Wysokie temperatury mogą negatywnie wpływać na oczy, powodując podrażnienie i zwiększoną wrażliwość na światło. Szybsze parowanie łez powoduje suchość oczu, a zwiększona ekspozycja na światło słoneczne i odblaski może męczyć oczy, powodując bóle głowy i niewyraźne widzenie.
Chociaż zdrowie oczu może być zagrożone o każdej porze roku, istnieją pewne schorzenia, które występują częściej w miesiącach letnich ze względu na wzrost temperatur i nasłonecznienia oraz nasze aktywności.
Najczęstsze problemy z oczami w sezonie letnim
Suchość oczu
Chociaż suchość oka może pojawić się o każdej porze roku, zwykle nasila się w środowiskach o niskiej wilgotności, podczas używania klimatyzatorów, wentylatorów i stosowania soczewek kontaktowych.
– Latem może występować większe parowanie z powierzchni oka, więc osoby, które mają kłopoty związane z występowaniem zespołu suchego oka mogą odczuwać większe dolegliwości. Objawy obejmują nasilenie odczucia suchości, ciała obcego, piasku w oczach, zaczerwienienie spojówek, a także nadwrażliwość na światło – mówi okulista dr n. med. Marcin Jezierski z Enelmed.
Oko surfera
Intensywna aktywność na wodzie, ekspozycja na wiatr i piasek oraz słoną wodę mogą powodować podrażnienie powierzchni oczu u osób uprawiających sporty wodne. Zwykle narażone są one również na działanie intensywnego promieniowania UV, które odbija się od powierzchni wody. Może ono indukować degeneracje tkanki spojówkowej i rozwój skrzydlika często określanego mianem „oka surfera”, przypadłości która zwykle musi być leczona operacyjnie – wyjaśnia specjalista.
Infekcje oczu
Latem wzrasta ryzyko infekcji oczu u osób noszących soczewki kontaktowe. W ciepłych zbiornikach wodnych, ale również w basenach znajduje się duża liczba patogenów mogących doprowadzić do poważnych infekcji tkanek oka.
– Dlatego jeśli wiemy, że będziemy wchodzić do wody, lepiej zdjąć soczewki kontaktowe i zastosować okularki do pływania z korekcją. Z tych powodów również warto używać jednodniowych soczewek kontaktowych jako najbezpieczniejszych z punktu widzenia ryzyka wystąpienia powikłań – radzi okulista.
Alergie oczu
Choć alergie oczu zwykle związane są z pyłkami występującymi wiosną, mogą dokuczyć nam także alergeny występujące w cieplejszych miesiącach, takie jak na przykład zarodniki pleśni. Mogą one powodować przede wszystkim uporczywy świąd oczu i objawy zapalenia spojówek.
Urazy
W wakacje szczególnie trzeba chronić oczy przed urazami.
– Latem mamy sporo aktywności na zewnątrz i do okulisty trafia wielu pacjentów którzy doznali urazów na przykład podczas prac w ogródku – cięli krzewy bez okularów ochronnych, rąbali drzewo, palili w ognisku gałęzie. Warto do takich prac zakładać okulary ochronne, bo tego typu urazy potrafią być niebezpieczne – ostrzega okulista. W wakacje zwykle jesteśmy bardziej aktywni sportowo, warto więc rozważyć zastosowanie dedykowanych okularów sportowych, czy nawet zwykłych przeciwsłonecznych do aktywności takich jak jazda na rowerze czy gry plażowe. Na pewno będą one stanowić dodatkową barierę przed pyłem, piaskiem oraz owadami, chroniąc nasze oczy.
Urazy oka to jeden z najczęstszych powodów zgłaszania się do okulisty. Wielu można byłoby uniknąć, stosując odpowiednie zabezpieczenie. Co ciekawe, mały ból po urazie oka może sugerować, że dzieje się coś niepokojącego. Sprawdź, co robić, gdy do oka coś wpadnie i kiedy nie zwlekać z wizytą u specjalisty.
Zaostrzenie chorób oczu
Pacjenci cierpiący z powodu zaćmy, nawet tej początkowej, w warunkach intensywnego nasłonecznienia mogą skarżyć się na efekt olśnienia. Może to prowadzić do dyskomfortu i znacznego pogorszenia jakości widzenia.
