Oczami niewidomego: Czerwień, brąz i złoty – polska złota jesień
Patrząc na zbocza Czantorii, Równicy, Stożka, Bukowej czy Ochodzitej możemy w słoneczny dzień zobaczyć praktycznie nie pełną tęczę bo brakuje kilka kolorów. Będąc ostatnio na wzgórzu Kaplicówka mogłem z audiodeskrypcją wyobrazić sobie te kolory na beskidzkich wzgórzach czy stokach.
Kilka razy już to powtarzałem, że najładniejszą porą roku jest jesień, a szczególnie jej początek. Drzewa, a dokładnie ich liście przybierają tak pięknych kolorów, że można na to cudo patrzeć godzinami bo w każdym miejscu znajdziemy coś ciekawego, interesującego, innego. Dlatego właśnie z tej racji na turystycznych szlakach spotkamy najwięcej całych rodzin na spacerach czy dłuższych wędrówkach.
Czytaj całość na Ox.pl
Poruszający obraz przyjaźni: sparaliżowany chrześcijanin i niewidomy muzułmanin
W mediach społecznościowych krąży inspirująca historia chrześcijanina o imieniu Samir i muzułmanina o imieniu Mahomet, którzy podobno mieszkali w Damaszku w osmańskiej Syrii w ostatnich latach XIX wieku.
Samir był sparaliżowanym chrześcijaninem, a Mahomet był niewidomym muzułmaninem. Bez światła oczu Samira Mahomet nie miał możliwości samodzielnego poruszania się po labiryncie ulic starożytnego Damaszku, podczas gdy sparaliżowany Samir nie mógł się nigdzie dostać bez stóp Mahometa. Jeden zależał od drugiego: ich niezwykła przyjaźń dosłownie ich dopełniła. Obaj byli sierotami, dzielili to samo biedne mieszkanie i zawsze mieszkali razem.
Czytaj całość na Aleteia.org
Taksówkarz nie wpuścił do auta psa przewodnika osoby niedowidzącej. Tłumaczy, że „bał się o innych pasażerów, np. dzieci z astmą”
40-letni pan Marcin jest osobą niedowidzącą. Jego oczami jest pies przewodnik, z którym chodzi wszędzie. Okazuje się jednak, że zwierzę nie wszędzie jest wpuszczane. Taksówkarz z sieci Kraków Aiport Taxi, która obsługuje pasażerów lotniska w Balicach, nie chciał wpuścić do auta psa tłumacząc się później, że „boi się o innych pasażerów, którzy podróżują z dziećmi często chorymi na alergię i astmę”.
Czytaj całość na Dziennikpolski24.pl
WSZYSTKIE ZAPACHY CIEMNOŚCI
Niewidomi i niedowidzący „słyszą” doskonale przestrzeń, potrafią poczuć ją dotykiem, a teraz uczą się jej także przez zapach.
Gdy Marek Jakubowski ogłasza na Facebooku swój pomysł, nie spodziewa się, że odzew będzie tak duży. Do Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego dla Dzieci Niewidomych w Owińskach pod Poznaniem, gdzie jest pedagogiem, zaczynają przychodzić stosy paczek. Łącznie uda się do dziś zebrać sześć tysięcy próbek zapachowych. Złożą się na Bibliotekę Zapachów – autorski pomysł Jakubowskiego, z którego już dziś korzystają niewidome i niedowidzące dzieci uczące się w Owińskach.
Czytaj całość na Tygodnikpowszechny.pl