1100 kilometrów pieszo przez góry. Wszystko po to, by pomóc 13-letniej Nicoli uratować wzrok

20 dni, 1100 km, od 10 do 14 godzin marszobiegu każdego dnia. Do tego zmieniające się warunki atmosferyczne i walka z własnym organizmem. Aby sprostać temu zadaniu, potrzebne są nie tylko stalowa wytrzymałość, kondycja i hart ducha, ale przede wszystkim zaangażowanie i solidna motywacja do działania. Wszystko po to, by 13-letnia Nicole mogła cieszyć się dobrym wzrokiem. Przed dziewczynką jeszcze kilka kosztownych operacji w Rosyjskim Centrum Oczu i Chirurgii Plastycznej w Ufie.
– Dla mnie to będzie przygoda życia. Planuję pokonać 1100 km przemierzając 2 szlaki (Główny Szlak Sudecki oraz Główny Szlak Beskidzki) w 20 dni. Przy okazji będę prowadził aukcję charytatywną i zbiórkę dla Nicole, 13 letniej dziewczynki, która cierpi na obustronny zaawansowany zanik nerwów wzrokowych – mówi pomysłodawca inicjatywy Grzegorz Majcherkiewicz.
Nicole traci wzrok przez zaawansowane stadium choroby, polegającej na  obustronnym zaniku nerwów wzrokowych. Sytuacja jest dramatyczna, dlatego jedyną szansą na uratowanie wzroku dziewczynki są operacje w Rosyjskim Centrum Oczu i Chirurgii Plastycznej w Ufie. Pierwsze zabiegi przyniosły znaczną poprawę, dlatego tak ważne są kolejne, aby Nicole mogła zmysłem wzroku doświadczać otaczający nas świat i cieszyć się dobrym zdrowiem.
Każdy z nas może pomóc dokonując wpłaty na rzecz ratowania wzroku Nicole zorganizowanej na portalu zrzutka.pl.
Wystarczy kliknąć tutaj.


 

Źródło: dabrowagornicza.pl