Rozmowa: Poradnik wrażliwej komunikacji

Autor: Magdalena Janowska / Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu / www.portal.umk.pl

– Każdy z nas na różnych etapach swojego życia może być osobą, która przeżywa trudności emocjonalne, psychiczne lub fizyczne – mówi dr Magdalena Cyrklaff-Gorczyca. – Warto zatem nauczyć się rozpoznawać możliwości i trudności w komunikowaniu się z osobami ze szczególnymi potrzebami, aby usprawnić proces porozumiewania się.
Rozmowa z dr Magdaleną Cyrklaff-Gorczycą z Katedry Badań Przestrzeni Informacyjnej na Wydziale Filozofii i Nauk Społecznych, psycholożką współpracującą z Uniwersyteckim Ośrodkiem Wsparcia i Rozwoju Osobistego oraz redaktorką wydanego przez UMK poradnika „Jak komunikować się z osobami z niepełnosprawnościami i problemami sfery psychicznej„.
Na UMK powstał poradnik „Jak komunikować się z osobami z niepełnosprawnościami i problemami sfery psychicznej”, którego jest Pani redaktorką. Skąd potrzeba stworzenia takiego poradnika i do kogo jest adresowany?
Potrzeba stworzenia poradnika zrodziła się z obserwacji i konsultacji dotyczących trudnych sytuacji, które pojawiały się między osobami pracującymi na UMK a osobami studiującymi. Pracownicy naszego uniwersytetu coraz częściej zgłaszali trudności w prowadzeniu zajęć dydaktycznych czy w pracy administracyjnej, które wynikały z niestandardowych zachowań niektórych studentów czy studentek. Okazywało się potem, że przyczyną takich zachowań były objawy chorób, zaburzeń psychicznych czy niepełnosprawności. W Polsce średnio co czwarty obywatel przynajmniej raz w życiu borykał się z zaburzeniem psychicznym. Wzrasta też w naszym społeczeństwie liczba osób z niepełnosprawnościami. Każdy z nas na różnych etapach swojego życia może być osobą o szczególnych potrzebach, a więc taką, która przeżywa trudności emocjonalne, psychiczne i/lub fizyczne.
Warto zatem nauczyć się rozpoznawać możliwości i trudności w komunikowaniu się ze studentami ze szczególnymi potrzebami, aby usprawnić proces porozumiewania się z nimi, ustalania wymagań co do zaliczeń i uczestnictwa w zajęciach dydaktycznych bądź w kontaktach z pracownikami administracji.
Wskazówki zawarte w poszczególnych częściach poradnika mogą pomóc pracownikom UMK w usprawnianiu procesu komunikowania się ze studentami z niepełnosprawnościami czy problemami sfery psychicznej. Oczywiście wskazówki te przydadzą się także w komunikacji pomiędzy pracownikami czy z gośćmi naszej uczelni, którzy wykazują zachowania opisywane w poszczególnych rozdziałach. Ich autorzy – eksperci z UMK, innych uczelni oraz z instytucji specjalizujących się we wsparciu osób z niepełnosprawnościami, różnymi trudnościami w komunikacji, postarali się, aby ich teksty miały maksymalnie praktyczny charakter.
Jak liczne grono w społeczności UMK stanowią osoby z niepełnosprawnościami?
Mamy obecnie 459 studentów, doktorantów i słuchaczy studiów podyplomowych z niepełnosprawnością. Chciałabym podkreślić, że są to osoby z orzeczoną niepełnosprawnością, czyli takie, które mają formalnie, zgodnie z polskim prawem, potwierdzoną niepełnosprawność. Niepełnosprawność ta może wynikać z naruszenia sprawności organizmu, np. na skutek chorób narządu wzroku, słuchu czy ruchu, ale także układu oddechowego, pokarmowego czy chorób psychicznych. Część z tych niepełnosprawności jest widoczna, bo np. ktoś porusza się na wózku inwalidzkim. Część jednak jest niewidoczna (np. wady serca), a część będzie widoczna w zachowaniu, sposobie funkcjonowania (np. zaburzenia nastroju). Tyle o statystykach oficjalnych, natomiast należy pamiętać, że wielu studentów do tej pory nie było diagnozowanych, a przejawia pewne objawy, np. zaburzeń rozwojowych lub lękowych. Wielu z nich nie wiedziało, co się z nimi do tej pory działo, próbowało przyzwyczaić się do swoich trudności albo wycofywało się z ich sygnalizowania ze względu na poczucie wstydu czy brak wsparcia rodziców lub szkoły na wcześniejszych etapach edukacji. Jest zatem na naszej uczelni zdecydowanie więcej osób studiujących, które przeżywają duże trudności w funkcjonowaniu emocjonalnym, psychicznym, a często także fizycznym. Nie można także zapomnieć o pracownikach UMK, tych z niepełnosprawnościami i tych, którzy nie mają orzeczenia o niepełnosprawności, ale odczuwają duże trudności w różnych obszarach funkcjonowania. Mam nadzieję, że wskazówki zawarte w poradniku, pomogą ich współpracownikom w bardziej empatycznym spojrzeniu na ich codzienne funkcjonowanie na uczelni.
