W czwartek minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marlena Maląg wręczyła władzom Koszalina promesę o wartości 2,4 mln zł na utworzenie w mieście pilotażowego centrum usług społecznych. – Dzięki inicjatywie ustawodawczej prezydenta Andrzeja Dudy od tego roku można tworzyć na poziomie lokalnym centra usług społecznych. Pierwszym beneficjentem programu jest właśnie Koszalin – mówiła minister Maląg.
Do końca kwietnia gminy mogły składać wnioski o dofinansowanie na utworzenie w sumie 30 pilotażowych centrów usług społecznych. To 100 mln zł z budżetu państwa oraz w ramach Programu Operacyjnego Wiedza Edukacja Rozwój finansowanego z Europejskiego Funduszu Społecznego. Środki zostały podzielone na 4 typy projektów, w zależności od wielkości gminy oraz rodzaju centrum usług społecznych.
Pierwszą gminą, której wniosek został skierowany do dofinansowania, jest Gmina Miasto Koszalin. W czwartek minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marlena Maląg wręczyła władzom miasta promesę o wartości 2,4 mln zł na utworzenie takiego centrum.
Jak wskazała, już niedługo mieszkańcy gminy będą mogli w jednym miejscu, czyli w tzw. jednym okienku, korzystać z usług wsparcia rodziny, osób starszych, osób z niepełnosprawnościami oraz z działań wspierających aktywność mieszkańców. Nowa jednostka organizacyjna gminy zostanie utworzona poprzez przekształcenie tutejszego Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie.
Kategoria: Artykuły
Niepełnosprawna Anna Derewienko za poparcie w mediach społecznościowych Andrzeja Dudy została usunięta z listy podopiecznych fundacji, której prezesem jest radna PO w Bydgoszczy
Niepełnosprawna podopieczna Fundacji Dum Spiro Spero w Bydgoszczy Anna Derewienko uważa, że utraciła wsparcie z uwagi na swoje poglądy polityczne i brak poparcia dla PO. Prezes fundacji z tej partii Katarzyna Zwierzchowska podkreśla, że porozumienie nie zostało rozwiązane z powodów politycznych.
Fundacja DUM SPIRO, SPERO została założona w dniu 8 stycznia 2004r.
Nazwa oznacza – NIE TRACĘ NADZIEI, DOPÓKI ŻYJĘ.
Fundatorami jest jedenaścioro osób fizycznych, zaangażowanych w pracy społecznej, głównie na rzecz dzieci i młodzieży niepełnosprawnej. Wśród działaczy Fundacji są lekarze, prawnicy, przemysłowcy, urzędnicy, a także wieloletni pedagodzy, pracujący z niesłyszącymi i niewidzącymi, również z harcerzami Nieprzetartego Szlaku.
O sprawie Derewienko poinformowała na swoim profilu na Facebooku.
„Informacja z ostatniej chwili: Nie jestem już podopieczną Fundacji Dum Spiro Spero z siedzibą w Bydgoszczy, której prezesem jest radna miasta Bydgoszczy, pani Katarzyna Zwierzchowska, zasiadająca także w kilku komisjach Urzędu Miasta, przydzielających fundusze na działania kulturalne i oświatowe, a także odpowiedzialna za działania miasta promujące miasto Bydgoszcz. Zostałam wykluczona z Fundacji przez jej zarząd, który powołał się na bliżej nieokreślone niestosowne moje zachowanie, w wyniku którego rzekomo utracił sponsora. Nie będę popierać partii politycznej tylko dlatego, że zorganizowano mi jedną czy drugą wystawę. Nie będę także popierać wszystkich działań radnych miasta tylko dlatego, że są radnymi miasta. (…) Proszę o udostępnianie posta, celem pokazania jak się kończy nie popieranie radnych PO miasta Bydgoszczy. Żenujące to mało powiedziane. Wstyd! Wstyd! I jeszcze raz wstyd!” – napisała na Facebooku Derewienko.
W sprawę zaangażował się Pan Prezydent Andrzej Duda. Na profilu Derewienko czytamy:
U osób niewidomych kora wzrokowa „nasłuchuje” dźwięków
Kora wzrokowa osób niewidomych od urodzenia, podobnie jak osób widzących, koduje informacje o słyszanych dźwiękach – ustalili badacze, w tym – z Polski. Artykuł na ten temat opublikowali w „Current Biology”.
