Komisja Europejska zatwierdziła zmiany w projekcie budowy elektronicznej platformy usług publicznych w zakresie ochrony zdrowia. Przedsięwzięcie, finansowane z programu Polska Cyfrowa, otrzyma na realizację dodatkowe 120 milionów złotych, w tym wkład unijny to 101,5 milionów złotych. Będzie można realizować więcej usług on-line. Poprawi się jakość obsługi pacjentów.
Autor: Fundacja Mir
Koronawirus w Polsce: „Wybory obecnie nie do przeprowadzenia”. Opinia RPO dla Senatu ws. głosowania korespondencyjnego na prezydenta RP
Rzecznik Praw Obywatelskich przedstawił Senatowi opinię w sprawie uchwalonej przez Sejm 6 kwietnia 2020 r. ustawy o szczególnych zasadach przeprowadzania wyborów powszechnych na Prezydenta RP zarządzonych w 2020 r.
Zgodnie z art. 228 ust. 1 Konstytucji, w sytuacjach szczególnych zagrożeń może być wprowadzony stan nadzwyczajny: stan wojenny, stan wyjątkowy lub stan klęski żywiołowej. Zasady działania organów władzy oraz zakres, w jakim mogą zostać ograniczone wolności i prawa człowieka i obywatela w poszczególnych stanach nadzwyczajnych określa ustawa.
W tym świetle specustawa z 2 marca 2020 r. spełnia wszelkie konstytucyjne warunki wymagane od aktu regulującego stan nadzwyczajny. Została uchwalona w sytuacji szczególnego zagrożenia wirusem SARS-CoV-2. Wprowadza środki daleko wykraczające poza zwykłe środki konstytucyjne, zmienia zasady działania organów władzy i w ekstremalny sposób ogranicza podstawowe wolności i prawa człowieka.
Na podstawie ustawy z 2 marca 2020 r. Rada Ministrów wydała rozporządzenie z 31 marca 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z epidemią. Zostało ono potem zastąpione rozporządzeniami z 10 kwietnia i z 19 kwietnia. Ograniczyły one podstawowe konstytucyjne prawa lub wolności, jak wolność osobista, wolność poruszania się, wolność uzewnętrzniania religii, wolność zgromadzeń, wolność działalności gospodarczej, prawa własności, prawa do ochrony zdrowia, wolność korzystania z dóbr kultury. Niektóre ograniczenia naruszają istotę konstytucyjnych wolności lub praw.
Zgodnie z Konstytucją stan nadzwyczajny można wprowadzić jednym aktem. Obecnie mamy jednak faktycznie do czynienia ze stanem nadzwyczajnym. Wniosek taki wynika z oceny całości prawodawstwa. A chodzi nie tylko o ustawy i rozporządzenia, ale i o zmianę Regulaminu Sejmu, wprowadzającą zdalne posiedzenia.
– W tym właśnie przejawia się „hybrydowość” stanu nadzwyczajnego, że nie jest on wprowadzony jednym aktem normatywnym, lecz szeregiem aktów normatywnych o różnej hierarchii, ale wprowadzających wyjątkowe zasady działania organów władzy oraz drastyczne ograniczenia praw i wolności jednostki – uważa RPO. O ile wcześniej wiele elementów stanu nadzwyczajnego nie było spełnionych, to obecnie kształt przepisów prawa został już „domknięty”, a to uprawnia wniosek o rzeczywistym stanie nadzwyczajnym.
„Zostań w domu” czyli reportaż o restauracji prowadzonej przez niewidomych kelnerów w radiowej Trójce
Dziś, tj. 23 kwietnia 2020 r. w Programie Trzecim Polskiego Radia będzie można wysłuchać reportażu autorstwa Katarzyny Błaszczyk pt. „Kryzysowe posiłki”.
