Przeglądarka 70/28.08.2020

Caritas oddaje kolejne mieszkania chronione

Mieszkania chronione dla 34 osób powstały w Wiśniówce koło Kielc. Znajdują się w Centrum Dziennej Opieki i Pielęgnacji Osób Niepełnosprawnych i Seniorów, a uruchomiła je Caritas Diecezji Kieleckiej.
– Zamieszkają w nich osoby, które nie wymagają całodobowej opieki – informuje ks. Stanisław Słowik, dyrektor kieleckiej Caritas.
– Oferujemy pokoje jedno lub dwuosobowe. Pensjonariusze będą mieli tam wygodne i godziwe warunki do życia. Pracownik socjalny pomoże im w załatwianiu codziennych spraw. Będzie też   ułatwiony dostęp do opieki medycznej – mówi ks. Stanisław Słowik.
Czytaj całość na radio.kielce.pl

RAZEM Z CÓRKĄ WIĘZIŁA I TORTUROWAŁA NIEPEŁNOSPRAWNYCH LUDZI. POSTAWIONO JEJ 196 ZARZUTÓW.

Filadelfia. W 2011 roku, właściciel nieruchomości odkrył w domu Lindy Weston cztery dorosłe osoby zamknięte w kotłowni. Przerażony mężczyzna wezwał policję. Jak się okazało, 55-letnia Linda przez dekadę więziła w swoim domu 6 osób dorosłych oraz dziesięcioro dzieci. Wszyscy więźniowie byli niepełnosprawni umysłowo. Wśród dzieci, których przedział wieku wynosił od 2 do 19 lat, była siostrzenica Lindy Weston. Dziewczyna zaginęła w 2009 roku.
Śledczy ustalili, że Linda Weston oraz cztery inne osoby – jedną z nich była jej córka, Jean McIntosh – zaczęły więzić swoje ofiary w 2001 roku, w celu pobierania ich świadczeń pieniężnych, w tym renty inwalidzkiej i zasiłków stanowych wypłacanych na rzecz osób niepełnosprawnych. Linda wymusiła na swoich więźniach uczynienie jej ich prawnym opiekunem. Ofiary pochodziły w różnych części Stanów Zjednoczonych, między innymi z Pensylwanii, Teksasu, Wirginii i Florydy. Dochodzenie stało się znane jako sprawa „Piwnica z horroru”. Przez ten cały czas, Weston i jej banda przywłaszczyli sobie 212 tysiące dolarów.
Czytaj całość na archiwumzbrodni.pl

„Tej dziewczynki nikt nie weźmie, bo ona nie widzi. Takie dzieci nie idą” – usłyszała Lidka w domu dziecka

Nie dość, że cudze, to jeszcze niewidome. A może dla pieniędzy je wzięli, bo przecież nie adoptowali, tylko do rodziny zastępczej – zastanawiali się sąsiedzi.
Wieżowiec ma jedenaście pięter. Winda dojeżdża do dziesiątego, pod same drzwi Lidki i Wieśka. Ludzie wsiadają, wysiadają, rozmawiają. To nieprawda, że wieżowce są anonimowe, że sąsiedzi nic o sobie nie wiedzą. Tych dwadzieścia parę mieszkań to wcale nie tak dużo, wiele można zauważyć – jest ciąża, będzie dziecko. I to nie dziwi. Tak jest normalnie.
Otwierają się drzwi i pierwszy wita gości pies, potem kot rozsiada się na kolanach, a drugi leży na wyciągnięcie ręki. Zjawiają się dzieci i wtedy zamieszanie robi się już straszne.
Czytaj całość na wyborcza.pl

Matura z matmy dla niewidomych jest jak skok o tyczce. Talenty giną, bo nie mogą studiować

– Nasza młodzież jest gotowa, aby iść na studia. Ale nie widzi i egzamin maturalny z matematyki to próg zbyt często nie do pokonania – mówi Małgorzata Szczepanek, dyrektor bydgoskiego Ośrodka im. Braille’a. Trwa bój o zmianę, bo marnujemy talenty.
Egzamin maturalny z matematyki – w zwyczajnych szkołach średnich ma się 170 minut na rozwiązanie zadań: zamkniętych i otwartych. Aby zdać, trzeba zdobyć co najmniej 30 procent punktów. W szkołach dla niewidzących i słabowidzących zadania i progi zdawalności są takie same. Uczniowie mają tylko pół godziny więcej na każdy arkusz egzaminacyjny.
– To tak samo, jak gdyby nam dali pięć godzin zamiast minuty na pokonanie pięciu metrów w skoku o tyczce. I tak nic z tego nie wyjdzie – mówią nauczyciele ze szkół dla osób niewidzących.
Czytaj całość na wyborcza.pl

RUSZAJĄC SIĘ, ZAPOBIEGAMY CHOROBOM OCZU

Aktywność fizyczna może uchronić nas przed zwyrodnieniem plamki żółtej (AMD) i spowolnić jego rozwój, pomaga też przy jaskrze i retino – patii cukrzycowej – informują amerykańscy naukowcy.
Sprawdzili oni, że pod wpływem wysiłku zmniejsza się niekorzystny przerost naczyń krwionośnych – i to nawet o 45 procent. Również przepływ krwi w gałkach ocznych staje się bardziej regularny. Aby osiągnąć takie korzyści, nie trzeba się napocić. Wystarczy codziennie przemierzać marszowym krokiem 2-3 kilometry.
Dobroczynnie działa również jazda na rowerze. Na zdrowie oczu bardzo duży wpływ mają też niektóre pokarmy. Wiadomo np., że borówki i jagody zawierają składniki, które poprawiają ukrwienie w obrębie tęczówki, zabezpieczają oczy przed niszczycielskimi wolnymi rodnikami i regenerują rodopsynę, czyli barwnik odpowiadający za widzenie i mający działanie przeciwzakrzepowe.
Czytaj całość na interia.pl