Naukowcy zastanawiali się, jak działa kora wzrokowa u osób, które nigdy nie widziały. W 2014 r. zespół naukowców z University of Glasgow wykazał, że kora wzrokowa typowo widzących osób, poza przetwarzaniem informacji wzrokowej, aktywuje się również w odpowiedzi na pewne dźwięki. Badacze postanowili sprawdzić, czy podobny efekt można zaobserwować u osób niewidomych od urodzenia.
„Wykorzystaliśmy metodę obrazowania rezonansem magnetycznym do prześledzenia aktywności mózgu niewidomych ochotników, kiedy słuchali oni dźwięków, takich jak szum lasu, odgłosy zatłoczonej ulicy, czy też odgłosy ludzkich rozmów” – opisuje badania dr Łukasz Bola, cytowany w informacji prasowej przesłanej przez Instytut Psychologii UJ.
Zespół odkrył, że nawet najbardziej podstawowe obszary wzrokowe osób niewidomych kodują informacje o słyszanych dźwiękach. „Innymi słowy, używając jedynie aktywności kory wzrokowej, byliśmy w stanie odgadnąć jakiego dźwięku słuchała w danym momencie niewidoma osoba badana. Co ciekawe, pomimo pewnych różnic w poprawności rozróżniania dźwięków, ogólny wzór wyników był bardzo podobny dla osób niewidomych i dla osób widzących, badanych uprzednio przez moich współpracowników” – tłumaczy dr Bola.
Naukowiec dodaje, że w obydwu grupach dźwięki były lepiej rozróżniane na podstawie aktywności tej części kory wzrokowej, która u osób widzących przetwarza informacje z obrzeży pola widzenia. Obszary, do których dociera informacja wzrokowa z centrów pola widzenia, wydawały się być natomiast mniej „zainteresowane” słyszanymi przez uczestników badania dźwiękami”.
Dla naukowców nadal nie jest jasne, dlaczego kora wzrokowa, poza swoją główną funkcją, jest również „zainteresowana” tym, co słyszymy.
„Wciąż nie mamy odpowiedzi na to pytanie. Pozostają spekulacje: dźwięki mogą okazać się przydatne, aby przygotować nas na to, co za chwilę zobaczymy. Albo też dla kierowania naszej uwagi w określone obszary pola wzrokowego – w szczególności na jego obrzeża, gdzie ostrość naszego wzroku jest dużo niższa niż w centrum. W przypadku osób niewidomych – być może mózg nawet +nie zauważa+ braku zmysłu wzroku lub też nie dopuszcza, by pewne tkanki pozostały niewykorzystane” – mówi dr Bola. Zaznacza, że badania jego zespołu pokazują, że mechanizmy „rozmowy” pomiędzy korą wzrokową a zmysłem słuchu są na tyle istotne i utrwalone przez ewolucję, że wykształcają się nawet w przypadku osób, które nie widzą.
W ocenie badacza wyniki prac zespołu, w którym uczestniczył mogą mieć bardzo konkretny wymiar. „W wymiarze praktycznym to, że generalna organizacja kory wzrokowej jest u osób niewidomych zachowana, może być istotną informacją dla badaczy opracowujących metody przywracania wzroku, takie jak implanty siatkówki” – wyjaśnia naukowiec.
Na potrzeby badań naukowcy wykorzystali algorytmy i uczenie maszynowe. Jak czytamy w informacji prasowej, algorytmy te trenowano na części uzyskanych danych. Następnie naukowcy testowali wyniki tej „nauki” – zadaniem algorytmów było odgadnięcie, jakim dźwiękiem interesowała się kora wzrokowa osób niewidomych, w danym momencie, w drugiej części eksperymentu. „Udało się to osiągnąć z bardzo wysoką poprawnością” – przekonują badacze.
Artykuł jest wynikiem badań prowadzonych na University of Glasgow oraz w Instytucie Psychologii UJ. Dr Łukasz Bola jest absolwentem Instytutu Psychologii UJ, gdzie uzyskał doktorat. Opisywane badania były prowadzone w ramach projektu finansowanego przez Narodowe Centrum Nauki. Obecnie dr Bola pracuje w Cognitive Neuropsychology Laboratory na Harvard University.
Czy sól fizjologiczna jest dobra na zespół suchego oka?
To MIT! Zespół suchego oka wynika ze zmniejszonej produkcji łez lub nadmiernego ich odparowywania. Sól fizjologiczna tu nie pomoże, a nawet może zaszkodzić, choć oczywiście należy mieć ten płyn w apteczce i wykorzystywać go do innych celów.