Jak osoby z niepełnosprawnościami i trudnościami sfery psychicznej odnajdują się na studiach?
Nasz uniwersytet stosuje strategię wspierania i włączania ich do społeczności akademickiej poprzez indywidualizację procesu kształcenia. Studenci z niepełnosprawnościami, w celu wyrównywania szans, korzystają z określonych w regulaminie rozwiązań szczególnych, przy zachowaniu gwarancji osiągnięcia zakładanych efektów uczenia się. Zgodnie z regulaminem studiów można zaproponować osobie studiującej np. zmianę formy ustnej egzaminu na pisemną, wydłużyć jej czas przygotowania się do egzaminu, umożliwić skorzystanie z technologii wspierających itp. Warto też pamiętać, że nie każda osoba będzie chciała tego wsparcia, dlatego należy wychodzić z propozycją i pozwolić zdecydować studentowi/studentce. Osoby studiujące są pełnoletnie i ponoszą pełną odpowiedzialność za swoje decyzje i działania. Nie można zaniżać wymagań studentom z zaburzeniami, bo nie jest to uczciwe wobec nich, innych osób studiujących i w zasadzie całego uniwersytetu, który ponosi odpowiedzialność za absolwenta i wydany mu dyplom. Ważne jest empatyczne i uczciwe wobec wszystkich stron podejście.
Tak jak Pani wspomniała – w poradniku dużo miejsca zajmują praktyczne wskazówki.
Zgadza się. W rozdziale dotyczącym komunikacji z osobami z zaburzeniami i problemami natury psychicznej, autorstwa ekspertów z UMK, prof. Sławomira Czachowskiego oraz dr Katarzyny Śliwińskiej-Psiuk, mamy praktyczne wskazówki dotyczące sytuacji, w których zauważamy, że student jest wyraźnie przygnębiony, spadła jego dotychczasowa aktywność, zwiększyła się absencja czy pogorszyły oceny. Bywa, że osoba studiująca sama sygnalizuje wykładowcy, że ma depresję. Wtedy zaleca się wykazanie zrozumienia i okazanie wsparcia chociażby w postaci pokierowania do Uniwersyteckiego Ośrodka Wsparcia i Rozwoju Osobistego, gdzie można porozmawiać ze specjalistką. Ułatwieniem dla osoby chorującej na depresję będzie praca z zastosowaniem metody małych kroków, czyli dopasowania się z wytycznymi zaliczenia przedmiotu do możliwości i gotowości danej osoby. Unikamy wtedy nadmiernych nacisków, nie stosujemy porad typu „Musi się pani wziąć w garść” albo „Nie tylko pan ma problemy. Proszę się tak nad sobą nie rozczulać”. To autentyczne wypowiedzi, które usłyszałam od swoich pacjentów, którzy chorują na depresję czy zaburzenia lękowe. Nadmierne naciski, bagatelizowanie trudności danej osoby czy próba wejścia komuś na ambicję mogą pogłębiać niestety poczucie bezradności i niespełniania oczekiwań otoczenia. Nie można także bagatelizować komunikatów o chęci odebrania sobie życia, która padają z ust wielu osób w kryzysie psychicznym. Każda taka informacja powinna zostać potraktowana poważnie, a osoba otoczona opieką. O sposobie postępowania w takich sytuacjach opowiadamy na cyklicznym szkoleniu dla pracowników UMK pt. „Jak komunikować się z osobami z zaburzeniami w środowisku akademickim?”.
Ważne wskazówki pojawiły się także w tekście prof. Beaty Borowskiej-Beszty z naszego uniwersytetu, która opisała zasady komunikacji z osobami ze specyficznymi trudnościami w czytaniu i pisaniu. W skrócie rzecz ujmując – dysleksja to trudności w przetwarzaniu i zapamiętywaniu informacji oraz uczeniu się, które mogą być dziedziczone. Badania pokazały, że obok wspomnianych trudności u osób z dysleksją występują zauważalne zdolności w rozumowaniu, projektowaniu wizualnym, technicznym czy artystycznym. Dyslektycy mogą potrzebować więcej czasu, aby przeczytać materiały na zajęciach, mogą mieć trudności z szybkim wykonaniem instrukcji podawanych ustnie, z ich rozumieniem słuchowym i realizacją zadań pisemnych, jeśli czas na to jest krótki (np. podczas wejściówek, egzaminów pisemnych). Warto zatem przygotować i wysłać przed zajęciami notatki lub prezentacje z materiałem na kolejne zajęcia albo pozwolić robić zdjęcia slajdów. Często osoby z dysleksją preferują ustne formy sprawdzania wiedzy. Studenci z dysleksją myślą wizualnie, a nie werbalnie, co jest bardzo ważną wskazówką dla wykładowców i pracowników administracji w zakresie przygotowywania dla nich materiałów dydaktycznych czy informacyjnych. Osoby studiujące z dysleksją znacznie efektywniej przyswajają materiały prezentowane graficznie, w postaci np. map myśli, a werbalne instrukcje warto w pracy z nimi łączyć z zapisaniem na tablicy lub wyświetleniem na ekranie prezentacji. To jest też bardzo przyjazna forma podawania informacji dla osób z zaburzeniami ze spektrum autyzmu (ZSA), które coraz częściej spotykamy na uczelni.