Od początku izolacji warszawska restauracja, w której klientów przed wybuchem pandemii obsługiwali niewidomi kelnerzy, karmi potrzebujących w ramach akcji „Posiłki kryzysowe”. Są wśród nich samotne matki, niepełnosprawni, seniorzy. Na przygotowanie posiłków potrzeba codziennie 3 tys. złotych, które zbierane są poprzez zbiórki internetowe. Dlaczego to takie ważne? Chodzi także o to, by przed upadkiem uratować restaurację, która dawała przecież pracę niewidomym i chciałaby wrócić do tej działalności po zakończeniu izolacji. Słuchacze będą mieli możliwość obserwowania akcji dzięki nagraniom wolontariuszy, którzy codziennie odbierają posiłki z restauracji i rozwożą zamówienia po mieście.
Reportaż do usłyszenia dziś o 18:45 w Programie Trzecim Polskiego Radia.
Koronawirus w Polsce: Żołnierze ewakuowali podopiecznych DPS w Kleszczowie w woj. łódzkim
W środę po południu zakończyła się ewakuacja podopiecznych Domu Pomocy Społecznej w Kleszczowie (woj. łódzkie). Do szpitali przewieziono 55 pensjonariuszy. To czwarta wspólna operacja cywilnych służb medycznych i sanitarnych, żołnierzy WOT oraz Wojsk Lądowych i podchorążych.
Łącznie w ewakuacji brało udział 29 żołnierzy z 9. Łódzkiej Brygady OT i podchorążych WAT oraz 25. Brygady Kawalerii Powietrznej, a także policjanci, personel medyczny z Tomaszowa i Łodzi oraz pracownicy Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego UW w Łodzi.
Do szpitali w Radomsku, Bełchatowie, Zgierzu i Łodzi przewieziono 55 zarażonych koronawirusem pensjonariuszy.
Rzecznik Wojsk Obrony Terytorialnej płk Marek Pietrzak poinformował, że obecnie trwa przygotowanie budynku DPS do dekontaminacji, którą przeprowadzą żołnierze 5. Pułku Chemicznego z Tarnowskich Gór.
Działania te rozpoczną się w czwartek o godz. 9.00.
Wcześniej terytorialsi współdziałając z żołnierzami wojsk operacyjnych oraz podchorążymi i innymi służbami wspierali wojewodów i samorządy zapewniając ewakuację i dekontaminację domów pomocy społecznej w Koszęcinie, Drzewicy oraz Kaliszu.
W czasie operacji „Odporna Wiosna” żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej udzielili bezpośredniego wsparcia już 116 Domom Pomocy Społecznej. Dowódcy brygad OT nawiązali kontakt ze wszystkimi ponad 800 placówkami w Polsce. Na bieżąco monitorowana jest sytuacja DPS-ów, a brygady OT odpowiadają na potrzeby dyrektorów placówek. Wczoraj zakończyła się kolejna ewakuacja DPS, tym razem w Kleszczowie w powiecie bełchatowskim.
Koronawirus na świecie: Uważajcie na oczy! W rzymskim szpitalu wyizolowano wirusa z łez pacjentki
Naukowcy ze szpitala zakaźnego w Rzymie wyizolowali koronawirusa z łez pacjentki- poinformowano na łamach naukowego pisma Annals of Internal Medicine. Według badaczy oczy są nie tylko miejscem, przez które dostaje się wirus, ale i potencjalnym źródłem zakażeń.
Tego odkrycia dokonano w szpitalu Spallanzani w Wiecznym Mieście, który jako pierwsza placówka we Włoszech zajął się pacjentami zakażonymi wirusem. Była to w styczniu para chińskich turystów z miasta Wuhan, epicentrum epidemii, która przybyła do Włoch w celach turystycznych. Przypomina się, że szpital Spallanzani jest od początku na pierwszej linii frontu walki z koronawirusem.
