Prezes klubu. Czytaj dalej →

Lodołamacze poszukiwani! Ruszyła szesnasta edycja konkursu

To oni kruszą lody ludzkiej obojętności i przełamują stereotypy i uprzedzenia związane z zatrudnianiem osób niepełnosprawnych. Czytaj dalej →

Trzeci nabór w konkursie „Uczelnia dostępna” dobiegł końca

Zakończyliśmy trzeci już nabór w konkursie „Uczelnia dostępna”. Do rozdania jest 60 mln zł. Zgłosiło się blisko 70 szkół wyższych, co pokazuje, że zainteresowanie dostępnością wciąż rośnie – powiedziała Małgorzata Jarosińska-Jedynak, sekretarz stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej. Dofinansowanie otrzymają projekty wspierające zapewnienie przez szkoły wyższe dostępności administrowanych stron internetowych, narzędzi informatycznych oraz działania z zakresu dostępności architektonicznej i informacyjno-komunikacyjnej.
Wprowadzenie zmian organizacyjnych oraz podniesienie świadomości i kompetencji kadry uczelni powoduje zwiększenie dostępności oferty edukacyjnej dla osób z niepełnosprawnościami.
„Uczelnia dostępna” wpisuje się w założenia Programu Dostępność Plus, koordynowanego przez Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej. Celem Programu jest zapewnienie swobodnego dostępu do dóbr, usług oraz możliwości udziału w życiu społecznym i publicznym osób o szczególnych potrzebach. Czytaj dalej →