W rozdziale prof. Jacka Błeszyńskiego z UKSW w naszym poradniku dowiadujemy się o tym, że studenci z ZSA mają trudności w nawiązywaniu i podtrzymywaniu relacji, w wyrażaniu emocji oraz odczytywaniu komunikatów niewerbalnych (np. mimiki), co może prowadzić do trudności czy braku zrozumienia intencji, samopoczucia czy nastroju rozmówcy.
Osobom z ZSA trudno przystosować się do zmian, dlatego zaleca się, by je na to przygotować, informować z wyprzedzeniem i unikać np. częstych zmian  godziny i miejsca odbywania się zajęć. Gdy wiemy, że mamy w grupie osobę z ZSA, warto zrezygnować z częstego posługiwania się metaforami, ponieważ nasze wypowiedzi mogą być odbierane w sposób dosłowny. W rozmowach powinniśmy dbać o precyzję, unikać wieloznaczności, nie skupiać się na kontakcie wzrokowym, bo to może być rozpraszające. Nieutrzymywanie przez osoby z ZSA kontaktu wzrokowego nie jest oznaką braku szacunku, tylko formą poradzenia sobie z napływem informacji i chęcią ich zrozumienia.
Rozmawiając, warto stosować tzw. minimaksy (minimum słów, maksimum treści), czyli precyzyjne, krótkie wypowiedzi, które zawierają jednoznaczne elementy i pozbawione są zbędnych ozdobników. W czasie zajęć dobrze jest wykorzystywać nietypowe zainteresowania osób studiujących z ZSA, które czasami potrafią być ekspertami w jakiejś tematyce. Podałam tylko krótkie opisy trudności i wskazówki do sprawnej komunikacji. Polecam zapoznać się z wszystkimi rozdziałami naszego poradnika.
Na jakie formy wsparcia – obok ogólnodostępnego poradnika – może liczyć kadra UMK?
Dotychczasowa pomoc psychologiczna i psychiatryczna, którą inicjowałam na naszym uniwersytecie z Zespołem ds. Studentów Niepełnosprawnych, nadal funkcjonuje i może z niej skorzystać każdy pracownik naszej uczelni. Wszelkie formy wsparcia społeczności uniwersyteckiej skupione są od niedawna w strukturach Uniwersyteckiego Ośrodka Wsparcia i Rozwoju Osobistego. Pracownicy UMK mogą skorzystać ze wsparcia psychologicznego w ramach doradztwa interpersonalnego, a także z konsultacji psychiatrycznych, coachingu oraz warsztatów psychoedukacyjnych. Na stronie internetowej https://wsparcie.umk.pl znajdują się szczegóły tej oferty i regulaminy.
Warto zaznaczyć, że w ramach ośrodka działają dwa zespoły: Zespół Rozwoju Osobistego oraz Zespół Wsparcia Osób ze Szczególnymi Potrzebami. Pierwsza sekcja jest ważna dla każdego pracownika, ponieważ pomaga w podnoszeniu kompetencji osobistych, co wpływa korzystnie także na rozwój zawodowy. Druga sekcja przejęła funkcje niegdysiejszego Zespołu ds. Studentów Niepełnosprawnych (Zds.SN), który od zawsze wspierał nie tylko studentów, ale także pracowników naszej uczelni. Wydanie poradnika „Jak komunikować się z osobami z niepełnosprawnościami i problemami sfery psychicznej” udało się także dzięki pracownikom Zds.SN – Katarzynie Makowskiej i Sławomirowi Rylichowi, za co serdecznie im dziękuję.
W razie problemów komunikacyjnych lub chęci usprawnienia procesu dydaktycznego Zespół Wsparcia Osób ze Szczególnymi Potrzebami pomaga w weryfikacji bądź przygotowaniu potrzebnej dokumentacji, zorganizowaniu sprzętu wspierającego odbiór informacji, przygotowaniu wskazówek, jak dostosować zajęcia do potrzeb i możliwości studentów.
Odbywa się to m.in. poprzez kierowanie do mnie na konsultację psychologiczną osób chorych, niepełnosprawnych czy z innymi trudnościami, które rozpoczęły edukację na naszej uczelni lub które zgłosiły różne problemy w sferze psychicznej czy psychofizycznej w toku trwających już studiów. Czasami rozmawiamy w zespołach z wykładowcami, którzy zgłaszają potrzebę wsparcia w porozumiewaniu się z niektórymi studentami z ich kierunku, dlatego organizujemy szkolenia dotyczące komunikowania się z osobami studiującymi z trudnościami i zaburzeniami sfery psychicznej, o których wcześniej już wspomniałam. Poradnik jest uzupełnieniem tych szkoleń i usystematyzowaniem w jednym miejscu wszystkich informacji przydatnych zarówno wykładowcom, jak i pracownikom administracji w efektywnej komunikacji w trudnych sytuacjach, co mam nadzieję, wspomaga ich pracę oraz relacje ze studentami oraz zwiększa poczucie bezpieczeństwa w działaniach na uniwersytecie. Serdecznie dziękuję Autorom poszczególnych rozdziałów poradnika za zaangażowanie i współpracę.
Uniwersytecki Ośrodek Wsparcia i Rozwoju Osobistego
ul. Reja 25, 87-100 Toruń
tel.: (56) 611-49-83
e-mail: osrodek_wsparcia@umk.pl
strona: https://wsparcie.umk.pl Czytaj dalej →