Naukowcy z tej prestiżowej placówki pobrali próbkę łez od przebywającej tam pacjentki z Covid-19 , u której stwierdzono jeden z typowych objawów choroby, czyli zapalenie spojówek. Na podstawie badań stwierdzono, że wirus może replikować się nie tylko w układzie oddechowym, ale także w spojówkach.
W publikacji podkreślono, że ustalenie to ma bardzo ważne znaczenie z punktu widzenia zdrowia publicznego. O wynikach prac rzymskich lekarzy została powiadomiona Światowa Organizacja Zdrowia (WHO).
Jak wyjaśniła badaczka z rzymskiego szpitala Concetta Castilletti, odkrycie to wskazuje na konieczność stosowania dodatkowych środków ochrony w takich sytuacjach, jak badania okulistyczne, które dotąd uważano za relatywnie bezpieczne, jeśli chodzi o ryzyko zakażenia tym wirusem.
Także w szpitalu Spallanzani na początku lutego został wyizolowany koronawirus, co wtedy uznano za wiadomość o znaczeniu „globalnym”. Włochy to pierwszy kraj w Europie, w którym to się udało.
Koronawirus w Polsce – Wiceminister Michałek: współpracujemy z wojewodami ws. kontroli placówek zapewniających opiekę
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej monitoruje i weryfikuje działanie przepisów dotyczących prowadzenia placówek zapewniających całodobową opiekę, również tych działających nielegalnie. – Na bieżąco współpracujemy z wojewodami w tym zakresie. Na początku roku weszły w życie przepisy mające ograniczyć skalę nieprawidłowości. To dodatkowe wymogi dla podmiotów prowadzących placówki, a także nowe narzędzia dla wojewodów – informuje wiceminister Iwona Michałek.
Placówki zapewniające całodobową opiekę nie są pozostawiane bez kontroli – podkreśla wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Iwona Michałek w odpowiedzi na raport Najwyższej Izby Kontroli dotyczący nadzoru państwa nad tego typu placówkami.
– Ministerstwo monitoruje i weryfikuje działanie przepisów dotyczących prowadzenia placówek zapewniających całodobową opiekę. Na bieżąco współpracujemy z wojewodami w tym zakresie – zapewnia wiceszefowa MRPiPS Iwona Michałek.
Nowe przepisy weszły w życie z początkiem tego roku
1 stycznia br. weszły w życie opracowane przez MRPiPS przepisy mające na celu ograniczenie skali nieprawidłowości w placówkach zapewniających całodobową opiekę.
– Zmiany dotyczą m.in. wymogów pod kątem prowadzących placówek. Wprowadziliśmy po raz pierwszy standardy dotyczące kadry oraz wskaźnika zatrudnienia w placówkach. Poszerzyliśmy możliwości w zakresie nakładania kar pieniężnych na podmioty prowadzące nielegalne placówki mimo wcześniejszego ukarania za prowadzenie nielegalnej placówki w innym miejscu – wylicza wiceminister Iwona Michałek.
Cofnięcie pozwolenia i zamknięcie placówki pod rygorem natychmiastowej wykonalności
Działające od początku roku przepisy dają także wojewodom możliwość jednoczesnego cofnięcia zezwolenia na prowadzenie placówki i nakazania wstrzymania prowadzenia tej placówki, z nadaniem rygoru natychmiastowej wykonalności. Taka sytuacja może mieć miejsce w przypadku stwierdzenia zagrożenia życia i zdrowia osób przebywających w placówce – nawet jeśli jest to placówka mająca zezwolenie.
– Przewidziane w ustawie kary pieniężne mają na celu doprowadzenie do stanu zgodnego z prawem – chodzi o to, by podmiot prowadzący nielegalną działalność zaprzestał swojej działalności lub uzyskał odpowiednie zezwolenia wojewody – podkreśla wiceminister Iwona Michałek.
O jakich karach mowa?
