Badanie: Picie dużej ilości kawy może zwiększyć ryzyko wystąpienia jaskry

Poranna filiżanka kawy to codzienny rytuał i duża przyjemność dla wielu z nas. Jednak naukowcy niejednokrotnie udowadniali, że spożywanie dużej ilości kofeiny niesie ze sobą ryzyko wielu problemów zdrowotnych, takich chociażby jak: odczucie lęku, problemy ze snem, problemy z trawieniem, podniesione ciśnienie krwi, a nawet problemy z nerkami. Do tej listy naukowcy z Icahn School of Medicine w Mount Sinai dodali kolejne ryzyko. W opublikowanych kilka dni temu badaniach wykazali, że spożywanie dużej ilości kofeiny może zwiększać ryzyko poważnej choroby oczu, jaką jest jaskra. Ryzyko to dotyczy jednak tylko osób, które mają genetyczną predyspozycję do wyższego ciśnienia w oku.
Badanie przeprowadzone przez Icahn School of Medicine w Mount Sinai, opublikowane w czasopiśmie medycznym Opthalmology z czerwca 2021 r., wykazało związek między spożyciem kawy a ryzykiem jaskry. Podwyższone ciśnienie wewnątrzgałkowe (IOP), ciśnienie wewnątrz oka, jest kluczowym czynnikiem ryzyka jaskry, a jaskra jest główną przyczyną ślepoty w USA, według Mount Sinai. Badanie wykazało, że osoby z wysoką predyspozycją genetyczną do IOP, które piły około trzech filiżanek kawy dziennie, były 3,9 razy bardziej narażone na rozwój jaskry.
Ponadto badanie z 2012 r. przeprowadzone na ponad 120 000 mężczyzn i kobiet w wieku powyżej 40 lat, którzy nie chorowali na jaskrę, wykazało podobny związek. Odkrycia opublikowane w czasopiśmie Investigative Ophthalmology and Visual Science wykazały, że picie trzech lub więcej filiżanek kawy dziennie – w porównaniu z powstrzymaniem się od spożycia – prowadziło do zwiększonego ryzyka określonego typu jaskry zwanego jaskrą złuszczającą. Chociaż „powiązania były silniejsze wśród kobiet z jaskrą występującą u ich rodzin”, naukowcy nie znaleźli podobnych powiązań z innymi produktami zawierającymi kofeinę, takimi jak napoje gazowane, herbata czy czekolada.
To pierwsze badania, które wykazały interakcje dietetyczno-genetyczne w jaskrze. Wyniki mogą sugerować, że pacjenci z historią rodzinną w zakresie jaskry powinni ograniczyć spożycie kofeiny. W przypadku jaskry pacjenci zazwyczaj odczuwają niewielkie objawy lub nie mają ich wcale, dopóki choroba nie postępuje i nie zaczynają tracić wzroku. Czytaj dalej →

Alergia na pyłki: sposoby na łzawiące i szczypiące oczy

Zamiast cieszyć się wiosną i latem alergicy często ukrywają się w tym czasie w domu. Podczas pylenia ich oczy łzawią, swędzą, są zaczerwienione i podrażnione. Można skutecznie łagodzić te mało przyjemne objawy.
Alergia spojówek jest dość łatwa do rozpoznania, bo najczęściej są to objawy sezonowe, powtarzające się w okresie pylenia drzew lub/i traw. Świąd oczu, przekrwienie spojówek i łzawienie w przeważającej większości przypadków towarzyszy wodnistemu katarowi i kichaniu lub swędzeniu w nosie i w uszach. Czytaj dalej →