Nadaje się ona do przemywania oczu i nosów zmęczonych alergią lub wypłukiwania z oka ciała obcego, np. rzęsy czy piasku. Można stosować ją do inhalacji lub do oczyszczania skaleczeń i ran. Działa też wspomagająco przy leczeniu zapalenia spojówek. Nie nadaje się jednak do leczenia zespołu suchego oka.
– Trzeba pamiętać, że zespół suchego oka to poważna choroba związana z zaburzeniem równowagi powierzchni oka, wynikającej ze zmniejszonej produkcji łez lub nadmiernego ich odparowywania. Zapuszczona sól fizjologiczna tylko chwilowo zwilża i odświeża oko, ale jej regularne stosowanie może zaburzyć naturalny film łzowy. Poza tym kropla wodnego roztworu nie utrzymuje się długo na powierzchni oka – odparowuje i odpływa do dróg łzowych po kilku mrugnięciach. Jeśli miałaby być skuteczna, nawilżanie trzeba by było powtarzać bardzo często. To natomiast przyczyniłoby się do „zmywania” z powierzchni oka trójwarstwowego filmu łzowego” – wyjaśnia dr Małgorzata Zaraś, Kierownik Okulistyki w Centrum Medycznym CMP.
Jak wyjaśnia specjalistka, w leczeniu zespołu suchego oka powinno stosować się krople nawilżające, najlepiej pochodne hialuronianu, który jest naturalnym składnikiem łez. Należy też zwrócić uwagę, aby preparat nie zawierał konserwantów, które zwykle uczulają i mogą pogorszyć sytuację dodatkowo wysuszając gałkę oczną. Jeśli samo nawilżenie nie przyniesie ulgi, warto zastosować krople poprawiające jakość warstwy śluzowej lub tłuszczowej.
„Są to preparaty, które naśladują swoim składem film łzowy, a więc raczej emulsje jednocześnie nawilżające i natłuszczające gałkę oczną, zmniejszające odparowywanie wodnej warstwy łez” – wyjaśnia okulistka.
Zespół suchego oka może wywołać stan zapalny powierzchni oka i wtedy konieczne będzie włączenie do leczenia preparatów zawierających steryd. W połączeniu z kroplami nawilżającymi zazwyczaj skutecznie poprawia jakość nawilżenia powierzchni oka i przynosi szybką ulgę w dolegliwościach.
Dodatkowy zasiłek opiekuńczy jednak przedłużony
Rodzice i opiekunowie młodszych dzieci nie muszą się martwić – dodatkowy zasiłek opiekuńczy zostanie wydłużony o kolejne 14 dni, do 26 lipca. Podobnie jak do tej pory będzie przysługiwał zarówno w przypadku zamknięcia placówki opieki z powodu koronawirusa, jak i w sytuacji podjęcia przez rodzica decyzji o nieposłaniu dziecka do żłobka czy przedszkola.
Na mocy rozporządzenia Rady Ministrów dodatkowy zasiłek opiekuńczy zostanie wydłużony o kolejne 14 dni – do 26 lipca. Wciąż będzie przysługiwał on rodzicom dzieci do 8. roku życia w związku z zamknięciem placówek opieki z powodu COVID-19.
– W ten sposób chcemy wspierać rodziców, zależy nam, by nie musieli się martwić o opiekę nad dzieckiem np. w sytuacji zamknięcia żłobka czy przedszkola w związku z zagrożeniem koronawirusem – mówi minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marlena Maląg.
Rodzice tak jak dotychczas będą mieli prawo wyboru. Jeśli mimo otwarcia placówki nie zdecydują się na posłanie do niej dziecka, zasiłek będzie przysługiwał.
Dodatkowego zasiłku nie wlicza się do limitu przyznawanego na tzw. ogólnych zasadach 60 dni zasiłku opiekuńczego w roku kalendarzowym.
Dziś rano szefowa MRPiPS w poranku rozgłośni katolickich „Siódma – Dziewiąta” powiedziała, że resort nie zamierza po raz kolejny przedłużać zasiłku. Ostatecznie podjęto jednak decyzję o przyznaniu prawa do dodatkowego zasiłku na kolejne dwa tygodnie.
Czy w 2030 wszyscy będziemy nosić okulary?