L4 Online – jak uzyskać elektroniczne zwolnienie lekarskie?

Elektroniczne zwolnienie lekarskie, powszechnie określane jako e-ZLA, jest nowoczesną formą dokumentu potwierdzającego niezdolność do pracy z przyczyn zdrowotnych. Każdy lekarz, niezależnie od specjalizacji, może wystawić e-ZLA po dokonaniu oceny stanu zdrowia pacjenta i stwierdzeniu jego niezdolności do pracy. Zwolnienie jest przekazywane cyfrowo do pracodawcy oraz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS). Czytaj dalej →

Smog szkodzi także naszym oczom

Autor: Monika Wysocka

To, że smog negatywnie wpływa na układ oddechowy, wiemy wszyscy. Warto jednak pamiętać, że przez zanieczyszczone powietrze cierpią również nasze oczy.
Oczy, będące jednym z najważniejszych narządów zmysłów, są wyjątkowo podatne na skutki zanieczyszczenia powietrza. Nawet krótkotrwała ekspozycja na toksyczne zanieczyszczenia może prowadzić do różnorodnych problemów zdrowotnych, zwłaszcza u osób noszących soczewki kontaktowe.
Zdaniem lek. okulisty, Justyny Krowickiej, ordynatorki kliniki Gemini w Ostrawie, pył PM10, będący składnikiem smogu o średnicy poniżej 10 μm, jest szczególnie szkodliwy dla narządów wzroku. Cząsteczki te drażnią i wysuszają aparat ochronny oka, co może prowadzić do nadmiernego parowania, wysychania lub upośledzenia produkcji łez. U osób narażonych na smog, zwłaszcza noszących soczewki kontaktowe, objawy te mogą być bardziej nasilone.
Niebezpieczeństwo zanieczyszczenia powietrza nie ogranicza się jedynie do powierzchni oka. Badania opublikowane w British Journal of Ophthalmology łączą zanieczyszczenie powietrza z rozwojem zaćmy i zaburzeniami mikrokrążenia w siatkówce. Mieszkańcy obszarów silnie zanieczyszczonych mają nawet o 8 proc. większe ryzyko zachorowania na AMD niż mieszkańcy mniej zanieczyszczonych obszarów.
Aby chronić oczy przed szkodliwym wpływem zanieczyszczeń, aparat ochronny oka odgrywa kluczową rolę. Regularne korzystanie z kropli do oczu, zwłaszcza tych zawierających kwas hialuronowy, może pomóc w nawilżeniu oka i zapobiegnięciu problemom związanym z zanieczyszczeniem powietrza. Jeśli jednak objawy nie ustępują, zaleca się konsultację z okulistą, ponieważ zespół suchego oka może mieć różnorodne przyczyny.
W przypadku podrażnienia oczu ważne jest unikanie pocierania oczu, co może sprzyjać infekcjom. Dla dodatkowego złagodzenia można również stosować zimne okłady. Osoby szczególnie narażone na skutki zanieczyszczenia powietrza, takie jak dzieci i osoby starsze, powinny być szczególnie ostrożne.
Aby minimalizować ryzyko wpływu smogu na zdrowie oczu, warto stosować się do kilku praktycznych zaleceń. Unikanie przebywania na zewnątrz w okresie nasilonego smogu, noszenie okularów korekcyjnych lub przeciwsłonecznych z atestowanym filtrem UVA i UVB, regularne picie wody (co zwiększa produkcję łez) oraz korzystanie z oczyszczaczy powietrza w domu to skuteczne sposoby ochrony przed negatywnymi skutkami zanieczyszczenia powietrza dla zdrowia oczu. Czytaj dalej →

Czym jest ambliopia?

Ambliopia, czyli niedowidzenie coraz częściej diagnozowane jest w gabinecie okulistycznym. Co ciekawe, najczęstszą przyczyną są nieskorygowane wady refrakcji oraz zez, a szanse na wyleczenie niedowidzenia maleją wraz z wiekiem.
Ambliopia to występująca w jednym lub obu oczach obniżona ostrość widzenia. Spowodowana jest zaburzeniem ośrodkowego układu nerwowego, które w sposób nieprawidłowy przetwarza obrazy i prowadzi do obniżenia ostrości wzroku. Najczęstszymi objawami, które mogą wskazywać na niedowidzenie jest rozmazane widzenie oraz występowanie dużej różnicy w wadzie wzroku pomiędzy oczami.
Najczęstszymi objawami, które mogą wskazywać na niedowidzenie jest rozmazane widzenie w jednym lub obojgu oczu, nieumiejętność skupienia jednego oka, trudność w dostrzeżeniu głębi obrazu w chorym oku, podwójne widzenie, brak koordynacji oczu, które pracują niezależnie od siebie.
Stopień niedowidzenia klasyfikuje się następująco:
amblyopia małego stopnia – ostrość wzroku wynosi 0,3 (30%) -0,6 (60%);
amblyopia średniego stopnia – ostrość wzroku wynosi 01 (10%)-0,3 (30%);
amblyopia dużego stopnia – ostrość wzroku wynosi 0,1 (10%) lub mniej.
Leczenie ma na celu obniżyć dyskomfort i poprawić ogólny stan oczu. W celu poprawy ostrości widzenia stosuje się kilka możliwości znalezienia i usunięcie przyczyny. W celu skorygowania wady refrakcji, zalecane jest korzystanie głównie z oka słabo widzącego poprzez zasłonięcie zdrowego. Najczęstszymi metodami terapii jest korekcja optyczna czyli stosowanie okularów lub soczewek kontaktowych oraz terapia widzenia.
Diagnostyka przebiega na podstawie oceny poziomu ostrości widzenia. Kryteria najczęściej obejmują ocenę reakcji jednego z oczu na zasłonięcie drugiego oka, ocenę preferencji oczu, ocenę różnicy ostrości wzroku. Rokowanie odnośnie leczenia zależy od wielu czynników takich jak wiek wykrycia nieprawidłowości, poziom zaawansowania i czasu trwania niedowidzenia. Celem terapii jest uzyskanie prawidłowego widzenia. – wyjaśnia Piotr Toczołowski, specjalista optometrii klinicznej z Centrum okulistycznego Nowy Wzrok.
Ambliopia powstaje w wieku dziecięcym, często jest dziedziczona. Jeżeli w rodzinie występuje niedowidzenie należy przebadać dziecko okulistycznie do 6 miesiąca życia. Ćwiczenia, czyli terapia widzenia najlepsze efekty daje do 8 roku życia.
Kiedy dochodzi do sytuacji, że jedno oko widzi lepiej a drugie gorzej mózg blokuje przepływ informacji z oka chorego.  Zaburzenie u dzieci można rozpoznać kiedy przechyla głowę podczas czytania, zamyka jedno oko lub wykonuje wolniej czynności wymagające większego skupienia. Okulista zaleca w takiej sytuacji ćwiczenia korekcyjne. Im później rozpocznie się leczenie amblyopii, tym trudniej odwrócić skutki niedowidzenia. Czytaj dalej →