Podmioty prowadzące nielegalną działalność podlegają karze pieniężnej w wysokości 10 tys. zł, gdy w ich placówce przebywa nie więcej niż 10 osób lub 20 tys. zł, jeżeli w placówce przebywa więcej niż 10 osób. W sytuacji niezaprzestania działalności pomimo nałożonej wcześniej kary, nakładane są kolejne wynoszące po 40 tys. zł.
Koronawirus w Polsce: Bezpłatny Telefon Zaufania dla osób dotkniętych pandemią COVID-19
Z inicjatywy Fundacji „Znajdź Pomoc” uruchomiono Bezpłatny Telefon Zaufania dla osób dotkniętych skutkami pandemii COVID-19. Coraz więcej osób będących w kryzysie zgłasza się po pomoc psychologiczną – alarmuje Fundacja, która zajmuje się pacjentami z chorobami nowotworowymi.
Fundacja „Znajdź Pomoc” w informacji przesłanej PAP podkreśla, że od lat wspiera osoby chorujące onkologicznie i ich bliskich, prowadzi infolinię oferującą interwencję kryzysową i wsparcie psychoonkologiczne chorych i ich rodzin. Infolinia działa 24 godziny na dobę, również w weekendy i święta.
„Od czasu pojawienia się pandemii koronawirusa na numer infolinii zaczęły dzwonić osoby w kryzysie niezwiązanym z chorobą onkologiczną, a niestety ze skutkami COVID-19” – alarmują przedstawiciele Fundacji. Zwracają uwagę, że są to zarówno przedsiębiorcy, których trudna sytuacja gospodarcza obciąża nadmiernym stresem, jak i osoby, które straciły pracę bądź obawiają się o jej utratę, czy też osoby doznające – nasilonej w czasie izolacji – przemocy w rodzinie.
W związku z tym uruchomiono telefon zaufania dla osób w kryzysie psychicznym, związanym z pandemią koronawirusa, dostępny 5 dni w tygodniu (pon.-pt.) w godzinach 17:00-20:00, odbierany przez psychologów z doświadczeniem w tym obszarze. Numer infolinii (800 220 280) bezpłatnie udostępniła firma Orange, zaś Fundacja CAN-PACK przekazała pierwsze środki na ten cel. Obecnie poszukiwani są kolejni sponsorzy.
Fundacja „Znajdź Pomoc” podkreśla, że infolinia skierowana jest do wszystkich osób doznających trudności psychicznych w związku z pandemią koronawirusa, w tym również personelu placówek medycznych. Więcej informacji na stronie www.znajdzpomoc.pl/telefon-zaufania-koronawirus/.
Koronawirus w Polsce – Wiceminister Socha: monitorujemy sytuację w placówkach opiekuńczo-wychowawczych. Żadne dziecko nie jest zakażone
Wszystkie placówki opiekuńczo-wychowawcze w Polsce otrzymały wytyczne dotyczące funkcjonowania w czasie epidemii. – Bezpieczeństwo dzieci jest absolutnym priorytetem. Na bieżąco monitorujemy sytuację w tych placówkach, żadne dziecko nie jest zakażone – informuje wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Barbara Socha.
Prowadzenie placówek opiekuńczo-wychowawczych to zadanie własne powiatu. Jak zapewnia wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Barbara Socha, wszystkie placówki w Polsce otrzymały wytyczne dotyczące funkcjonowania w czasie epidemii, w tym w zakresie konieczności zabezpieczenia dzieci przed koronawirusem.
W całym kraju działa dzisiaj 1151 placówek opiekuńczo-wychowawczych, w których przebywa ok. 17 tys. dzieci.
– Na bieżąco monitorujemy sytuację w placówkach opiekuńczo-wychowawczych. Z naszych informacji wynika, że żadne dziecko nie jest zakażone koronawirusem. W 12 placówkach izolacją objętych jest 32 podopiecznych, są to głównie dzieci przyjmowane w trybie interwencyjnym oraz powracające z ucieczek – informuje wiceminister Barbara Socha.