Przełom medyczny w Poznaniu daje nadzieję pacjentom walczącym o wzrok

W Poznaniu rozpoczęto pierwszą w Polsce terapię genową dającą wielu pacjentom cierpiącym na genetyczne choroby oczu nadzieję na zahamowanie procesu utraty wzroku, a nawet przywrócenie widzenia – poinformowano na konferencji prasowej pt. „Genetyczne schorzenia wzroku – przełom w zasięgu ręki”, zorganizowanej przez Stowarzyszenie Retina AMD Polska w Centrum Prasowym PAP.
„Przez lata czekaliśmy na choćby iskierkę nadziei, śledziliśmy informacje dotyczące postępu w badaniach nad schorzeniami genetycznymi oczu z całego świata. Jednak perspektywa opracowania skutecznej terapii ratującej wzrok wydawała się bardzo odległa” – przyznała Małgorzata Pacholec, założycielka Stowarzyszenia Retina AMD Polska i dyrektor Instytutu Tyflologicznego Polskiego Związku Niewidomych.
W piątek 28 maja zespół lekarzy z Kliniki Okulistyki Szpitala Klinicznego UM w Poznaniu podał pierwszemu pacjentowi terapię genową leczącą mutację RPE65 (jednego z genów, którego nieprawidłowe działanie przyczynia się do rozwoju IRD – dziedzicznych dystrofii siatkówki).
Dziedziczne dystrofie siatkówki (IRD) prowadzą do postępującej degeneracji fotoreceptorów znajdujących się w siatkówce oka. Do dziś te schorzenia uznawano za nieuleczalne. Osoby cierpiące na IRD były skazane na nasilające się zaburzenia widzenia nocnego lub postrzegania barw, a w dalszym etapie – znaczne upośledzenie widzenia prowadzące do całkowitej utraty wzroku.
IRD należą do rzadkich chorób okulistycznych o podłożu genetycznym. Częstotliwość ich występowania szacuje się na mniej niż 5 na 10 tys. urodzeń. Zidentyfikowano ponad 260 genów, których mutacje odpowiedzialne są za występowanie różnych rodzajów IRD. Pierwsze widoczne objawy pojawiają się u dzieci i nastolatków. Czytaj dalej →

Wzrok dzieci: 5 faktów, o których powinien pamiętać każdy rodzic

Rodzice zdają sobie sprawę, że zdrowe oczy i dobry wzrok to kluczowe aspekty dla całościowego rozwoju dziecka. Nie zawsze jednak wiedzą, jak powinna wyglądać dbałość o prawidłowe widzenie ich pociech. Ekspert Vision Express przypomina o pięciu faktach istotnych w kompleksowej trosce o dziecięcy wzrok. Czytaj dalej →

Naukowcy częściowo przywrócili wzrok niewidomemu mężczyźnie. Optogenetyka to rewolucja w leczeniu genetycznej utraty widzenia