Silne światło da się również we znaki osobom z innymi schorzeniami oczu powodującymi światłowstręt, takimi jak zapalenia na powierzchni oka, jaskrą czy migreną- mówi dr Jezierski.
Jak ochronić oko
W okresie letnim warto rozważyć zastosowanie okularów przeciwsłonecznych oraz nakryć głowy z dużym rondem lub daszkiem. Ważne, by wybierać okulary z pewnego źródła, mające odpowiedni filtr UV. Paradoksalnie bowiem używając okularów przeciwsłonecznych bez filtra szkodzimy oczom – szersza źrenica w warunkach przyciemnienia wpuszcza więcej szkodliwego promieniowania ultrafioletowego – podkreśla lekarz.
Podczas prac ogrodowych czy warsztatowych należy stosować okulary ochronne, a do uprawiania aktywności fizycznej dedykowanych okularów sportowych.
Zwykłe zadrażnienia oczu możemy złagodzić stosując dostępne bez recepty w aptekach czy drogeriach preparaty sztucznych łez. Jeśli dolegliwości nasilają się bądź nie ustępują należy wybrać się do specjalisty.
Kategoria: Styl życia
Okulistka: nie zapominajmy o ochronie oczu podczas wakacji
Lato to czas wypoczynku, podróży i słonecznych dni. Jednak wysokie nasłonecznienie niesie również poważne zagrożenia dla zdrowia oczu – ostrzega prof. Anita Lyssek-Boroń, okulistka i zastępczyni kierownika Oddziału Okulistyki w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Sosnowcu.
– Nasze oczy lubią wilgoć, a suchy klimat, klimatyzacja w samolotach czy gorące powietrze mogą powodować podrażnienie, pieczenie i zaczerwienienie oczu – powiedziała prof. Lyssek-Boroń.
Dlatego, jak podkreśliła, na każdy urlop warto zabrać ze sobą nawilżające krople do oczu, które przyniosą ulgę i pozwolą w pełni cieszyć się wakacyjnymi widokami.
Specjalistka przestrzegła także przed kupowaniem przypadkowych okularów przeciwsłonecznych, np. na straganach.
– Filtry UVA i UVB to absolutna podstawa. Bez nich okulary mogą wyrządzić więcej szkody niż pożytku – zaznaczyła, dodając, że czapka z daszkiem to prosty, ale skuteczny sposób na dodatkową ochronę.
Wśród poważniejszych zagrożeń dla zdrowia oczu prof. Lyssek-Boroń wymieniła czerniaka gałki ocznej – choć rzadkiego, to potencjalnie niebezpiecznego nowotworu.
– Może rozwijać się zarówno na powiekach, jak i wewnątrz gałki ocznej. Zbyt intensywna ekspozycja na promieniowanie UV – zarówno naturalne, jak i sztuczne, np. w solarium – zwiększa ryzyko jego rozwoju – tłumaczyła okulistka.
Innym poważnym schorzeniem jest retinopatia słoneczna, czyli uszkodzenie plamki – centralnej części siatkówki, odpowiedzialnej za ostre widzenie.
– Do takiego uszkodzenia może dojść np. przy długim patrzeniu w słońce lub podczas oglądania zaćmienia bez odpowiedniej ochrony – przestrzegła okulistka. Skutkiem może być utrata możliwości czytania z powodu blizn powstałych po oparzeniu.
Jak podkreśliła, lato to również czas, gdy szczególną troską powinniśmy otoczyć osoby starsze. – Po 55. roku życia znacząco wzrasta ryzyko rozwoju tzw. zwyrodnienia plamki związanego z wiekiem (AMD) – wyjaśniła prof. Lyssek-Boroń. – Promieniowanie słoneczne działa toksycznie na siatkówkę i może przyspieszać postęp tej choroby – dodała.
Dlatego warto zadbać, by seniorzy mieli dobre okulary przeciwsłoneczne z filtrami oraz unikali ekspozycji na słońce.
– Korzystajmy z lata, słońca i urlopów, ale róbmy to z rozwagą – zaapelowała prof. Lyssek-Boroń. – Tak jak pamiętamy o kremach z filtrem do skóry, tak nie zapominajmy o okularach przeciwsłonecznych z filtrem UV i nawilżających kroplach do oczu. To proste środki, które mogą uchronić nas przed poważnymi konsekwencjami – dodała.
