Wycieczki dostosowane do potrzeb osób z niepełnosprawnościami: Biura turystyczne, które sprawiają podróż łatwiejszą

Coraz więcej osób z niepełnosprawnościami odkrywa radość podróżowania i odkrywania nowych miejsc. Dzięki wzrostowi zainteresowania turystyką dostępną dla wszystkich, biura turystyczne na całym świecie oferują wycieczki dostosowane do indywidualnych potrzeb osób z niepełnosprawnościami. Te wyspecjalizowane biura turystyczne angażują się w tworzenie podróży, które uwzględniają różne rodzaje niepełnosprawności, aby zapewnić pełne doświadczenie i wygodę podróżującym. Poniżej przedstawiamy kilka renomowanych biur turystycznych, które specjalizują się w organizacji takich wycieczek. Czytaj dalej →

Cudowna substancja lecząca wzrok to bzdura!

Autor: Beata Igielska

„Całkowicie naturalnie można wyleczyć wzrok w ciągu zaledwie kilku tygodni i wyrzucić okulary do kosza” – to MIT! Stwierdzenie niebezpieczne, nieprawdziwe i stanowiące nadużycie.
Prof. Marek Rękas, konsultant krajowy w dziedzinie okulistyki, zastępca dyrektora ds. naukowych w Wojskowym Instytucie Medycznym Państwowym Instytucie Badawczym, kierownik Kliniki Okulistyki w WIM PIB, jest krytyczny względem tego typu stwierdzeń.
– Wprowadzają one ludzi w błąd i często mają charakter reklamowy. Oczywiście, że nie ma jednego cudownego „leku na wzrok” – stwierdza krótko. – Bo widzenie można stracić wskutek: jaskry, choroby plamki czy siatkówki. Jeśli takie stwierdzenie reklamowałoby korekcję wady, to w niektórych przypadkach może ono być prawdziwe – po operacji okulary można wyrzucić – podsumowuje prof. Rękas.
Ekspert wiąże nadzieje z Ustawą o wyrobach medycznych. Jeśli ona nie będzie tych spraw penalizowała, nie powtrzyma się fali niedomówień w tym zakresie.
– Dziś pacjenci wydają więcej pieniędzy na suplementy niż na leki. Tu widzę rolę dla dziennikarzy, żeby informować, że wcale nie trzeba przyjmować suplementów, żeby zdrowo żyć. Wystarczy zjeść jedną dziennie sałatkę warzywną i nasze zapotrzebowanie na suplementy jest pokryte. Z tego typu praktykami możemy walczyć przez szkolenia, należytą informację w prasie, czy też ustanawianie odpowiedniego prawa. W przypadku wątpliwości najlepszą opcją jest skorzystanie z wiedzy i praktyki lekarza specjalisty z danej dziedziny, bo on jedyny może poprowadzić leczenie w odpowiedni sposób w oparciu o rozpoznanie – wyjaśnia prof. Rękas. Czytaj dalej →

Studenci wybierają laptop zamiast zeszytu, a cierpi na tym ich wzrok

Uczniowie i studenci coraz częściej wybierają laptop lub inne urządzenie elektroniczne zamiast tradycyjnego zeszytu. I choć jest to krok w kierunku bardziej odpowiedzialnego podejścia do środowiska, cierpią na tym oczy. Główny powód to światło niebieskie, a właściwie jego pewien zakres – światło niebieskofioletowe.
Już 84 proc. studentów używa laptopa do nauki, 42 proc. korzysta w tym celu ze smartfona, a 31 proc. z tabletu. To nic dziwnego, skoro pisanie na klawiaturze w programie do edycji tekstu zapewnia większą kontrolę nad błędami i szybsze sporządzanie notatek. Do tego dodajmy bezpośredni dostęp do internetu, a więc łatwość wyszukiwania potrzebnych informacji. Dla niektórych niemniejsze znaczenie ma ograniczenie zużycia papieru. Jednak warto pamiętać, że praca i nauka przed komputerem, tabletem czy smartfonem to duże obciążenie dla naszego wzroku.
– Pracując przy komputerze, tablecie, smartfonie, trzeba pamiętać o kilku zasadach. Po pierwsze dla komfortu naszych oczu ważne jest utrzymanie odpowiedniej odległości – 50 cm od ekranu monitora. Istotne jest także właściwe rozjaśnienie ekranu – zbyt niska jasność powoduje zmęczenie oczu, szczególnie przy dłuższej pracy. Z kolei zbyt wysoka powoduje odblaski na ekranie, które również negatywnie wpływają na komfort widzenia. Do pracy w dobrze oświetlonych pomieszczeniach zaleca się ustawienie jasności ekranu na poziomie 75-80 % jego maksymalnej jasności – tłumaczy dr n. biol. Robert Grabowski, Dyrektor Medyczny Vision Express i dodaje: Warto także pamiętać, aby podczas „pracy wzrokowej” nawilżać powierzchnię oka stosując odpowiednie krople, czyli tzw. sztuczne łzy, najlepiej bez środków konserwujących. Na koniec z pomocą przychodzi filtr Blue Cut, będący również ważnym środkiem ochronnym dla naszych oczu. Czytaj dalej →