Nieoczywiste elementy profilaktyki – okulary i soczewki
Rozprzestrzenianie się nowego koronawirusa silniej niż kiedykolwiek zwróciło uwagę nas wszystkich na kwestie związane z podstawową higieną. Powinniśmy o nich pamiętać stale i ze wzmożoną czujnością wykonywać codzienne czynności. Także te związane z okularami korekcyjnymi lub soczewkami kontaktowymi, z których korzysta blisko co drugi z nas.
Na nieoczywiste elementy profilaktyki, mogące znacząco podnieść skuteczność podejmowanych przez nas działań ochronnych, zwraca uwagę ekspert z branży optycznej. Wskazuje, że odpowiednia profilaktyka tonie tylko mycie rąk, ale także zwrócenie uwagi na podstawowe czynności, które wykonujemy przy ich pomocy jak np. zakładanie okularów czy soczewek. Do ich noszenia przyznaje się aż 42% Polaków – tak wynika z badania zrealizowanego dla Vision Express przez ośrodek IQS w lutym br.66% z nas potwierdza też, że ma stwierdzoną wadę wzroku lub chorobę oczu.
– Już chyba wszyscy w Polsce doskonale wiedzą, jak ważne z punktu widzenia profilaktyki COVID-19 jest dokładne mycie rąk – największe ryzyko wiąże się bowiem z naszymi własnymi dłońmi. Nie zawsze pamiętamy jednak o ich dokładnym umyciu przed sięgnięciem po okulary, a czasem też po prostu nie mamy takiej możliwości, np. kiedy w tramwaju czy autobusie musimy poprawić ich ułożenie– zwraca uwagę dr Robert Grabowski, Dyrektor Medyczny Vision Express.
Dodatkowa ochrona przed koronawirusem
– Jak niedawno podkreślał prof. Jerzy Szaflik, niezbędnym elementem stroju ochronnego dla osób szczególnie narażonych na zakażanie wirusem powinny być okulary ochronne. Błona śluzowa oka stanowi jeden z tych obszarów naszego ciała, przez który wirus może wniknąć do organizmu. Oczywiście chodzi o specjalistyczny sprzęt, zaprojektowany z myślą o tej ochronie. Natomiast „zwykłe” okulary, przeciwsłoneczne czy korekcyjne, zwłaszcza te przylegające do twarzy, o dużych soczewkach, mogą też w pewnym stopniu stanowić zewnętrzną barierę ochronną i zatrzymać mikrokropelki, w których podróżuje wirus, i nie dopuścić do ich przedostania się do oka. Co więcej, takie okulary mogą też stanąć na drodze naszym dłoniom i powstrzymać nas przed odruchowym potarciem oka. Nie jest to oczywiście pełna ochrona, ryzyko zarażenia wydaje się jednak ograniczone. Należy jednak pamiętać, aby nasze „codzienne” okulary odpowiednio często czyścić i dezynfekować.
Jeszcze większa motywacja
– Mamy teraz dobrą okazję, aby wyrobić w sobie pożądane nawyki. Nienoszone okulary powinniśmy zawsze chować do etui. Ponadto, po powrocie do domu warto je dokładnie umyć, wykorzystując ściereczkę z mikrofibry, wodę i odrobinę delikatnego detergentu (np. mydła lub płynu do naczyń). Czyśćmy nie tylko soczewki, ale też oprawki, zwłaszcza zauszniki i noski. Oprawki i ich elementy warto ponadto odkazić odpowiednimi płynami, np. na bazie wysoko stężonego alkoholu etylowego. Tu jednak konieczna jest ostrożność – upewnijmy się najpierw, że taki środek nie zaszkodzi materiałowi, z którego wykonane są nasze oprawki. Szczególną wagę do czystości okularów przywiązywać powinny osoby z prezbiopią, wykorzystujące je do czytania lub pracy przy monitorze, którew ciągu dnia wielokrotne zdejmują i zakładają okulary – zauważa ekspert.