To milowy krok w leczeniu ślepoty uwarunkowanej genetycznie. Naukowcy udowodnili, że dzięki terapii optogenetycznej udało się częściowo przywrócić wzrok. Innowacyjna metoda leczenia polega na połączeniu terapii genowej i impulsów światła stymulujących pracę siatkówki, by umożliwić jej wytwarzanie światłoczułego białka ChrimsonR. – Nasze badania stanowią dowód na to, że stosowanie terapii optogenetycznej w celu częściowego przywrócenia wzroku jest możliwe – podkreśla Botond Roska, dyrektor założyciel Instytutu Okulistyki Molekularnej i Klinicznej w Bazylei.
Utrata wzroku często jest wynikiem dziedzicznej choroby fotoreceptorów w oku, czyli światłoczułych komórek w siatkówce, które wykorzystują opsyny (rodzaj białek) do przekształcania światła w impulsy elektryczne i dostarczania informacji wzrokowych z oka do mózgu za pośrednictwem nerwu wzrokowego. W chorobach dziedzicznych fotoreceptory ulegają degeneracji, powodując utratę wzroku. Według Narodowego Instytutu Zdrowia rzadkie zaburzenie genetyczne, które rozkłada fotoreceptory w siatkówce, dotyka jedną na 4 tys. osób na całym świecie.
Naukowcy od lat pracują nad leczeniem tej dziedzicznej ślepoty za pomocą optogenetyki. Terapia polega na genetycznym modyfikowaniu komórek tak, aby wytwarzały białka wrażliwe na światło. Właśnie przyniosła ona obiecujące wyniki w leczeniu pacjenta, który całkowicie stracił wzrok z powodu dziedzicznej choroby barwnikowej siatkówki. Badanie zostało opublikowane w czasopiśmie „Nature Medicine”.
– Nasze odkrycia stanowią dowód na to, że stosowanie terapii optogenetycznej w celu częściowego przywrócenia wzroku jest możliwe – podkreśla Botond Roska, dyrektor założyciel Instytutu Okulistyki Molekularnej i Klinicznej w Bazylei (IOB) i profesor na Uniwersytecie w Bazylei.
Aby przywrócić zdolność wykrywania światła w siatkówce pacjenta, naukowcy dostarczyli do komórek zwojowych siatkówki geny, aby umożliwić im wytwarzanie światłoczułego białka ChrimsonR. Wyczuwa ono bursztynowe światło, bezpieczniejsze dla komórek siatkówki niż niebieskie światło używane w innych rodzajach badań optogenetycznych. Zespół opracował również specjalistyczne gogle wyposażone w kamerę, która rejestruje i wyświetla obrazy na siatkówce przy bursztynowych falach świetlnych. Podczas pandemii pacjent nosił gogle w domu i na spacerach. Po około siedmiu miesiącach zauważył paski na przejściu dla pieszych.
W trakcie testów w laboratorium dzięki goglom pacjent był w stanie dostrzec, zlokalizować, policzyć i dotknąć małe przedmioty, jak zeszyt, pudełko na zszywki i szklane kubki. Korzystając z nieinwazyjnych odczytów elektroencefalografii (EEG), zespół międzynarodowych naukowców odkrył, że aktywność w korze wzrokowej mózgu pacjenta zmieniała się w zależności od tego, czy zaobserwował dany przedmiot. Umożliwiło to naukowcom potwierdzenie, że aktywność mózgu rzeczywiście była powiązana z obiektem, czyli pacjent częściowo odzyskał wzrok.
– Do odzyskania częściowego widzenia za pomocą optogenetyki niezbędne było duże zaangażowanie i wysiłek ze strony pacjenta – podkreśla José-Alain Sahel, profesor i kierownik Katedry Okulistyki na Uniwersytecie w Pittsburghu, profesor na Uniwersytecie Paryskim oraz dyrektor założyciel paryskiego Institut de la Vision.
To pierwsza skuteczna terapia optogenetyczna stosowana u ludzi po ponad 10 latach badań. Trwające badanie kliniczne ma sprawdzić bezpieczeństwo terapii genowej u innych pacjentów w Paryżu, Pittsburghu i Londynie.
– Co ważne, niewidomi pacjenci z różnymi rodzajami neurodegeneracyjnej choroby fotoreceptorowej i funkcjonalnym nerwem wzrokowym będą potencjalnie kwalifikować się do leczenia. Jednak ta terapia będzie dostępna dla pacjentów dopiero za jakiś czas – wskazuje José-Alain Sahel.
Badania mają zostać ukończone do 2025 roku. Czytaj dalej →

#POLe do rozmów o wyrobach #MEDycznych: rola wyrobów medycznych w systemie ochrony zdrowia. 20 lat w jednym miejscu? Czas na krok naprzód

W dniu 31 maja, w formie hybrydowej, odbył się pierwszy warsztat edukacyjny  z cyklu #POLe do rozmów o wyrobach #MEDycznych organizowany przez Izbę POLMED. Spotkanie miało na celu wywołanie wspólnej dyskusji dotyczącej roli wyrobów medycznych na zlecenie w systemie ochrony zdrowia. Temat przybliżyli z perspektywy ekspertów z Izby POLMED: Arkadiusz Grądkowski, dyrektor generalny i Patryk Sucharda, wiceprezes zarządu Izby oraz Justyna Lachor-Adamska, ekspert Izby POLMED, prawniczka, osoba niepełnosprawna, od ponad 25 lat zaangażowana w problemy i regulacje prawne dotyczące kwestii zaopatrzenia i opieki zdrowotnej dostępnych dla osób z niepełnosprawnościami. W spotkaniu uczestniczył również wiceprezes zarządu Instytutu Praw Pacjenta i Edukacji Zdrowotnej, Igor Grzesiak, który opowiedział o szacunku i godności pacjenta jako podstawowej wartości, o której nie możemy zapominać. Czytaj dalej →