Okulary przeciwsłoneczne a zdrowie oczu dziecka

Wraz z nadejściem dłuższych i cieplejszych dni dzieci zaczęły spędzać więcej czasu na świeżym powietrzu. I choć zabawa na przydomowym podwórku podczas słonecznej pogody niesie ze sobą wiele korzyści dla zdrowia i rozwoju dziecka, to jednak towarzyszy jej także czynnik, przed którym należy je chronić. Promieniowanie ultrafioletowe (UV), niewidoczny składnik światła słonecznego, może uszkadzać tkanki oka, rogówkę i soczewkę, doprowadzając do pogorszenia wzroku. Problem ten może w znaczny sposób dotykać osoby nadwrażliwe na światło naturalne, przede wszystkim dzieci.
Promieniowanie UV jest częściowo filtrowane przez warstwę ozonową. W ciągu ostatnich dziesięcioleci uległa ona jednak znaczącemu zmniejszeniu, co skutkuje zwiększeniem ilości promieni ultrafioletowych docierających do ziemi. Spowodowało to wzrost ekspozycji na promieniowanie UV, a ponieważ kumuluje się ona przez całe życie, to bezpośredni kontakt ze światłem słonecznym nawet przez krótki czas może prowadzić do kilku długotrwałych problemów. Nadmierna ilość światła słonecznego może powodować oparzenia słoneczne i nowotwory skóry, ale także problemy ze wzrokiem, na co rodzice zwracają wciąż niewielką uwagę. Tymczasem obecność okularów i czapki z daszkiem na głowie dziecka wcale nie jest mniej ważna, niż krem z filtrem na jego skórze, szczególnie w te najbardziej słoneczne dni. Czytaj dalej →

Aktywność na świeżym powietrzu ma ogromny wpływ na wzrok dzieci. Jak zachęcać dzieci do wychodzenia z domu?