Z prognoz wynika, że jeden na 30 Europejczyków straci wzrok w ciągu swojego życia. Eksperci przekonują więc, by regularnie odwiedzać okulistę. Tym bardziej, że możliwe jest wówczas wykrycie we wczesnym okresie jaskry czy zwyrodnienia plamki, co ułatwia potem znacznie leczenie. Warto mieć na uwadze ostatnie komunikaty z Polskiego Towarzystwa Okulistycznego informujące, że prawie połowa Polaków w wieku 16-54 lat potrzebuje korekcji wzroku. Najczęstsze wady to krótkowzroczność, nadwzroczność, astygmatyzm oraz starczowzroczność. Oprócz naturalnego procesu starzenia się, szkodzimy sobie sami wystawiając się na nadmierną ekspozycję przy tzw. niebieskim świetle.
NFZ: Specjalny zespół przygotuje plan przywrócenia pełnego dostępu do świadczeń po pandemii COVID-19
Prezes Narodowego Funduszu Zdrowia powołał grupę ekspertów, która zajmie się opracowaniem mapy drogowej powrotu do pełnej dostępności świadczeń medycznych dla pacjentów, po czasie epidemii.
Pierwszym zadaniem zespołu będzie sprawdzenie, jak obecnie wygląda dostęp do świadczeń medycznych i realizacja umów z NFZ. Eksperci wskażą też ograniczenia, które wpływają na zmniejszenie dostępności do procedur medycznych i ryzyka, które wiążą się z powrotem do czasu przed pandemią. Ponadto zaproponują rozwiązania finansowe i prawne, które pozwolą na rozliczenie wykonania umów z Funduszem za okres zagrożenia epidemicznego i stanu epidemii.
Wiceminister Wdówik z wizytą w Gdańsku
W czwartek wiceminister rodziny i pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych Paweł Wdówik odwiedził województwo pomorskie. Podczas swojej wizyty wiceminister poruszył wątek rządowego wsparcia dla osób niepełnosprawnych m.in. poprzez programy „Dostępność Plus” oraz „Centra Opiekuńczo Mieszkalne”.
Działania na rzecz osób niepełnosprawnych są jednym z priorytetów rządu i Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. W 2020 roku wydatki na wdrażane i realizowane programy na rzecz wsparcia osób niepełnosprawnych przekroczą ponad 27 mld zł. Jeszcze w 2015 r. było to 15 mld zł.
– Od kilku lat polski rząd realizuje politykę, która podkreśla godność osób z niepełnosprawnościami. Realizuje całą gamę programów dzięki, którym te osoby mogą decydować o sobie w każdym aspekcie swojego życia – podkreślił wiceminister Wdówik w trakcie briefingu prasowego w Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim w Gdańsku. W spotkaniu wzięli udział również wojewoda pomorski Dariusz Drelich oraz dyrektor gdańskiego Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych Dariusz Majorka.
Jednym z wymienionych przez wiceministra Wdówika kluczowych programów wspierających osoby niepełnosprawne jest „Dostępność Plus”. Jego głównym celem jest likwidacja barier w życiu publicznym dla osób starszych oraz z niepełnosprawnościami. – Dzięki programowi „Dostępność Plus” możemy zapewnić osobom z niepełnosprawnościami swobodny dostęp do dóbr i usług oraz możliwość pełnego udziału w życiu społecznym i publicznym – powiedział wiceminister Wdówik.
Kolejnym istotnym elementem wsparcia osób niepełnosprawnych jest program „Centra Opiekuńczo Mieszkalne”. Do jego celów należą: pomoc dorosłym osobom niepełnosprawnym ze znacznym lub umiarkowanym stopniem niepełnosprawności oraz zapewnienie pobytu, opieki i specjalistycznych usług dostosowanych do ich potrzeb. Program adresowany jest do gmin i powiatów, które zorganizują usługi zamieszkiwania w formie pobytu dziennego lub całodobowego w Centrach. Jak poinformował wiceminister Paweł Wdówik, program będzie rozszerzony także o organizacje pozarządowe.
Amfibia dla osób z niepełnosprawnościami w Przechlewie. Akcja Fundacji Integralia
Fundacja Integralia udostępniła amfibię – wózek do kąpieli wodnych dla osób z niepełnosprawnościami. W całej Polsce jest zaledwie kilkanaście sztuk takiego sprzętu. A szkoda, gdyż umożliwia on kąpiel w otwartych akwenach wodnych osobom z niepełnosprawnościami.