Konferencja: „Genetyczne schorzenia wzroku – przełom w zasięgu ręki”

Zapraszamy do obejrzenia relacji z konferencji pt. „Genetyczne schorzenia wzroku – przełom w zasięgu ręki”.
Tematem spotkania, zorganizowanego przez Stowarzyszenie Retina AMD Polska, był przełom w diagnozowaniu i leczeniu genetycznych schorzeń siatkówki oka.
Czytaj dalej →

Pandemia spowodowała plagę krótkowzroczności. Mimo to w 2020 roku aż 70 proc. Polaków nie odwiedziło specjalisty

69 proc. Polaków przyznaje, że praca zdalna w pandemii i zwiększona liczba godzin spędzanych przed ekranami pogorszyły jakość ich widzenia. Jednak w ubiegłym roku tylko trzech na dziesięciu Polaków zbadało swój wzrok u okulisty lub optometrysty – wynika z badań przeprowadzonych w ramach kampanii Czas na Wzrok. Zamiast wizyty u specjalisty wiele osób ratowało się za to tanimi okularami z bazaru, drogerii czy marketu. Tak zwane gotowce, czyli bezbarwne okulary korekcyjne lub przeciwsłoneczne, kuszą niską ceną i dostępnością. Każdego roku na polski rynek trafia ich prawie 14 mln. Zamiast doraźnie, w awaryjnych sytuacjach, wiele osób korzysta z nich jednak na co dzień, co może poważnie zaszkodzić oczom.
– Wzrok jest najważniejszym zmysłem. Rozwój młodego i późniejsze funkcjonowanie dorosłego człowieka w dużej mierze zależy właśnie od niego, podobnie jak nasza psychika i samopoczucie. Dlatego każdy z nas powinien myśleć o profilaktyce, nie czekać na objawy. Dane epidemiologiczne są nieubłagane: połowa z nas jest krótkowzroczna, 47,2 proc. to osoby wymagające korekcji astygmatyzmu. Tymczasem ok. 80–90 proc. chorób narządu wzroku to jednostki, którym moglibyśmy zapobiec, gdybyśmy korzystali z profilaktyki i nowoczesnej okulistyki – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes dr n. med. Anna M. Ambroziak, dyrektor naukowa Centrum Okulistycznego Świat Oka.
Badanie przeprowadzone w ramach kampanii Czas na Wzrok w lutym br. pokazało, że aż 70 proc. dorosłych Polaków w 2020 roku w ogóle nie poddało się badaniu ostrości wzroku. Jednocześnie podobny odsetek (69 proc.) przyznaje, że praca zdalna i zwiększona liczba godzin spędzanych przed ekranami monitorów i urządzeń cyfrowych spowodowały pogorszenie jakości ich widzenia.
– Okres pandemii dodatkowo pogorszył statystyki. Jeszcze kilka lat temu mówiło się, że średnio co trzeci Polak nigdy nie był u okulisty, później sytuacja się trochę poprawiła. Natomiast w ubiegłym roku aż 70 proc. nie odwiedziło specjalisty od ochrony wzroku, mimo że ponad 90 proc. z nas, w tym dzieci, ma objawy ze strony tego narządu – wskazuje dr Anna Ambroziak.
Badania przeprowadzone na początku 2020 roku, także w ramach kampanii Czas na Wzrok, pokazały, że aż 90 proc. Polaków w wieku 18–65 lat ma różne problemy ze wzrokiem i oczami, a ponad 60 proc. ma zdiagnozowaną wadę wzroku. Jednocześnie tylko co drugi bada wzrok regularnie, raz do roku.
– Polacy nie badają się regularnie, nie mają tego zwyczaju, edukacyjnie też nie wiemy zbyt wiele o profilaktyce. Bardzo się boimy, żeby nasz wzrok się nie pogorszył albo żeby nie stracić wzroku, ale tak naprawdę w tym obszarze nie robimy nic – mówi dyrektor naukowa Centrum Okulistycznego Świat Oka.
Jak podkreśla, każdy, niezależnie od wieku – poczynając już od dzieci w wieku sześciu–dziewięciu miesięcy – powinien minimum raz na rok odwiedzić specjalistę ochrony wzroku: okulistę lub optometrystę. O prawidłowy rozwój widzenia trzeba zadbać zwłaszcza u dzieci, które idą do szkoły. To istotne o tyle, że każda wada wzroku – zwłaszcza wcześnie wykryta – może być w pełni skorygowana.
– Pamiętajmy, że dla naszej psychiki to, jak odbieramy bodźce wzrokowe, jest ogromnie ważne, szczególnie w tak trudnym czasie, jakim jest pandemia – mówi dr Anna Ambroziak. – Tu nie chodzi tylko o złe widzenie – bo widzimy mózgiem, a mózg skoryguje nieostry obraz. My jesteśmy wtedy przewlekle zmęczeni, rozdrażnieni, boli nas głowa. Te objawy są bardzo charakterystyczne właśnie dla nieskorygowanych albo źle skorygowanych wad wzroku, źle dobranych okularów.