Nadeszła wiosna, a wraz z nią dłuższe dni i piękna pogoda. To doskonały czas, aby zachęcić dzieci do spędzania większej ilości czasu na zewnątrz. Niestety, obecnie zamiast zabawy na przydomowym podwórku, najmłodsi często wybierają aktywności domowe, np. przesiadywanie przed komputerem. Naukowcy wymieniają wiele negatywnych skutków takiego stylu życia dzieci – jednym z nich jest gorsza jakość widzenia. Ważną rolą rodziców jest zatem nie tylko zachęcanie, ale także inspirowanie dzieci do zabawy na świeżym powietrzu.
Powszechne i systematycznie prowadzone badania naukowe wskazują na istotny wpływ czasu spędzanego przez dzieci na świeżym powietrzu na ich rozwój i zdrowie. Dotyczy to zarówno zdrowia fizycznego oraz psychicznego dziecka, jak też rozwoju społeczno-emocjonalnego, a także dobrego samopoczucia oraz zdolności poznawczych i uczenia się. Jednak, pomimo tak wielu korzyści, dorośli przywiązują do tej kwestii zbyt małą wagę, albo też nie potrafią zmotywować dzieci do wychodzenia na zewnątrz.
Światło słoneczne wpływa na prawidłowy rozwój oczu
Tymczasem aktywności na świeżym powietrzu, takie jak zabawa na placu zabaw, jazda na rowerze czy bieganie, pomagają w poprawie ogólnego zdrowia dziecka, co przekłada się na jego ogólną kondycję i dobre samopoczucie. Przebywanie na zewnątrz jest także siłą rzeczy równoznaczne z większą ekspozycją na światło słoneczne, szczególnie teraz, kiedy w ciągu dnia towarzyszy nam ono coraz dłużej. Nasz organizm wykorzystuje je do wytworzenia witaminy D, która jest niezbędna do prawidłowego rozwoju kości. Jednakże, światło słoneczne wpływa również na prawidłowy rozwój oczu.
– Naturalne światło słoneczne stymuluje produkcję substancji zwanej dopaminą – neuroprzekaźnika odpowiedzialnego za regulację procesów w mózgu. Dopamina jest kluczowa dla prawidłowego rozwoju gałki ocznej. Jej niedobór sprawia, że oko rośnie zbyt szybko. W konsekwencji nie jest ono w stanie w odpowiedni sposób skupić obrazów na siatkówce. Skutkiem tego procesu jest progresja krótkowzroczności – tłumaczy Sylwia Kijewska, optometrystka, ekspertka Hoya Lens Poland.
Warto przy tym pamiętać, że zbyt duża ekspozycja na promieniowanie UV może prowadzić do uszkodzenia siatkówki i innych części oka. Dlatego ważne jest, aby dzieci wychodząc na zewnątrz były zaopatrzone w wysokiej jakości okulary z filtrami UV, które zapewnią ochronę oczu przed szkodliwym wpływem promieniowania ultrafioletowego.
Na zewnątrz = z dala od komputerów i smartfonów
Badania pokazują, że przebywanie na zewnątrz przynajmniej 2 godziny dziennie, może zmniejszyć ryzyko wystąpienia krótkowzroczności i jej progresji. W tej kwestii duże znaczenie ma jednak nie tylko ilość czasu spędzanego na świeżym powietrzu, ale też jego jakość i charakter. Teoretycznie na zewnątrz, gdzie obiekty są bardziej oddalone, oczy pracują w sposób naturalny i mniej intensywny, pod warunkiem, że dziecko nie ma pod ręką smartfona. Spędzenie dwóch godzin na ławce w parku z nosem w smartfonie może nie przynieść pożądanych efektów. Aktywności skoncentrowane na urządzeniach, szczególnie tych z małymi ekranami, pomimo tego, że wykonywane będą na zewnątrz, wciąż mogą mieć niekorzystny wpływ na zdrowie oczu dzieci. Najlepszym rozwiązaniem dla dziecka jest połączenie zabawy na świeżym powietrzu i jednoczesne ograniczenie pracy wzrokowej w bliskich odległościach.
– Dzieci spędzają dużo czasu przed ekranami. Niestety, zarówno praca w bardzo bliskich odległościach, jak i mała wielkość ekranu, która skłania do przybliżania go do oczu, może doprowadzać do wzrostu wady wzroku z jednej strony, a wystąpienia zaburzeń widzenia obuocznego z drugiej. Dlatego zwiększenie czasu przeznaczanego na aktywności na zewnątrz powinno być równoznaczne ze zmniejszeniem ilości czasu spędzanego przed ekranami. Dopiero takie działanie może ograniczyć ryzyko problemów ze wzrokiem u dziecka – twierdzi Sylwia Kijewska, optometrystka, ekspertka Hoya Lens Poland. – Pamiętajmy, że w normalnych warunkach nasze oko mruga około 15 razy na minutę, co jest gwarancją odpowiedniego nawilżenia spojówki i rogówki. W trakcie pracy przy komputerze liczba ta spada poniżej 10, a podczas używania telefonu czy tabletu nawet do 6-8 mrugnięć na minutę. Ma to realny wpływ na podrażnienie narządu wzroku. Już dwie godziny dziennie spędzone przed komputerem, tabletem czy telefonem mogą mieć negatywny wpływ na nasze zdrowie – dodaje optometrystka.
Przykład idzie z góry
Spędzanie czasu na zewnątrz to ważny element zdrowego stylu życia każdego dziecka. Zachęcanie do takiej aktywności powinno być naturalnym elementem rodzicielskiej opieki. Szczególnie teraz, gdy większość dzieci spędza czas przed ekranami telewizorów, komputerów, tabletów i smartfonów, rola ta nabrała większego znaczenia. Jak więc zachęcić dziecko do wyjścia z domu i spędzania czasu na zewnątrz?
Istotne znaczenie ma postawa i zachowanie rodziców – pamiętajmy, że przykład idzie z góry. Jeśli rodzice spędzają wolny czas oglądając telewizję, a wychodząc na spacer mają problem, aby oderwać wzrok od swojego smartfona, to ciężko oczekiwać od dziecka, aby nie powielało tego typu zachowań. Kiedy rodzice sami lubią przebywać na świeżym powietrzu, mogą w naturalny sposób zachęcać dzieci do udziału w swoich aktywnościach i pokazywać im, jakie korzyści płyną z takiego trybu życia.
Na początku warto zacząć choćby od krótkich spacerów i zabaw w pobliżu domu, a następnie stopniowo zwiększać intensywność i długość aktywności na świeżym powietrzu. Dzieci są bardzo ciekawe świata. Z tego względu dobrym pomysłem jest np. zabieranie ich na wycieczki do parku, lasu lub nad rzekę i pokazywanie im, jak wiele ciekawych rzeczy można odkryć w naturze. Wspólną zabawą może być stworzenie bukietu z liści czy podziwianie ptaków, co przy okazji pozwoli odpocząć naszym oczom. Ciekawą formą na spędzenie wspólnego czasu na zewnątrz może być też zorganizowanie wspólnej gry w piłkę, frisbee lub badmintona. Z kolei wyścigi na rowerach, rolkach lub hulajnogach wprowadzą element rywalizacji, która dodatkowo zachęci dziecko do aktywności poza domem.
Najważniejsze jest, aby dziecko nie odczuwało presji, miało swobodę i komfort, a przede wszystkim pozytywne doświadczenia związane z daną aktywnością. Warto także pamiętać, że każde dziecko jest inne i wymaga indywidualnego podejścia. Czytaj dalej →