Od 3 lipca przez cały letni sezon amfibia jest dostępna nieodpłatnie dla wszystkich chętnych w kąpielisku strzeżonym nad Jeziorem Końskim w Przechlewie (woj. pomorskie). Wójt Gminy Przechlewo Krzysztof Michałowski podpisał w tej sprawie porozumienie z Fundacją w sprawie nieodpłatnego przekazania amfibii. Fundatorem jest Grupa ERGO Hestia, która zapewniła również dwie polisy – na sam sprzęt oraz OC jego użytkownika.
Przechlewo to miejscowość w powiecie człuchowskim. Istotne było, by amfibia trafiła do miejsca z bezpiecznym, dozorowanym przez ratowników WOPR kąpieliskiem, przyjaznym osobom z niepełnosprawnościami. Niezbędna była baza organizacyjno-techniczna
– Taki unikalny, specjalistyczny sprzęt, nie tylko umożliwi skorzystanie z letniej kąpieli niepełnosprawnym mieszkańcom naszej gminy, ale i sprawi, że popularne kąpielisko nad Jeziorem Końskim zyska dodatkową możliwość obsługi niepełnosprawnych turystów – mówi Krzysztof Michałowski, Wójt Przechlewa. – Bardzo się cieszę, że możemy również i w taki sposób – dzięki bliskiej współpracy z Fundacją Integralia oraz ERGO Hestią – wpisać się w bliską nam ideę odpowiedzialności społecznej.
Amfibia umożliwia kąpiel osobom z ograniczeniami ruchowymi. Jest wyposażona w szerokie koła, dzięki którym można poruszać się po piasku. Dodatkowo posiada pływaki, zapewniające komfortową i bezpieczną kąpiel. Użytkowanie amfibii wymaga wsparcia asystenta, o którego zadba Ośrodek Sportu i Rekreacji w Przechlewie. To on pomoże osobie z niepełnosprawnością wjechać do wody, gdzie amfibia – dzięki pływakom – spokojnie utrzyma się na powierzchni. Chęć skorzystania z takiej amfibii należy każdorazowo zgłosić dyżurnemu ratownikowi WOPR.
– Sprowadziliśmy ten specjalistyczny wózek z Hiszpanii w 2016 roku. Był wtedy jednym z trzech dostępnych w Polsce. Dziś amfibię można spotkać na trójmiejskiej plaży oraz w Ustce czy Kołobrzegu. My natomiast zdecydowaliśmy się wypożyczyć nasz sprzęt Gminie Przechlewo. To bardzo istotne, by również mniejsze ośrodki wspierać w wyrównywaniu szans. Być może dzięki tej akcji wzrośnie zainteresowanie innych miejscowości, aby zadbać na swoim terenie o dodatkowe atrakcje i udogodnienia również dla osób z niepełnosprawnościami. Mamy taką nadzieję – mówi Monika Truszkowska-Bednarek, prezes Fundacji Integralia.
O działaniach na rzecz niepełnosprawnych na Podkarpaciu
W dniu wczorajszym w podkarpackim Urzędzie Wojewódzkim odbyła się konferencja prasowa z udziałem wojewoda podkarpacki Ewa Leniart, dyrektor Oddziału Podkarpackiego PFRON Maciej Szymański oraz przedstawiciel organizacji pozarządowej – prezes Stowarzyszenia „Dobry DOM” Marek Piechuta.
Na briefingu prasowym przedstawiono Najważniejsze działania PFRON na rzecz wsparcia osób niepełnosprawnych z uwzględnieniem inicjatyw podjętych dla złagodzenia skutków pandemii koronawirusa.
PFRON podejmuje zdecydowane działania, które szczególnie wspierają osoby niepełnosprawne na rynku pracy i pomagają im zachować zatrudnienie. Co roku Fundusz przekazuje znaczne środki finansowe dla województwa podkarpackiego. Jak podkreśliła wojewoda Ewa Leniart, w tym roku wysokość środków do dyspozycji województwa wynosi 22 736000 zł, natomiast do samorządów powiatowych trafiło 60 806 000 zł.
PFRON udziela również szerokiego wsparcia dla organizacji pozarządowych i innych podmiotów prowadzących ciągłą rehabilitację osób niepełnosprawnych. Ponadto poprzez Oddział Podkarpacki PFRON realizowane są przedsięwzięcia związane z likwidacją barier architektonicznych, urbanistycznych, transportowych oraz dofinansowania różnego rodzaju projektów w tym, kosztów utworzenia, działalności i modernizacji warsztatów terapii zajęciowej i zakładów aktywności zawodowej. Warto zaznaczyć, że w województwie działa 37 warsztatów i 13 zakładów aktywności zawodowej.