Asystencja osobista dla osób z niepełnosprawnościami: Polska a świat
Usługi asystencji osobistej stanowią kluczowe wsparcie dla osób z niepełnosprawnościami, umożliwiając im bardziej niezależne funkcjonowanie w codziennym życiu. W Polsce koncepcja asystencji osobistej (AOON) jest postrzegana jako niezwykle wartościowe rozwiązanie, które znacząco przyczynia się do poprawy jakości życia beneficjentów. Ta pozytywna ocena podkreśla znaczenie tej usługi w polskim systemie wsparcia społecznego.
Obecnie asystencja osobista w Polsce jest realizowana głównie w ramach tymczasowych, rocznych programów.
Programy te są finansowane ze środków Funduszu Solidarnościowego, Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych oraz Europejskiego Funduszu Społecznego. Wdrożenie tych programów odbywa się na szczeblu lokalnym, za pośrednictwem gmin i powiatów.
Kryteria kwalifikacji do obecnych programów zazwyczaj obejmują osoby dorosłe posiadające orzeczenie o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności, lub orzeczenie traktowane na równi z nimi. Uprawnione są również dzieci w wieku od 2 do 16 lat, które posiadają orzeczenie o niepełnosprawności ze wskazaniami dotyczącymi konieczności stałej lub długotrwałej opieki lub pomocy innej osoby. Zakres świadczonych usług jest szeroki i obejmuje wsparcie w czynnościach samoobsługowych, higienie osobistej, jedzeniu, ubieraniu się, prowadzeniu gospodarstwa domowego, wypełnianiu ról rodzinnych, przemieszczaniu się poza miejscem zamieszkania oraz komunikowaniu się z otoczeniem. Usługi te są świadczone bezpłatnie dla beneficjentów.
Istotnym ograniczeniem obecnego polskiego systemu jest jego tymczasowy, roczny charakter, co prowadzi do braku ciągłości i często niewystarczającej liczby godzin wsparcia dla osób z niepełnosprawnościami. Ta niestabilność jest główną przyczyną trwających prac legislacyjnych, mających na celu ustanowienie stałych, ustawowych ram dla asystencji osobistej.
Koncepcja asystencji osobistej jest nierozerwalnie związana z Ruchem Niezależnego Życia, który promuje prawo osób z niepełnosprawnościami do autonomicznego życia w swoich społecznościach oraz do sprawowania kontroli nad własnym życiem i otrzymywanymi usługami wsparcia. Podstawowe założenia tej filozofii obejmują samostanowienie, usługi kierowane przez użytkownika oraz deinstytucjonalizację – proces odchodzenia od opieki instytucjonalnej na rzecz życia w społeczności. Konwencja ONZ o Prawach Osób z Niepełnosprawnościami (CRPD), w szczególności Artykuł 19 (Życie niezależne i włączenie w społeczność) oraz Komentarz Ogólny nr 5, stanowią międzynarodowe ramy prawne i etyczne dla tych zasad.
Filozofia Niezależnego Życia, zakorzeniona w Konwencji ONZ o Prawach Osób z Niepełnosprawnościami, zdecydowanie opowiada się za kontrolą użytkownika i niezależnym podejmowaniem decyzji w zakresie asystencji osobistej. Jednakże, analiza informacji dotyczących Polski wskazuje na znaczące wyzwanie praktyczne: asystenci osobiści „nie mogą prawnie wykonywać czynności medycznych, nawet prostych, takich jak podawanie leków, zastrzyków z insuliny, cewnikowanie, karmienie przez PEG/sondę czy zmiana opatrunków”. Jednocześnie zauważa się, że czynności te są „często wykonywane w praktyce, tworząc fikcję prawną i niosąc ryzyko”. To ujawnia głębokie napięcie między aspiracyjnym celem polityki holistycznego niezależnego życia (gdzie jednostka może potrzebować pomocy w takich zadaniach, aby pozostać w domu) a restrykcyjnymi ramami prawnymi i zawodowymi, które uniemożliwiają formalne i bezpieczne świadczenie tych usług przez asystentów. Sztywne ramy prawne, choć być może mające na celu bezpieczeństwo, mimowolnie tworzą „fikcję prawną”, która zmusza osoby i ich asystentów do ryzykownych, nieuregulowanych praktyk, podważając tym samym niezależność i bezpieczeństwo, które polityka ma na celu osiągnąć. Wynika z tego, że prawdziwa realizacja niezależnego życia wymaga nie tylko finansowania i dostępności usług, ale także krytycznej ponownej oceny i reformy zakresów zawodowych oraz definicji prawnych, aby dostosować je do rzeczywistych, kompleksowych potrzeb osób z niepełnosprawnościami.