Gdzie tak pędzisz? #GodzinaDlaOka to akcja, dzięki której w końcu znajdziesz czas dla siebie

Nasze oczy codziennie wykonują intensywną pracę. Mają bardzo ważną rolę w pełnieniu obowiązków zawodowych, a kiedy my już od pracy odpoczywamy, one nadal towarzyszą nam w rozrywce czy komunikacji z otoczeniem. To dzięki nim odbieramy miliony sygnałów i poznajemy świat, ale czy dajemy im czas na odpoczynek i regenerację? Śpimy coraz krócej, dużo korzystamy z ekranów, ciągle gdzieś pędzimy. A gdyby tak na chwilę się zatrzymać i znaleźć w ciągu dnia #GodzinęDlaOka? Jak zrobić to dobrze podpowie Alina Adamowicz – terapeutka i ekspertka kampanii.
Czerwona lampka dla oczu
Warto zdać sobie sprawę z konieczności codziennej ochrony narządu wzroku. W ramach przeprowadzonego badania „GodzinaDlaOka” zapytano Polaków o ich codzienne zwyczaje, pojawiające się problemy związane z oczami oraz o sposoby radzenia sobie z tymi dolegliwościami. Wyniki okazały się niepokojące.
Kiedy oczy są zmęczone, czujemy się wycieńczeni, dyskomfort możemy odczuwać nawet po przebudzeniu. Jak wynika z raportu „Godzina dla Oka” w dni robocze potrafimy spędzać przed ekranem komputera nawet ponad 10 godzin dziennie. Dodatkowo, często odpoczywając od pracy, wybieramy również ekran, tym razem telewizora – ten sposób na relaks wskazało 56% badanych. Taki styl życia prowadzi do tego, że nasze oczy są przemęczone. Stają się zaczerwienione, odczuwamy ich pieczenie i suchość.
Wpływ na to ma także światło niebieskie, emitowane przez urządzenia elektroniczne. Ekspozycja oczu na jego działanie jest dla nich szkodliwa. Dodatkowo kiedy coś ze skupieniem oglądamy – rzadziej mrugamy – co także wpływa na odczuwanie suchości naszych oczu. Efekt? Dyskomfort. I to taki, który oddziałuje nie tylko na odczucia fizyczne, ale także na ogólne samopoczucie.
Uczucie, że jesteś w dobrej kondycji, pogoda ducha i umiejętność odpoczynku, stanowią klucz do równowagi i spokoju wewnętrznego. Aby je osiągnąć, trzeba dbać o ciało i umysł, emocje, uczucia oraz odporność psychiczną. Nauczyć opiekować się sobą całościowo i z czułością. Zdrowie psychiczne i fizyczne zależą od siebie wzajemnie. Żeby na trwałe czuć się dobrze, trzeba zadbać o jedno i drugie
– mówi Alina Adamowicz – terapeutka i ekspertka kampanii #GodzinaDlaOka. W czasie naszej podróży przez życie jesteśmy stale otoczeni niezwykłym bogactwem kolorów, kształtów i wzorów. Wzrok pozwala nam to wszystko zobaczyć. Zdrowe oczy umożliwiają doświadczanie otaczającego nas piękna oraz lepsze rozumienie świata i ludzi. Wzrok ma ogromne znaczenie dla jakości naszego życia. Zwiększa też, bez wątpienia, nasze bezpieczeństwo. Zauważamy nie tylko zdarzenia i sytuacje, które mogą nam zagrozić, ale potrafimy też odczytywać emocje i zamiary innych osób – dodaje. Czytaj dalej →