Czym różni się optometrysta od okulisty?

Z roku na rok coraz mniejszy odsetek Polaków ma zdrowe oczy. Kontakt z ekranem komputera, smartfona czy telewizora oraz brak odpowiedniej profilaktyki i troski o wzrok sprawia, że wady i choroby oczu dotykają coraz więcej osób. Regularne wizyty u specjalisty i badanie wzroku są konieczne, żeby zapobiec utracie zdrowia, a co za tym idzie pogorszeniu jakości życia.  Kiedy umówić się na badanie wzroku z optometrystą, a kiedy konieczna jest wizyta u lekarza okulisty wyjaśnia ekspert.
Ponad połowa Polaków ma stwierdzoną wadę wzroku lub chorobę oczu. Alarmujący jest bardzo duży odsetek młodzieży, która cierpi na problemy ze wzrokiem. W szybkim tempie przybywa osób, których dotyka krótkowzroczność nazywana przez ekspertów już epidemią. Coraz więcej Polaków uskarża się na suchość, pieczenie oczu oraz niewyraźne widzenie. Niewątpliwie wpływ na to ma coraz dłuższy kontakt z ekranami smartfonów oraz komputerów, niewłaściwe ich użytkowanie oraz brak odpowiedniej profilaktyki.
Nadmierna ekspozycja na niebieskie światło wpływa na jakość widzenia. Część Polaków do specjalisty zgłasza się dopiero gdy pojawi się problem. Tymczasem badać oczy powinniśmy regularnie i nie oznacza to koniecznie wizyty u okulisty. Badanie wzroku może być wykonane również przez optometrystę. Jest to specjalista ochrony zdrowia, który sprawdza kondycję układu wzrokowego, zajmuje się rozpoznaniem i korekcją wad wzroku. Prowadzi również edukację na temat higieny pracy układu wzrokowego oraz uczy pacjentów, jakie ćwiczenia pomogą wzmocnić mięśnie oka.
Kiedy zaczynam gorzej widzieć, coraz częściej pieką i łzawią mnie oczy powinienem udać się do optometrysty. Również w sytuacji gdy potrzebuję dobrać nowe okulary czy dopasować odpowiednie soczewki kontaktowe. Do okulisty musimy iść bezzwłocznie gdy doszło do urazu lub zmian w okolicach oczu. Również w sytuacjach kiedy ból oczu jest bardzo intensywny albo nasza widoczność jest zaburzona pomimo noszonych soczewek czy okularów. – wyjaśnia Piotr Toczołowski, optometrysta z Centrum Okulistycznego Nowy Wzrok.
Zarówno optometrysta, jak i okulista to zawody należące do systemu ochrony zdrowia. Okulista to lekarz, diagnozuje choroby oczu, ustala ich leczenie oraz jest uprawniony do przeprowadzania zabiegów chirurgicznych. Optometrysta bada wzrok i pomaga w doborze odpowiedniej korekcji. Bez względu na to czy wybierzemy lekarza okulistę czy optometrystę dobrym nawykiem w dzisiejszych cyfrowych czasach jest regularne odwiedzanie specjalistów i badanie wzroku. Pozwoli to zapobiec pogłębianiu się wad wzroku, daje też szansę na właściwe zdiagnozowanie i leczenie poważniejszych chorób oczu na wczesnym etapie. Czytaj dalej →

Weszły w życie zmiany w prawie spadkowym. Sprawdź co się zmieniło!