Miłość nie ma barier. Wywiad Ewy Domańskiej z Julitą Tratnerską-Elbeshbishi

E.D.: – Co sprawiło, że zdecydowałaś się połączyć z człowiekiem wywodzącym się z tak odległej kultury?
J.T.-E.: – Od wczesnego dzieciństwa lubiłam się uczyć języka angielskiego. Zabiegałam oto, bym mogła uczyć się innych języków obcych i poznawać różne kultury. Gdy byłam małą dziewczynką chciałam być murzynką. Nie interesowały mnie zabawy w księżniczki, królewny modelki itp.
Zamiłowanie do kultury Afrykańskiej pozostało. Z przyjemnością słucham, muzyki gospel, w różnych okolicznościach poznaję ludzi wywodzących się z terenów Afryki. Silna potrzeba obcowania z Afrykańczykami sprawiła, że na jednym z portali randkowych znalazłam męża Egipcjanina.
E.d.: – Jako osoba niewidoma nie byłaś w stanie wszystkiego zweryfikować na podstawie tego co on do Ciebie Mówi. Czy naprawdę nie bałaś się bliższych bezpośrednich spotkań?
J.T.-E: – Tu przewrotna natura dała znać o sobie. Choć jestem otwarta, to pierwszej wiadomości nie odebrałam. Mąż jest Muzułmaninem a ja nie znałam wielu osób tego wyznania dlatego niewiele wiedziałam na temat ich religii, więc byłam ostrożna. Drugą wiadomość zdecydowałam się odebrać, bo była niebanalna i oryginalna. Odpisałam. Tak się zaczęła nasza znajomość. Po kilku miesiącach dzwoniliśmy do siebie. Po raz pierwszy pojechałam do męża z moją siostrą w ramach objazdowej wycieczki po Europie. Po kilku miesiącach spotkaliśmy się w Polsce na rodzinnej zorganizowanej imprezie, aż w końcu po dwóch latach trwania w relacji los nas połączył. Zastanawialiśmy się gdzie osiąść. Mąż już był w miarę ustabilizowany zawodowo w Niemczech a ja w Polsce. Jednak z uwagi na fakt, że jestem psychoterapeutką i w innym kraju musiałabym zdawać egzaminy potwierdzające kwalifikacje, zdecydowaliśmy, że będziemy mieszkać w Polsce.
E.d.: – Twój mąż nie znał polskiego. W jaki sposób się komunikowaliście?
J.t.-e.: – Zaczęliśmy od języka Niemieckiego. Nie było to łatwe, bo ja nie bardzo go znam. Zbiegiem czasu pojawił się łamany Angielski. Stopniowo zaczęliśmy wprowadzać Język Polski. Obecnie komunikujemy się po Polsku i po Angielsku.
E.D.: – Jakie dostrzegasz różnice po między Europejczykami, Polakami a Egipcjanami?
J.T.-E.: – Zacznę od pozytywnych. Egipcjanie są zdecydowanie bardziej radośni. Żyją tu i teraz, nie przejmują się przyszłością. Z natury są optymistyczni, otwarci i wrażliwi. Mój mąż jest zawsze na wszystko gotowy, lubi nowe wyzwania. Polacy raczej są zachowawczy, bardziej stresują się, że coś pójdzie nie po ich myśli. Martwią się wcześniej zaplanowaną przyszłością, a nie potrafią się koncentrować na teraźniejszości. Nasz naród cechuje negatywne przewidywanie następstw. Egipcjanie nie dopuszczają do siebie takich myśli. Jednak jak wszyscy mają też swoje trudne strony. Mają inny stosunek doczasu. Często się spóźniają nie do końca uznają umawianie się na konkretne godziny. Poza tym w Polsce kobiety bywają zazdrosne o inne kobiety. Ja byłam o męszczyzn. W kulturach arabskich mężczyźni wolą wieczory spędzać ze swoimi kolegami niż z żonami. Razem biesiadują, bawią się, miło spędzają czas. Dla mojego męża nietypowe było spędzanie w domu z żoną czasu. Teraz jak już poznał naszą kulturę i język, jest zdecydowanie lepiej.
E.d.: – Co sprawiało wam największą trudność we wdrażaniu się w związku zarówno małżeńskim, jak i międzykulturowym?
J.T.-E.: – Z mojej strony niewątpliwie podejście do czasu. Początkowo mój mąż potrafił się spóźniać nawet półtorej godziny. Przeszkadzało mi to zwłaszcza wtedy, gdy umawialiśmy się na jakąś usługę np. szliśmy na masaż na umówioną godzinę. Nikt nie respektował spóźnień, więc musieliśmy płacić pełną stawkę często niewykorzystaną w całości. Mąż zupełnie się tym nie przejmował. Bardziej widział problem w tym, że ja się tym stresuję, a nie w tym że korzystamy z połowy usługi, pomimo, że musieliśmy zapłacić za całą. Dla mnie zasada punktualności jest ważna. Jeśli chodzi o problemy ze strony męża to niewątpliwie alkohol stanowił barierę. Oczywiście nie piję zbyt dużo, raczej tylko na imprezach. Niestety początkowo był to duży problem bo religia Muzułmańska wyklucza spożywanie alkoholu. Po jakimś czasie udało się wypracować kompromis, że podczas spotkań towarzyskich mogę sobie trochę wypić.
E.d.: – Czy udało się od razu pozostać przy wyznawanych religiach?
J.t.-e.: – Tak. Islam dopuszcza związki z wyznaniami monoteistycznymi, czyli z Islamistami, Żydami i Chrześcijanami. Ważne jest żeby osoba wierzyła w Boga. Nie miałam nigdy problemu z moimi praktykami religijnymi. Mąż je wspiera. Pomaga mi docierać do kościoła wtedy kiedy ja tego chcę. W drugą stronę działa to podobnie. Szanuję jego modlitwy w każdym miejscu, w którym jesteśmy. On też przestrzega tego, by modlić się pięć razy dziennie. Razem obchodzimy Boże narodzenie i Wielkanoc. Mąż pomaga mi ubrać choinkę. Nauczył się z Youtube jak to należy robić. Co roku przywozi mi żywe drzewko. Lubię celebrować różne święta a mąż wie, że jest to dla mnie bardzo ważne. Pomaga mi w tym, bo chce sprawić mi radość.
E.d.: – Wiem, że bardzo lubisz muzykę. W naszej kulturze istnieje przekonanie, że muzyka w Koranie jest negatywnie postrzegana gdyż może wzbudzać niewłaściwe emocje, co za tym idzie prowadzić do czegoś złego. Czy Możesz słuchać muzyki w obecności męża?
J.T.-E.: – Mąż uwielbia muzykę. Słucha zarówno wykonawców Arabskich, jak i Polskich. Przypadli mu do gustu wielcy artyści np.: Hanna Banaszak, Zbigniew Wodecki, Seweryn Krajewski.
E.d.: – Czy jako osoba niewidoma dostrzegasz bariery utrudniające funkcjonowanie w związku międzykulturowym?
J.t.-e.: Większą barierę widzę u Polaków. Generalnie dużo myślimy, boimy się co powiedzą inni. Mojego męża w ogóle nie interesuje co kto powie na nasz temat. W Islamie jest zupełnie inne podejście do niepełnosprawności. Osoby takie są szczególnie wybrane przez Boga, bo taka osoba została obdarzona większym cierpieniem niż inni, więc ma tu na ziemi coś do załatwienia. W kulturze arabskiej są przez to trochę uprzywilejowane. Mam wiele koleżanek polek, które wyszły za mężów arabskich, i widzę, że mają oni do mnie wielki szacunek. W tej kwestii może mieć znaczenie również fakt, że jestem psychologiem. Psychoterapeuta w ichniej mentalności to doktor. Czytaj dalej →