A jak zatem wygląda asystencja w innych krajach?
Rekordy Guinnessa inspirowane siłą i determinacją osób z niepełnosprawnościami. Wśród nich wyjątkowe osiągnięcia z Polski
Niepełnosprawność nie ogranicza marzeń ani możliwości. Przeciwnie — może stać się siłą napędową do podejmowania wyzwań, które dla wielu wydają się niemożliwe. Świadectwem tej determinacji są rekordy Guinnessa ustanawiane przez osoby z niepełnosprawnościami — zarówno te spektakularne i głośne medialnie, jak i mniej znane, ale niosące równie mocny przekaz. Wśród nich nie brakuje też wyczynów Polaków, którzy na kartach legendarnej księgi zapisali się złotymi zgłoskami.
MS: Różnice między modelem wspieranego podejmowania decyzji a instytucją ubezwłasnowolnienia
Różnice między modelem wspieranego podejmowania decyzji a instytucją ubezwłasnowolnienia – w jakich krajach Europy istnieją alternatywy dla ubezwłasnowolnienia
Współczesne systemy prawne mierzą się z wyzwaniem zapewnienia odpowiedniego wsparcia osobom, które z różnych przyczyn (np. z powodu niepełnosprawności intelektualnej, psychicznej czy starości) mogą potrzebować pomocy w podejmowaniu decyzji dotyczących ich życia.
Ubezwłasnowolnienie było przez lata głównym rozwiązaniem prawnym w podejściu do osób wymagających wsparcia. Jednak w ostatnich dekadach, pod wpływem zmieniającego się postrzegania praw osób z niepełnosprawnościami oraz międzynarodowych standardów, obserwujemy wyraźny trend odchodzenia od tego restrykcyjnego modelu na rzecz bardziej elastycznych i respektujących autonomię rozwiązań, skupionych wokół idei wspieranego podejmowania decyzji.
Zdrowe oczy w cyfrowym świecie – jak mądrze zarządzać czasem dzieci przed ekranem?
Według najnowszych badań aż 89,63% dzieci w wieku 7–14 lat codziennie korzysta z telefonu lub tabletu, spędzając średnio 4 godziny i 8 minut przed ekranem. Długotrwałe skupianie wzroku na obiektach znajdujących się blisko może prowadzić do przyspieszonego rozwoju krótkowzroczności, a także do „cyfrowego” zmęczenia wzroku. Jak chronić zatem wzrok najmłodszych?
Wysoka krótkowzroczność u dzieci – jak spowalniać jej progresję?
Coraz więcej godzin spędzanych przed ekranami, ograniczona ilość czasu na świeżym powietrzu i niewystarczająca ekspozycja na naturalne światło słoneczne przyczyniają się do wzrostu liczby dzieci ze zdiagnozowaną krótkowzrocznością, objawiającą się gorszą jakością widzenia na dalekie odległości. Roczny przyrost krótkowzroczności jest najszybszy u osób poniżej 10 roku życia. Większą progresję można zaobserwować zwłaszcza u dzieci z wysoką krótkowzrocznością, z którą do 2050 roku może zmagać się nawet 10% światowej populacji. Czym jest wysoka krótkowzroczność i dlaczego stanowi tak duże zagrożenie dla zdrowia oczu dzieci?
Krótkowzroczność to wada wzroku, w której światło ogniskuje się przed siatkówką zamiast bezpośrednio na niej, powodując rozmazany obraz odległych obiektów. W przypadku wysokiej krótkowzroczności, gdy wada przekracza -6,00 dioptrii, dochodzi do znacznego wydłużenia gałki ocznej, często powyżej 26 mm.
Rozwój tej wady nie jest kwestią przypadkową – determinują go zarówno czynniki genetyczne, jak i środowiskowe. Badania wykazały, że w ludzkim genomie zidentyfikowano prawie 200 miejsc związanych z krótkowzrocznością, ale nie odkryto jeszcze jednego konkretnego genu, który byłby za nią odpowiedzialny. Wiadomo jednak, że jeśli jedno z rodziców ma krótkowzroczność, istnieje duże prawdopodobieństwo, że również dziecko będzie zmagać się z tą wadą. Dodatkowo, wraz z postępem technologicznym i zmianą nawyków, krótkowzroczność staje się coraz bardziej powszechna. Według danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), do 2030 roku aż 3,4 miliarda ludzi będzie krótkowzrocznych.