Kup teraz, zapłać później, czyli, co trzeba wiedzieć o płatnościach odroczonych, by nie wpaść w długi

Z odroczonych płatności, z ang. BNPL, czyli buy now, pay later – „kup teraz, zapłać później”, korzysta coraz więcej konsumentów w Polsce. Blisko 90% z nas wie, o co chodzi w tym rozwiązaniu.
Nic dziwnego, to wygodna forma dokonywania płatności za zakupy. Kupujemy dany produkt „od ręki”, a płacimy za niego w późniejszym terminie, najczęściej po 30 dniach. Jak wynika z danych Krajowego Rejestru Długów, w zeszłym roku firmy świadczące usługę BNPL pobrały z KRD 1,69 mln informacji o potencjalnych klientach. To o 1/3 więcej niż rok wcześniej i aż 28 razy więcej niż 3 lata temu.
I wiele wskazuje na to, że te liczby będą tylko rosnąć. Z odroczonych płatności korzysta już co 9. klient sklepu internetowego. Niestety, nie tylko po to, by poradzić sobie w „awaryjnej” sytuacji i sfinansować pilny zakup, na który nie mają wystarczających środków na koncie w danej chwili. Jak pokazuje raport Intrum, aż 32% Millenialsów w naszym kraju przyznaje, że obecnie częściej korzysta z odroczonych płatności, by pokryć wydatki związane ze spędzaniem wolnego czasu i prowadzeniem życia towarzyskiego, co jest niebezpiecznym nawykiem, który może prowadzić do problemów z zadłużeniem w przyszłości. Jak zatem korzystać z zalet rozwiązania BNPL i nie wpaść w problemy finansowe? Intrum odpowiada! Czytaj dalej →

Wszyscy jesteśmy skazani na śmierć. Jak o niej rozmawiać?

Autor: Klaudia Torchała

Jakie mamy marzenia i pragnienia w obliczu śmierci? Jakiej opieki i wsparcia oczekują osoby umierające? Jak rozmawiać o rzeczach ostatecznych? Co powiedzieć osobie, która umiera? – na te pytania odpowiada „Raport o dobrym umieraniu” przygotowany przez ekspertów Puckiego Hospicjum pw. św. Ojca Pio. Od 15 lat towarzyszą oni w ostatnich chwilach życia swoich podopiecznych.
„Własnej śmierci nie da się schrzanić, nie zdarzyło się, żeby ktoś umarł nieskutecznie, ale da się schrzanić wszystko to, co jest wokół śmierci” – powiedział ks. Jan Kaczkowski, założyciel puckiego hospicjum. Zmarł w 2016 roku na glejaka mózgu w wieku 38 lat.
Zdaniem dyrektorki tej placówki Anny Jochim-Labudy druga edycja raportu zatytułowana „Zaufaj bliskości” ma być pretekstem do podjęcia dyskusji społecznej dotyczącej czasu dobrego i godnego umierania  (ars bene moriendi). Opisano w niej wyniki badania na temat przekonań Polaków dotyczących spraw ostatecznych, towarzyszenia osobom, które umierają. Zrealizowano je od 1 maja do 6 maja 2019 roku na próbie 500 osób w wieku 18-60 lat wśród osób, które deklarowały, że są szczęśliwe. Czytaj dalej →