– Zmian w prawie spadkowym w tym roku jest bardzo dużo, ale idą one w dobrą stronę – mówi dr Dawid Rejmer, radca prawny w Kancelarii Finansowej LEX. Jak podkreśla, w wielu aspektach działają one na korzyść spadkobierców, a ich efektem może być skrócenie postępowań sądowych. Taki jest cel zawężenia kręgu spadkobierców w III grupie. Oznacza to, że sądy nie będą musiały długotrwale poszukiwać dalekich krewnych zmarłego, który nie zostawił po sobie testamentu. Nowe przepisy rozszerzają pojęcie osób niegodnych dziedziczenia i ułatwiają rodzicom odrzucenie spadku w imieniu swojego małoletniego dziecka, co ma znaczenie w sytuacjach, gdy zmarły zostawił po sobie długi.
Nowelizacja Kodeksu cywilnego i niektórych innych ustaw z 28 lipca 2023 roku wprowadza zmiany w prawie spadkowym. Niektóre z przepisów zaczną obowiązywać w przyszłym roku, ale większość weszła w życie już 15 listopada br.
– Obecny rok to czas dużych zmian w prawie spadkowym, które można podzielić na pięć głównych kategorii. To przede wszystkim zmiany w tym, kto może być spadkobiercą, kto jest niegodny dziedziczenia, zmiany w zakresie odrzucenia spadku, po czwarte zmiany w zachowkach oraz modyfikacje prawa spadkowego przez fundacje rodzinne – wymienia w rozmowie z agencją Newseria Biznes dr Dawid Rejmer, radca prawny w Kancelarii Finansowej LEX. – Celem nowych przepisów jest poniekąd usprawnienie procesów sądowych.
W Polsce, jak wynika z badań Research Collective przeprowadzonych na zlecenie Fundacji Otwarte Forum, testament przygotowuje zaledwie co 10. Polak. Reszta pozostawia tę kwestię prawu spadkowemu, które wyznacza krąg osób (czyli spadkobierców ustawowych) uprawnionych do spadku w przypadku, gdy spadkodawca nie pozostawił testamentu. I i II krąg osób powoływanych do spadku zostaje, według nowych przepisów, bez zmian, co oznacza, że w pierwszej kolejności dziedziczą małżonek/małżonka, dzieci, wnuki, rodzice, rodzeństwo i zstępni rodzeństwa. Jeśli osoba zmarła nie ma takiej rodziny, wchodzi III krąg spadkobierców, który obejmuje dziadków ze strony matki i ojca, a jeśli oni nie żyją – to ich zstępnych, czyli wujów, stryjów, ciotki, kuzynów i dzieci kuzynów spadkodawcy. Nowe przepisy ograniczają ten krąg osób.
– Ustawa do tej pory przewidywała, że należy przejść do dziedziczenia przez wszystkich ich potomków, co powodowało bardzo długo trwające procesy spadkowe. Należało znaleźć tych wszystkich potomków dziadków, co wiązało się z licznymi komplikacjami. Sam jestem uczestnikiem takiego postępowania, gdzie szukamy prawie 200 osób, i trwa to już cztery lata – mówi ekspert. – Kiedy umierają osoby samotne na emeryturze, które już nie mają kogoś z najbliższej rodziny i nie sporządzą testamentu, wtedy musimy się cofać do ich dziadków, czyli prawdopodobnie może i do XIX wieku, i szukać wszystkich ich potomków, żeby przeprowadzić sprawę spadkową. Teraz będą to tylko dzieci dziadków, więc ograniczymy wszystkie kolejne pokolenia.
Nowe przepisy doprecyzowują także pojęcie tzw. niegodności dziedziczenia. Dotychczas spadkobierca był uznany za niegodnego spadku, gdy dopuścił się umyślnie ciężkiego przestępstwa przeciwko spadkodawcy, nakłonił go podstępem lub groźbą do sporządzenia testamentu lub umyślnie ukrył czy zniszczył testament, podrobił go albo świadomie skorzystał z testamentu przerobionego przez inną osobę. Nowelizacja rozszerza katalog sytuacji, które pozwalają pozbawić spadkobiercę wszystkich korzyści z majątku spadkodawcy: o uporczywe uchylanie się przez spadkobiercę od wykonywania wobec spadkodawcy obowiązku alimentacyjnego lub uchylanie się od sprawowania pieczy.
– Przykładowo matka samotnie wychowuje dziecko, a ojciec jest zobowiązany do zapłaty alimentów. Gdy dziecko umiera, ojciec po tym dziecku nie odziedziczy. Alimenty działają dwustronnie, czyli np. brak łożenia na utrzymanie swoich rodziców, kiedy oni są już na emeryturze i schorowani, też może wyłączyć nas z dziedziczenia – tłumaczy radca prawny.
Przepisy zakładają również, że przy rozstrzyganiu kwestii spadkowych należy brać pod uwagę relacje rodzinne.
– To druga przesłanka, która jest dodana, choć nie wiem, czy ona jest korzystna i czy nie wydłuży sporów spadkowych. Mowa tu jest o tym, czy spadkodawca i spadkobierca byli w takiej relacji, gdzie był spełniony obowiązek zachowania wzajemnego szacunku, pomocy małżeńskiej, relacji między rodzicami a dzieckiem. Zobaczymy, jak będzie to wyglądało w praktyce – zauważa Dawid Rejmer.
Nowelizacja wprowadza także długo oczekiwany zapis, który ułatwia proces zrzeczenia się spadku w imieniu dziecka. Obecnie rodzice potrzebują na to zezwolenia sądu opiekuńczego. Od 15 listopada nie będzie ono potrzebne, jeśli dziecko dziedziczy na skutek wcześniejszego odrzucenia spadku przez jego rodzica. Tu zwykle chodzi o sytuację, gdy osoba zmarła zostawiła po sobie długi i kolejni spadkobiercy odrzucają spadek.
– Na odrzucenie spadku jest sześć miesięcy i nie było wiadomo, od kiedy to się liczy. Dziecko mogło mieć problem w zależności od tego, na kogo trafiło, Kiedy sąd na przykład wydał tę zgodę po ośmiu miesiącach, to można było uznać, że ta zgoda jest ważna i można odrzucić spadek w imieniu dziecka, a niektórzy by powiedzieli, że nie można, bo termin sześciu miesięcy upłynął i wtedy noworodek zaczynał swoje życie z długami po swoim dziadku – mówi ekspert.
Zgodnie z nowymi przepisami zmiany dotyczą również prawa do zachowku. Po pierwsze, wprowadzono wprost możliwość zrzeczenia się prawa do zachowku, co do tej pory było możliwe na gruncie orzeczeń sądów.
– Mamy przykładowo rodzinę 2 plus 2, ojciec, matka i dwójka dzieci, i ojciec sporządza testament, w którym wskazuje swoją żonę jako jedynego spadkobiercę. Wówczas dzieci mogą zwrócić się do swojej mamy po śmierci ojca o to, że chciałyby otrzymać połowę tego, co by im się należało, gdyby ich tata nie sporządził testamentu. To jest to prawo do zachowku. Ono ma w założeniu chronić najbliższą rodzinę, ale bywa często problematyczne, szczególnie tam, gdzie mamy do czynienia z dużym majątkiem, na przykład gdy rodzina ma dużo nieruchomości albo prowadzi biznes, firmę, ten majątek jest dużo warty, ale bardzo niepłynny – wyjaśnia radca prawny.
Nowelizacja zakłada również możliwość rozłożenia na raty, wydłużenia terminu lub zmniejszenia kwoty zachowku, zwłaszcza gdy spłata wszystkich spadkobierców wiązałaby się z koniecznością szybkiego upłynnienia majątku, ze szkodą dla jego wartości.
– Do tej pory było tak, że jeżeli osoba, która miała prawo do zachowku, żądała jego zapłaty, mogła wskazać na przykład termin siedmiu dni, co często było niewykonalne i bardzo problematyczne – mówi dr Dawid Rejmer. – Co ciekawe, można się prawa do zachowku zrzec, pod warunkiem że spadkobiercą będzie mama, a nie kiedy będzie na przykład kochanka ojca, czyli już można to sobie warunkować.
Ekspert przypomina, że to kolejne rozwiązanie w prawie spadkowym wprowadzone przede wszystkim dla osób zamożnych, które pozostawiają po sobie duży majątek. W maju 2023 roku wprowadzono instytucję fundacji rodzinnej będącej osobą prawną. Przepisy mają chronić majątek rodzinnego przedsiębiorstwa oraz umożliwić rodzinnym firmom stabilną działalność po śmierci właściciela.
– Zmian w prawie spadkowym było bardzo sporo w tym roku i one idą w dobrą stronę – ocenia radca prawny w Kancelarii Finansowej LEX. – To, czy nowe przepisy będą w praktyce dobre, to się dopiero okaże. Kierunek jest zdecydowanie pozytywny. Czytaj dalej →

