Autor: Katarzyna Czechowicz
Polscy naukowcy wskazali na cząsteczki mikroRNA, które mogą być zaangażowane w patogenezę choroby zwanej stożkiem rogówki, poprzez zakłócanie kluczowych procesów molekularnych, w tym – organizacji macierzy zewnątrzkomórkowej i przekazywania sygnałów.
Ich badania były prowadzone na największej na świecie kolekcji rogówek, pochodzących od pacjentów ze stożkiem rogówki oraz osób z grupy kontrolnej.
Stożek rogówki (ang. keratoconus, KTCN) jest postępującym schorzeniem degeneracyjnym, w przebiegu którego dochodzi do ścieńczenia, czyli zmniejszenia grubości oraz uwypuklenia tej części oka. Powstające zniekształcenia prowadzą do znacznego pogorszenia ostrości widzenia. Choroba jest najczęściej obustronna i zaczyna się w okresie dojrzewania lub we wczesnej dorosłości. Nie jest też wcale rzadka – pojawia się średnio u 1 na 2000 osób.
„KTCN o niskim czy nawet średnim stopniu zaawansowania często rozpoznawany jest przypadkiem, gdyż rogówka na tym etapie może wyglądać prawidłowo w badaniu okulistycznym z wykorzystaniem lampy szczelinowej. Wczesne objawy nie są specyficzne, obejmują niewielkie rozmycie w polu widzenia, podwójne lub zamglone widzenie, którego nie da się skorygować za pomocą okularów czy soczewek kontaktowych. Dopiero kompleksowe badanie obejmujące tomografię rogówki oraz przedniego odcinka oka umożliwiają rozpoznanie KTCN” – wyjaśniła w rozmowie z serwisem Nauka w Polsce prof. dr hab. Marzena Gajęcka z Instytutu Genetyki Człowieka Polskiej Akademii Nauk (IGC PAN).
Jeśli chodzi o metody walki ze stożkiem rogówki, to ani terapie chirurgiczne, ani niechirurgiczne nie leczą jego przyczyny. Nie są też w stanie odwrócić powstałych uszkodzeń. Spowalniają jedynie lub zatrzymują dalszy postęp choroby oraz polegają na korygowaniu ostrości wzroku pacjenta.
„Wśród metod leczenia wyróżnić można m.in. stosowanie soczewek kontaktowych, implantację pierścieni śródrogówkowych, zabieg sieciowania włókien kolagenowych i wreszcie keratoplastykę, czyli przeszczep rogówki” – wymieniła dr Katarzyna Jaśkiewicz-Rajewicz z grupy badawczej prof. Gajęckiej. Jak dodała, KTCN jest zresztą drugą najczęstszą przyczyną przeszczepów rogówki na świecie, ale – tak jak w przypadku innych narządów – lista oczekujących na przeszczep jest bardzo długa. „Wielkie nadzieje pokładamy więc w terapiach komórkowych i genowych, które na ten moment pozostają w sferze badań naukowych i nielicznych badań klinicznych” – uzupełniła.
Także dokładna przyczyna powstania stożka rogówki nie jest na razie poznana. Wiadomo, że jest to choroba wieloczynnikowa: może mieć zarówno podłoże genetyczne, jak i środowiskowe (m.in. intensywne pocieranie oczu czy astma). Czytaj dalej →