Operacje laserowe oczu a ciąża [EKSPERTKA WYJAŚNIA]

“Czy poddać się laserowej operacji oczu przed czy po porodzie” – to częste pytanie, jakie pojawia się wśród kobiet planujących usunięcie krótkowzroczności. O tym, dlaczego nie warto odkładać operacji i jakie są korzyści z macierzyństwa bez okularów lub soczewek kontaktowych, mówi  lek. okulista, chirurg Justyna Krowicka, ordynator kliniki Gemini w Ostrawie, gdzie leczą się polscy pacjenci.
Dzięki szybkiemu rozwojowi chirurgii oka, chirurgia laserowa może pomóc wielu osobom. Jednak nie każdy nadaje się do zabiegu. Zdarzają się sytuacje, w których lekarze – ze względu na dobro pacjenta – zmuszeni są odmówić zainteresowanym, przeprowadzenia zabiegu. W tej grupie są m.in. kobiety w ciąży oraz karmiące piersią.
– Kobiety w ciąży lub karmiące piersią nie powinny poddawać się korekcji wady wzroku. Chociaż sam zabieg nie jest obarczony ryzykiem, to przeciwwskazaniem są leki, które podawane w trakcie i po operacji. Substancje z preparatów mogą dotrzeć do płodu lub dziecka w okresie karmienia piersią. Dlatego warto zaplanować zabieg przed ciążą lub po kilku miesiącach od zakończenia karmienia piersią. Laserowa korekcja dioptrii jest również ograniczona wiekiem. Generalnie powinny poddawać się jej osoby w wieku od 16 do 38 – 40 lat. W późniejszym okresie życia soczewka ludzka traci zdolność do ustawiania ostrości, dlatego częściej stosuje się inne metody usuwania dioptrii, takie jak wymiana soczewki wewnątrzgałkowej – wyjaśnia lek. okulista, chirurg Justyna Krowicka, ordynator kliniki Gemini w Ostrawie.
Macierzyństwo w okularach i soczewkach jest pod wieloma względami niewygodne.
– Nie tylko wstawanie w nocy do dziecka, ale też wspólna zabawa, jest przyjemniejsze, jeśli matka nie musi szukać okularów. Jeśli rodzic dobrze widzi, może też szybciej reagować na niespodziewane sytuacje. Impulsem do poddania się laserowej korekcji są często względy ekonomiczne. Szczególnie przy małym dziecku wypadki z okularami są dość częste, a naprawa lub zakup nowych okularów jest kosztowny. Dodatkowo, chirurgia laserowa staje się coraz bardziej przystępna cenowo. Jeśli kobieta zdecyduje się na laserową operację dioptrii, to wyłącznie od niej zależy, czy zabieg wykona przed ciążą, czy po porodzie. Ze względów praktycznych warto jednak zaplanować zabieg przed ciążą – rekomenduje lek. Justyna Krowicka
Dla wielu kobiet ciąża to jeden z najpiękniejszych okresów w ich życiu. Jednak wiąże się również z nieprzyjemnymi objawami, takimi jak zmęczenie, nudności, duszności, wypadanie włosów czy chwilowe pogorszenie wzroku.
– Zmiany związane z ciążą,  głównie hormonalne,  mogą mieć wpływ na wzrok, zmieniać wadę  wzroku i wpłynąć na wynik zabiegu laserowego. Ponieważ rzadziej obserwuje się trwałe zmiany dioptrii po porodzie. W tym przypadku korekcja wady dioptrycznej jest zwykle możliwa. Może być objęty dożywotnią gwarancją, którą oferujemy do niektórych zabiegów laserowych i pod określonymi warunkami – mówi lek. Justyna Krowicka.
W czasie ciąży w organizmie kobiety wiele zmian związanych z przemianami metabolicznymi, hormonalnymi, hematologicznymi, sercowo-naczyniowymi i immunologicznymi. Mniej lub bardziej mogą wpływać one także na narząd wzroku. Szczególnie powinny pamiętać o tym kobiety, które są już obciążone schorzeniami narządu wzroku.
– W czasie ciąży może dojść do zmian fizjologicznych, które są przejściowe i ustępują one po porodzie, a także nie powodują znaczących konsekwencji, a także zmian patologicznych, które mogą być związane z ciążą lub przez nią spowodowane.
Wśród zmian fizjologicznych wymienić można m.in.  spadek produkcji i zmiana składu łez (w trzecim trymestrze ciąży); zaburzenia ostrości widzenia, które utrzymują się jeszcze w czasie karmienia piersią  (dlatego w tym okresie nie zaleca się krótkowidzom dobierania i zmiany korekcji okularowej),  spadek wartości ciśnienia wewnątrz- gałkowego, niewielkie zaburzenia pola widzenia; czy zmiana wyglądu skóry powiek, związane ze zwiększoną pigmentacją tkanek zawierających melaninę.
Zmiany patologiczne, które wiążą się z interwencją lekarską, to m.in.  mroczki w polu widzenia;  podwójne widzenie, zmiany w polu widzenia, postęp krótkowzroczności (szczególnie średniej i wysokiej), jednostronne lub obustronne znaczące pogorszenie widzenia,  zmiany nadciśnieniowe na dnie oka, czy nasilenie zmian cukrzycowych na dnie oka  – mówi lek. Justyna Krowicka.
Każda kobieta, która spodziewa się dziecka, powinna pamiętać o minimum 3 wizytach u okulisty w trakcie trwania ciąży: pierwszej – w drugim trymestrze ciąży, drugiej – w połowie trzeciego trymestru ciąży, trzeciej – po porodzie. Czytaj dalej →