Śmierć kogoś bliskiego: Czym jest żałoba powikłana i jakie niesie ze sobą ryzyko?

Po stracie bliskiej osoby żałoba staje się naturalną reakcją, towarzyszącą cierpieniu i smutkowi.
Jednakże eksperci zauważają, że jest to złożony proces o indywidualnym charakterze. Nazywa się go żałobą powikłaną, gdy staje się problemem większym niż przewidywana żałoba. Co więcej, utrata bliskiej osoby może wpłynąć na zdrowie, chociaż wpływ ten zależy od wielu czynników. Czytaj dalej →

Wpływ alkoholu na jakość wzroku. Są nowe badania naukowców z Korei

Badanie przeprowadzone w Korei wykazało, że ilość i częstotliwość spożycia alkoholu mogą wpływać na ryzyko upośledzenia wzroku oraz ślepoty u pacjentów z nowo zdiagnozowaną jaskrą otwartego kąta (OAG). Odkrycie to sugeruje, że rezygnacja z alkoholu może być wartościową zmianą stylu życia dla pacjentów z OAG.
Badanie kohortowe przeprowadzone przez dr. Yoon Jeong, MD i jego zespół ze Szpitala Narodowego Uniwersytetu w Seulu objęło pacjentów, u których zdiagnozowano OAG w latach 2010-2011 i którzy wcześniej spożywali alkohol. Badacze podzielili pacjentów na dwie grupy: tych, którzy kontynuowali picie alkoholu oraz tych, którzy zdecydowali się na abstynencję po diagnozie.
W badaniu wzięło udział 13 643 pacjentów, z przewagą mężczyzn, a ich średni wiek wynosił 53,7 lat. Badacze monitorowali tę kohortę aż do grudnia 2020 roku pod kątem wystąpienia ciężkiego upośledzenia wzroku lub ślepoty.
Wyniki były jednoznaczne. Osoby, które zrezygnowały z alkoholu po diagnozie OAG, miały o 37% niższe ryzyko ciężkiego upośledzenia wzroku lub ślepoty w porównaniu z tymi, którzy nadal pili alkohol. Badacze odkryli również, że ci, którzy spożywali większe ilości alkoholu oraz robili to częściej, mieli większe ryzyko upośledzenia wzroku. Spożycie alkoholu cztery lub więcej razy w tygodniu wiązało się z aż 2,5-krotnie większym ryzykiem upośledzenia wzroku w porównaniu z osobami nie pijącymi.
Jaskra jest drugą najczęstszą przyczyną ślepoty na świecie, a 74% pacjentów z jaskrą to osoby z OAG. Wielu pacjentów nie odczuwa objawów tej choroby aż do momentu zaawansowanego stadium, dlatego ważne jest zrozumienie czynników ryzyka, które można kontrolować. Oprócz alkoholu, palenie, otyłość, lęk i stres zostały również wymienione jako czynniki ryzyka OAG, chociaż dokładny wpływ ich zmiany nie jest jeszcze w pełni zrozumiany.
Wnioski z tego badania sugerują, że zmiana stylu życia, taka jak zaniechanie picia alkoholu, może być istotna w podejściu do leczenia pacjentów z nowo zdiagnozowaną OAG. Jednak badacze zaznaczają, że dalsze badania epidemiologiczne są konieczne, aby lepiej zrozumieć znaczenie abstynencji od alkoholu w kontekście jaskry. Czytaj dalej →