Skąd się wzięła miłość?
Skąd wzięła się u ludzi na całym świecie miłość romantyczna i dlaczego była promowana w ewolucji człowieka? Była potrzebna, żeby dawać gwarancję trwania związku, wspierać zaangażowanie między partnerami, dawać poczucie bezpieczeństwa, a przez to – zwiększać liczbę ich dzieci – potwierdzają to wnioski z ankiety w 90 krajach.
Ochrona oczu podczas zimowych aktywności na świeżym powietrzu
Zima to czas, gdy wielu z nas chętnie korzysta z uroków ferii i aktywności na świeżym powietrzu. Narty, snowboard, czy spacer po zaśnieżonych szlakach to nie tylko świetny sposób na spędzenie wolnego czasu, ale także doskonała okazja do poprawy kondycji fizycznej i psychicznej. Zimową porą często zapominamy jednak o ochronie naszych oczu, błędnie sądząc, że słońce nie oddziałuje na wzrok tak intensywnie, jak latem. Tymczasem odpowiednia ochrona wzroku zimą jest kluczowa, ponieważ promieniowanie UV, odbijające się od śniegu i lodu, może powodować liczne uszkodzenia oczu, które niekiedy mają charakter trwały. Jak chronić wzrok podczas aktywności na świeżym powietrzu?
„Niepełnosprawny” czy „osoba z niepełnosprawnością”?
Autor: Klaudia Torchała
Język jest materią żywą. Słowo potrafi z jednej strony krzywdzić i ranić, z drugiej uskrzydlać i wspierać. Niektóre zwroty czy pojedyncze słowa odchodzą do lamusa, nabierają innego znaczenia lub są zastępowane innymi, bo wydają nam się stygmatyzujące. Czy dlatego coraz częściej słyszymy wyrażenie: „osoba z niepełnosprawnością” zamiast: „osoba niepełnosprawna”?
Językoznawca dr hab. Marek Łaziński, profesor Uniwersytetu Warszawskiego zaznacza, że przymiotnik niepełnosprawny(a) nie ma długiej historii i też na początku nie był powszechnie akceptowany.
– Przymiotnik „niepełnosprawny(a)” notowany jest w słownikach dopiero od lat dziewięćdziesiątych, w tekstach prasowych pojawił się niewiele wcześniej i wcale nie od początku był akceptowany. W połowie lat dziewięćdziesiątych pojawiła się na krótko nazwa „sprawny inaczej”, ale stała się tylko karykaturą grzeczności – wyjaśnia profesor na stronie internetowej Rady Języka Polskiego.
Równocześnie dodaje, że oba określenia – „niepełnosprawny(a)”, jak i „z niepełnosprawnością” – mają swoich zwolenników i przeciwników. Zdaniem profesora też tradycyjna przymiotnikowa forma, czyli ta pierwsza, nie jest nazwą automatycznie stygmatyzującą, tak jak twierdzą jej przeciwnicy.
– Tradycyjna nazwa przymiotnikowa „niepełnosprawny” na pewno nie stygmatyzuje nikogo w intencji nadawców – wyjaśnia.
Z kolei dalej zauważa, że wyrażenie przyimkowe „z niepełnosprawnością” nie musi sugerować, że niepełnosprawność jest rzeczą.
– W polszczyźnie częste są narzędnikowe określenia cechy z przyimkiem z, np. „człowiek z problemami” / „z przeszłością” / „z blizną”, ale też „z charakterem” czy „z klasą” – podaje przykłady.
To właśnie tę nazwę stosuje się coraz częściej oficjalnie, w języku urzędowym stała się podstawową.
– Dziś zapewne większość osób dotkniętych niepełnosprawnością, ich bliskich, lekarzy mówi na co dzień niepełnosprawny(a) / osoba niepełnosprawna. Przypuszczam, że za kilka lat zwycięży nowa nazwa. W tej chwili obserwujemy zmiany na bieżąco, dlatego lepiej powstrzymać się od ocen kategorycznych i wykluczających z każdej ze stron – podkreśla profesor.