Ludzkie oko nie jest naturalnie przystosowane do epoki cyfrowej: po zaledwie 20 min patrzenia na obiekty w bliskiej odległości zdolność widzenia słabnie, a ekrany smartfonów mogą odświeżać się nawet 60 razy na sekundę, przez co oczy muszą za każdym razem ponownie ustawiać ostrość. Dlatego zdalna praca i edukacja, godziny spędzane przy komputerze i mała ilość naturalnego światła u ponad 2/3 Polaków zaostrzyły problemy ze wzrokiem, powodując m.in. zmęczenie oczu, problemy ze skupieniem wzroku, ból i dyskomfort w gałce ocznej, rozmazanie obrazu, a nawet problemy z zasypianiem i bóle głowy.
– Pandemia znacznie przyspieszyła epidemię krótkowzroczności, do czego drastycznie przyczynił się brak przerw w pracy wzrokowej, naturalnego oświetlenia i pełnej korekcji wad wzroku – podkreśla ekspertka. – Dolegliwości takie jak krótkowzroczność, zaburzenia powierzchni oka, cyfrowe zmęczenie wzroku pojawiają się prawie u każdego z nas. Nie badaliśmy się przed pandemią i nie badamy się nadal, tymczasem my, specjaliści ochrony wzroku, pracujemy cały czas, szczepimy się, przestrzegamy dezynfekcji i wszelkich wytycznych epidemiologicznych. Zapraszamy więc na wizyty.
W trakcie pandemii wiele osób – zamiast poddać się badaniu wzroku i doboru korekcji u optyka – ratowało się tanimi okularami z drogerii czy marketu. Tak zwane gotowce, czyli bezbarwne okulary korekcyjne lub przeciwsłoneczne, kuszą niską ceną i łatwą dostępnością. Można je kupić na bazarze, w sklepach odzieżowych czy aptekach. Każdego roku na polski rynek trafia prawie 14 mln takich jednorazówek. Z badań przeprowadzonych w ramach kampanii Czas na Wzrok wynika, że szczególną popularnością cieszą się wśród osób po 40-tce, ale z tanich okularów przeciwsłonecznych korzysta prawie każda grupa wiekowa, w tym też dzieci. Tymczasem jest to prosta droga do tego, żeby poważnie zaszkodzić swoim oczom.
– Okulary gotowe to recepta na zaburzenia widzenia, bóle głowy, nieprawidłowe widzenie przestrzenne i nieprawidłową ocenę odległości.. Można ich używać tylko doraźnie, w awaryjnych sytuacjach, przez  krótki czas. W takich gotowych okularach jest nieskorygowany astygmatyzm, a ponad 47 proc. z nas takiej korekcji potrzebuje. Mamy różny rozstaw i wysokość źrenic, a te wszystkie aspekty muszą być uwzględnione w okularach, które powinny być wykonane profesjonalnie – podkreśla dyrektor naukowa Centrum Okulistycznego „Świat Oka”.
Specjaliści podkreślają, że takie okulary są dobrym rozwiązaniem tylko w doraźnych sytuacjach, np. kiedy ktoś zapomni zabrać swoją parę z domu albo czeka na odbiór nowych okularów od optyka. Mimo to wiele osób korzysta z nich na co dzień, choć – jak pokazują badania – prawie 80 proc. Polaków ma świadomość zagrożeń wynikających z użytkowania ich bez konsultacji ze specjalistą.
– Dobór korekcji wzrokowej – która jest punktem wyjścia do korekcji soczewkami kontaktowymi, laserowej korekcji czy chirurgii wewnątrzgałkowej – zawsze powinien być profesjonalny. Powinien obejmować widzenie jednooczne, dwuoczne, widzenie przestrzenne, a także potrzebny zespół, czyli okulistę i dyplomowanego optometrystę, oraz pełne badanie wzroku – wymienia dr Anna Maria Ambroziak.
Jak wskazuje, w tanich, gotowych okularach często można znaleźć stopy cynku, miedzi czy niklu, które – po kontakcie z wrażliwą skórą – przyczyniają się do powstawania reakcji alergicznych. Gotowce są też tanie, ale przy tym bardzo niskiej jakości, co powoduje, że szybko pojawia się konieczność zakupu kolejnej pary. W ten sposób co roku na wysypiska trafiają kolejne miliony ton plastiku.
Korzystanie z tanich, gotowych okularów – ze szkodą dla wzroku i środowiska – to motyw przewodni tegorocznej kampanii Czas na Wzrok, w ramach której w salonach optycznych w całej Polsce pod hasłem #SuperMocOkularów prowadzone są zbiórki starych, nieużywanych, zniszczonych okularów korekcyjnych i przeciwsłonecznych. W zamian każdy klient otrzymuje specjalną ofertę na kupno nowej, profesjonalnie wykonanej pary okularów wraz z badaniem wzroku. Zebrane „nieużytki” organizatorzy kampanii przekażą do bezpiecznej utylizacji, odzyskując z nich energię. Salony optyczne biorące udział w akcji (oznaczone specjalną ekoikoną zielonego trójkąta z czarnymi okularami) można wyszukać w lokalizatorze na stronie internetowej kampanii czasnawzrok.pl Czytaj dalej →

