W szczytowym okresie epidemii koronawirusa w Hiszpanii strażacy musieli wywozić z domów spokojnej starości zwłoki podopiecznych tych placówek, którzy zmarli na Covid-19 – napisał w środę wydawany w Madrycie dziennik “El Pais”.
Według gazety najwięcej zmarłych zostało wywiezionych przez jednostki straży pożarnej na terenie aglomeracji madryckiej, gdzie koronawirus zabił najwięcej osób w Hiszpanii.
“El Pais” szacuje, że na przełomie marca i kwietnia w samym tylko Madrycie strażacy przetransportowali co najmniej 185 zwłok z tych placówek.
“Niektóre ciała, jak wynika z oficjalnych dokumentów, nie były odbierane przez 36 godzin lub dłużej” – napisał “El Pais”, przypominając o niewydolności komunalnych zakładów pogrzebowych na terenie aglomeracji Madrytu w marcu i kwietniu.
W jednym z raportów madryckiej straży pożarnej, na który powołuje się dziennik, napisano, że jej jednostki “muszą odbierać z domów opieki zwłoki, po które nikt się nie zgłasza”.
“El Pais” szacuje, że w okresie epidemii w madryckich domach opieki dla osób starszych zmarło łącznie 8236 osób, w tym 5987 z powodów “powiązanych z infekcją koronawirusem”.
Z opublikowanych w niedzielę statystyk telewizji publicznej TVE wynika, że wśród ponad 28 tys. zmarłych na Covid-19 w Hiszpanii aż 19,5 tys. stanowią podopieczni domów spokojnej starości.
Hiszpańska telewizja na podstawie danych władz wspólnot autonomicznych oszacowała, że dotychczas zgony spowodowane Covid-19 potwierdzono już w blisko 5,5 tys. domów seniora. Najwięcej z tych placówek znajduje się na terenie aglomeracji Madrytu oraz w Katalonii.
Źródło: PAP / Marcin Zatyka