Światło, którego nie widać. Nie potrzebujesz wzroku, by kochać

W książkach opisano wiele wzruszających historii miłosnych, które przeżywał niewidomy bohater lub bohaterka. W tym artykule przyjrzymy się kilku z nich.
14 lutego to szczególny dzień dla zakochanych. To okazja, by spędzić ze sobą mile czas, powiedzieć sobie kilka miłych słów czy podarować sobie wzajemnie drobny prezent. A czy osoby z niepełnosprawnościami mają szansę się zakochać i być kochanymi?
Oczywiście, że to możliwe! Miłość jest uniwersalna i nie zależy od statusu społecznego, wieku, orientacji seksualnej ani stanu zdrowia. Osoby z niepełnosprawnościami również doświadczają miłości i nawiązują trwałe związki.
Niestety, często społeczeństwo patrzy na osoby z niepełnosprawnościami przez pryzmat ich ograniczeń i problemów zdrowotnych. Jednakże, niepełnosprawność nie powinna być przeszkodą w miłości. Osoby z niepełnosprawnościami są tak samo zdolne do miłości jak i osoby bez niepełnosprawności.
Ponadto, miłość może być szczególnie ważna dla osób z niepełnosprawnościami, ponieważ mogą one często doświadczać wykluczenia i izolacji społecznej. Miłość i bliskie relacje mogą zapewnić im wsparcie emocjonalne i poprawić ich jakość życia.
Oczywiście, miłość osób z niepełnosprawnościami może być również obarczona dodatkowymi wyzwaniami, takimi jak problemy z mobilnością, dostępem do opieki medycznej czy akomodacją potrzeb związanych z niepełnosprawnością. Jednakże, te wyzwania nie powinny być przeszkodą dla miłości.
Dlatego, ważne jest, abyśmy jako społeczeństwo zmienili nasze podejście do niepełnosprawności i zaakceptowali miłość między osobami z niepełnosprawnościami. Każdy z nas zasługuje na miłość i szacunek, bez względu na to, czy jest osobą z niepełnosprawnością czy nie.
Literatura pokazuje, że miłość nie zna granic i pokona wszelkie bariery. Poznajcie kilka książkowych historii niewidomych bohaterek/ów. Czytaj dalej →