Korekcja wzroku, czyli większy komfort życia i pewność siebie

Korekcja wzroku wpływa na komfort życia i pewność siebie – takie wnioski płyną z badania przeprowadzonego przez Vision Express. Aż 84 proc. Polaków noszących okulary lub/i soczewki kontaktowe uważa, że ich komfort życia po zastosowaniu korekcji wzroku polepszył się. Taki wynik nie dziwi – w końcu oczy dostarczają nam aż 80 proc. informacji, co czyni je niezastąpionym narzędziem w procesie poznawania świata. Warto pomyśleć, czy wystarczająco dbamy o wzrok, przy okazji Światowego Dnia Wzroku.
W dynamicznym społeczeństwie informacyjnym, jednym z najcenniejszych zmysłów, które pozwalają nam odkrywać otaczającą nas rzeczywistość, jest wzrok. To dzięki niemu docierają do nas niezliczone ilości komunikatów wizualnych, kształtując nasze wyobrażenia i spostrzeżenia. Jednak badanie Vision Express pokazało, że zdrowy wzrok, to coś więcej niż narzędzie do postrzegania świata. Odpowiednia jakość widzenia ma bezpośredni wpływ na jakość życia. 53 proc. respondentów zauważyło, że dzięki właściwej korekcie wzroku stali się mniej nerwowi. Korzystanie z okularów korekcyjnych czy soczewek wpływa także na poprawę koncentracji (78 proc.).
W codziennych czynnościach, wyższy komfort zauważany jest podczas odczytywania cen na półkach sklepowych lub menu w restauracji, przy korzystaniu z komputera, smartfonu lub telewizora oraz w rozpoznawaniu twarzy bliskich osób. Czytaj dalej →

Alarmujące sygnały kiedy pogarsza się wzrok

Stopniowy spadek jakości widzenia może być skutkiem nieodpowiedniego dbania o oczy,  uwarunkowań genetycznych lub postępującego wieku. Po czym poznać, że wzrok ulega pogorszeniu?
Mrużenie oczu, rozmazany obraz, trudności w odczytywaniu napisów z bliska lub z daleka mogą świadczyć o tym, że ostrość naszego widzenia spadła. Wady wzroku, takie jak krótkowzroczność, dalekowzroczność czy astygmatyzm, czasami rozwijają się niezauważalnie, jednak zazwyczaj pogorszenie widzenia daje o sobie znać poprzez różnorodne objawy.
W przypadku krótkowzroczności wada objawia się przede wszystkim mniejszą ostrością widzenia przedmiotów znajdujących się w pewnej odległości, co jest skutkiem skupienia promieni światła przed siatkówką (w oku pozbawionym wady są skupione na siatkówce). U osoby krótkowzrocznej obraz widziany z daleka jest rozmazany, dlatego charakterystyczne dla tej wady wzroku jest mrużenie oczu, które pozwala lepiej dostrzec odległe obiekty. Czytanie książek lub napisów może sprawiać trudność przy postępującej wadzie, mogą jej towarzyszyć również bóle głowy.
Osoby, które mają problem z dobrym widzeniem obiektów znajdujących się w niedużej odległości od oczu, cierpią na dalekowzroczność. W przeciwieństwie do krótkowzroczności powstaje ona wtedy, gdy światło zostaje skupione za siatkówką. Dalekowidzom również zdarza się mrużyć oczy, żeby lepiej dostrzec przedmioty znajdujące się blisko. Może się również zdarzyć, że w przypadku długotrwałego czytania lub pracy z komputerem pojawią się bóle głowy lub nieprzyjemne dolegliwości w okolicy oczu. U dalekowidzów możliwe są również zawroty głowy lub uczucie pieczenia oka.
Kolejną z najczęściej występujących wad wzroku jest astygmatyzm. Jego głównym objawem jest zamazany i zniekształcony obraz. Nieprawidłowe widzenie jest w tym przypadku efektem zmienionego kształtu soczewki lub rogówki, który powoduje, że poszczególne płaszczyzny widzenia są postrzegane z różną ostrością – bez względu na to, czy obiekt znajduje się blisko, czy w oddali. Może to powodować zmęczenie wzroku i bóle głowy.
Krótkowzroczność i niewielki astygmatyzm można korygować za pomocą mało znanej metody ortokorekcji. Cały sekret tej metody tkwi w specjalnych soczewkach ortokeratologicznych, które zakłada się na noc. W trakcie snu modelują oko i nadają rogówce kształt umożliwiający dobre widzenie przez kilkanaście godzin od momentu zdjęcia soczewek. W ciągu dnia nie trzeba już  nosić okularów i tradycyjnych soczewek, aby dobrze widzieć. – wyjaśnia Piotr Toczołowski , optometrysta z Centrum Okulistycznego Nowy Wzrok.
Pamiętajmy o tym, że regularne badania wzroku są niezwykle ważne. Nawet najmniejsze pogorszenie wzroku lub jego wady można wykryć podczas wizyty u specjalisty. Czytaj dalej →