Łódź: W szpitalu im. Jonschera wykonano pierwszy przeszczep rogówki

Na oddziale okulistyki po raz pierwszy wykonano zabieg przeszczepu rogówki. Wszystko dzięki umiejętnościom lekarzy z Jonschera oraz wykorzystaniu nowego sprzętu. Czytaj dalej →

Na szlaku dostępnej sztuki i rozrywki – Muzeum Zabawek i Zabawy

Obecnie Muzeum Zabawek i Zabawy jest największym i najstarszym tego typu muzeum w Polsce. Posiada kilka tysięcy eksponatów, które prezentowane są na powierzchni ponad 630 m2. To miejsce przepełnione atrakcjami zarówno dla najmłodszych, jak i tych, którzy są gotowi na odbycie podróży w lata dziecięce. Można tu oglądać zabawki z różnych epok. W gablotach Muzeum Zabawek w Kielcach pokazywane są m.in. misie, ołowiane żołnierzyki, dawne pojazdy i całe komplety mebelków dla lalek. Bardzo interesująca jest ekspozycja poświęcona modelarstwu, na której zgromadzono liczne modele samolotów, statków i inne. Jako ciekawostkę warto dodać, że codziennie w południe z wieży zegarowej muzeum „wylatuje” świętokrzyska Baba Jaga, wyrzeźbiona przez Arkadiusza Latosa, a zamontowana na wieży przez zegarmistrza Bonifacego Komorowskiego.
W muzeum przygotowano też kącik, w którym dzieci mogą się pobawić. W holu znajduje się sklepik oferujący zabawki wykonane przez twórców ludowych.
Najcenniejszą część zbiorów tego muzeum stanowią zabawki historyczne, w tym lalki z przełomu XIX i XX wieku oraz XIX-wieczne żołnierzyki ołowiane, niemiecka miniaturowa maszyna do szycia, rzutnik na szklane przezrocza, pokoiki dla lalek, zagraniczne i polskie klocki.
W muzeum znajduje się także „Apteka wyobraźni”. To przestrzeń którą wypełnia interaktywny projekt Muzeum Zabawek i Zabawy. Nazwa nawiązuje do najstarszej kieleckiej apteki która do niedawna mieściła się w tym budynku. Do jej wnętrza można się dostać przez tajemne przejście w szafie znajdującej się w Manufakturze Magia Karmelu. Apteka Wyobraźni nie tylko porusza wyobraźnię ale także edukuje i rozwija. Niewątpliwą atrakcją Apteki są stare piwnice, które podczas interaktywnych warsztatów można odkrywać przy użyciu najnowszej techniki. w Muzeum Zabawy i Zabawek.
W Muzeum Zabawek i Zabawy w Kielcach co roku organizowane są konkursy: Książka przyjazna dziecku i Zabawka przyjazna dziecku.
Zbiory Muzeum podzielić można na kilka grup: Czytaj dalej →

Team Visa walczy o złoto: przedstawiono największą i najbardziej zróżnicowaną grupę sportowców przed rozpoczęciem Igrzysk Olimpijskich i Paraolimpijskich w Tokio 2020

Do ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Tokio pozostało mniej niż 30 dni. Visa (NYSE:V), Oficjalny Partner Technologiczny Igrzysk Olimpijskich i Paraolimpijskich, zaprezentowała skład Team Visa, w ramach którego organizacja objęła wsparciem największą jak dotąd grupę sportowców olimpijskich i paraolimpijskich. Team Visa powstał w 2000 r. i od tego czasu Visa wzięła pod swoje skrzydła ponad 500 olimpijczyków, paraolimpijczyków oraz sportowców starających się o kwalifikację olimpijską i wspiera ich w ich dążeniu do sukcesu na arenach sportowych i poza nimi. Czytaj dalej →

Przeglądarka 127/06.07.2021

Czy echolokacja może pomóc niewidomym?

Artykuł opublikowany na łamach PLOS ONE sugeruje, że osoby niewidome są w stanie lepiej wykonywać różnego rodzaju zadania, jeśli przejdą szkolenie z zakresu echolokacji.
Owe zjawisko ma miejsce, gdy zwierzę emituje dźwięk, który odbija się od otoczenia, dzięki czemu wraca w postaci echa. Dostarcza ono informacji na temat obiektów znajdujących się wokół. Echolokacja jest powszechnie spotykana u wielorybów i nietoperzy, choć niektóre niewidome osoby korzystają z dźwięków przypominających klikanie, aby ocenić wygląd otoczenia i usprawnić swoje umiejętności nawigacyjne.
Czytaj całość na Whatsnext.pl Czytaj dalej →