Sejny: Bezpłatne badania okulistyczne dla osób w wieku 55+

Termin i miejsce wydarzenia:
25.04.2021 (niedziela)
Ośrodek Kultury w Sejnach
ul. 1 Maja 17
16-500 Sejny Czytaj dalej →

Lublin: „Biała Sobota Okulistyczna” w klinikach na ul. Chmielnej

Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny Nr 1 w Lublinie zaprasza w najbliższą sobotę (17.04.) pacjentów i pacjentki na bezpłatne konsultacje okulistyczne, organizowane przez Klinikę Okulistyki Ogólnej SPSK 1 pod hasłem „Białe soboty okulistyczne w SPSK Nr 1”.
Lekarze będą diagnozowali osoby, które zaobserwowały u siebie początki zaćmy, znaczne pogorszenie widzenia, obniżenie ostrości wzroku i liczą na dalsze profesjonalne leczenie – a takie z pewnością mogą zagwarantować kliniki okulistyczne zlokalizowane przy ulicy Chmielnej.
Na konsultacje obowiązują ZAPISY, które będą prowadzone wyłącznie w najbliższy piątek (16.04) od godz. 8.00 do 14.00 pod numerem telefonu: (81) 532-86-01, jest to jedyna forma zgłoszeń.
Ilość miejsc ograniczona, decyduje kolejność zgłoszeń. Czytaj dalej →