– Ta ostrożność ma jeszcze jeden aspekt. Jeśli będziemy właściwie traktować okulary, to zminimalizujemy ryzyko ich uszkodzenia i wydłużymy żywotność. To ważne w okresie, kiedy zdobycie nowej pary może być utrudnione lub niemożliwe.
Bezpieczny kontakt z soczewkami
– Szczególną ostrożność powinny zachować także osoby korzystające z soczewek kontaktowych. Również w tym wypadku absolutnie kluczowa jest właściwa higiena rąk, wiemy bowiem, że wirus SARS CoV-2,ale też inne zarazki mogą wnikać do organizmu poprzez błonę śluzową oka. Dlatego wszelkie czynności związane z soczewkami kontaktowymi należy koniecznie poprzedzić dokładnym myciem rąk – uczula dr Robert Grabowski.
– Ponadto, warto zauważyć, że w obecnych okolicznościach szczególnie godne polecenia są soczewki jednodniowe, w przypadku których po prostu łatwiej utrzymać higienę. Nie znaczy to, że należy rezygnować z soczewek wielokrotnego użytku. Pamiętajmy jednak o ich właściwym czyszczeniu i przechowywaniu. Wszelkie zalecenia w tym zakresie powinniśmy obecnie stosować ze zdwojoną czujnością.
***
W związku z pandemią koronawirusa SARS-CoV-2 Vision Express otworzyło specjalną infolinię dla osób potrzebujących porady optyka lub optometrysty. Dzwonić można pod nr tel.: 509 069 247. Infolinia działa od poniedziałku do piątku w godz. 10.00 – 18.00
Vision Express jest liderem branży optycznej w Polsce, zapewniającym profesjonalne usługi medyczne, wysokiej klasy okulary korekcyjne i przeciwsłoneczne oraz soczewki kontaktowe.
Więcej informacji na www.visionexpress.pl.
Koronawirus w Łodzi: Pracownicy miejskich DPS-ów badani profilaktycznie pod kątem Covid-19
Już 265 pracowników łódzkich domów pomocy społecznej zostało profilaktycznie przebadanych pod kątem zakażenia koronawirusem. To osoby, które opiekują się seniorami i osobami z niepełnosprawnościami przebywającymi w w DPS-ach. Wymazy pobierane są przez pracowników karetki do wymazów, czyli tzw. wymazobusu, który finansuje miasto.
Od soboty 18 kwietnia, na zlecenie łódzkiego sanepidu, wymazobus finansowany przez miasto pobiera próbki od pracowników łódzkich domów pomocy społecznej.
Przypomnijmy, że 14 kwietnia Wydział Zdrowia Urzędu Miasta Łodzi zwrócił się do łódzkiego sanepidu – zarówno powiatowego, jak i wojewódzkiego – o objęcie badaniami na koronawirusa pracowników łódzkich domów społecznych.
W 13. miejskich DPS przebywa ok. 2200 podopiecznych, seniorów oraz osób schorowanych i z niepełnosprawnościami. Opiekuje się nimi ok. 1300 osób. Mieszkańcy DPS objęci są wyjątkową opieką, a ich bezpieczeństwo jest na pierwszym miejscu, ponieważ są w największej grupie ryzyka. Mogą się z nimi kontaktować jedynie osoby zajmujące się opieką w domach. Zaś wyjścia mieszkańców DPS zostały ograniczone do absolutnego minimum. Ten system się sprawdza. Od połowy marca, czyli od czasu ogłoszenia pandemii koronawirusa nie zdarzył się żaden przypadek zakażenia wśród pensjonariuszy domów pomocy w Łodzi. Dlatego tak ważne są profilaktyczne badania dla pracowników DPS, którzy – jako jedyni – mają kontakt z seniorami.
