Przeglądarka 58/22.07.2020

JEDYNE TAKIE W POLSCE. JAK PRACUJE SIĘ W „LABORATORIUM BEZ BARIER”?

Przez lata walka o udogodnienia dla osób z niepełnosprawnościami w większości była skupiona na ułatwieniach w poruszaniu się. Szerokie chodniki, windy, podjazdy dla wózków, oznaczenia dla osób niewidomych, słabowidzących czy też z dysfunkcją narządu słuchu są bardzo potrzebne.
Nie zniwelują jednak całkowicie problemów z równością w dostępie do edukacji, zwłaszcza kierunków badawczych. „Typowa przestrzeń oraz wyposażenie laboratorium uwzględnia wyłącznie osoby pełnosprawne. Powoduje to postrzeganie studiów na kierunkach eksperymentalnych jako nieprzyjaznych i ograniczających proces kształcenia dla osób z dysfunkcjami np. motorycznymi. Barierą jest wyposażenie laboratorium i źle zaprojektowana przestrzeń, które nie uwzględniają potrzeb wszystkich użytkowników” – komentuje dr hab. Jolanta Ejfler z Uniwersytetu Wrocławskiego.
Czytaj całość na interia.pl

Inpost wprowadzi zmiany w paczkomatach. Dzięki aktywiście

Tomasz Jakub Sysło to artysta i działacz społeczny, poruszający się na wózku inwalidzkim. Opublikował ostatnio na LinkedInie post, w którym zwrócił się bezpośrednio do prezesa InPostu Rafała Brzoski z problemem, z jakim napotyka się przy korzystaniu z paczkomatów.
„Jest brak możliwości wyboru nadania i odbioru przesyłki dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich. Nie jestem w stanie dosięgnąć czasem skrytki. Siedzę na krzesełku z kółkami i zasięg moich rąk jest do 1,5 m” – napisał Sysło.
Czytaj całość na rp.pl

Morawiecki liczył, że nikt nie zauważy podwyżki? Urządzenia braillowskie z wyższym VATem

Urządzenia braillowskie mają wyższy VAT od 1 lipca. Podwyżka jest zauważalna – z 8 proc. do 23.
Wzrost podatków dotyka w tym kraju każdego: bogatych i biednych, pełnosprawnych i niepełnosprawnych. Teraz rząd, którym kieruje premier Morawiecki, podniósł również VAT na urządzenia braillowskie.
Choć wyborcy PiS udają, że nie widzą podwyżek i patrzą na rzeczywistość gospodarczo-polityczną kraju przez różowe okulary, to z każdym miesiącem przybywa nam opłat, danin lub dotychczasowe rosną. Rząd zdaje się podnosić podatki zupełnie na oślep.
Czytaj całość na nczas.com

Maja czekała na komunikator. Złodzieje zaprzepaścili jej szansę na kontakt z mamą

Wykorzystali to, że 6-letnia Maja była na rehabilitacji. Do domu dostali się przez uchylone w jej pokoju okno. Ukradli pieniądze na zakup urządzenia, które jest jedyną szansą dla niepełnosprawnej dziewczynki na pełniejszy kontakt z mamą. Sprawą zajął się reporter „Wydarzeń” Stanisław Wryk.
– Straciliśmy pieniądze na komunikator dla Mai, na który zbieraliśmy już od dłuższego czasu. Straciliśmy pieniądze na remont łazienki, który miał się odbyć, żeby dostosować ją do Majki potrzeb  – mówi ze łzami w oczach Aneta Pawlik, mama Mai.
Jak dodała, rodzina dziewczynki była dla złodzieja łatwym celem.
Czytaj całość na polsatnews.pl

Lekarze uznali, że 16-latkowi… odrosła ręka! Wzburzona matka: O wszystko trzeba się w tym kraju bić

Lekarze przejrzeli na oczy! Po artykule w Fakcie zmienili orzeczenie Oskarowi Dziubce (16 l.), niepełnosprawnemu chłopcu, który urodził się z kikutem ręki. Wcześniej zabrali mu świadczenia, uznając, że dziecko cudownie wyzdrowiało!
Na początku roku Oskar jako 16-latek musiał mieć nowe orzeczenie o niepełnosprawności. Z powodu epidemii na komisję go nie zaproszono. Lekarze orzecznicy z Dąbrowy Górniczej, gdzie mieszka Oskar, zdalnie rozpatrywali wniosek.
– Chyba nie wczytali się w dokumentację. Mój syn ma lewą rękę o 26 cm krótszą od prawej! Oni uznali, że ręka cudownie odrosła i zabrali świadczenia – mówi Marta Dziubka (38 l.), mama chłopca.
Po opisaniu tej bulwersującej sprawy w Fakcie i odwołaniu złożonym przez mamę Wojewódzki Zespół ds. Orzekania o Niepełnosprawności w Katowicach uchylił kuriozalną decyzję dąbrowskich orzeczników.
Czytaj całość na fakt.pl

Nastolatka tworzy komiksy z niepełnosprawnymi superbohaterami, aby pocieszyć swoją przyjaciółkę

Kiedy u najlepszej przyjaciółki Trinity Jadgeo zdiagnozowano rdzeniowy zanik mięśni typu 2, bardzo rzadką chorobę zwyrodnieniową, dziewczyna bardzo żałowała, że jej koleżanka nie ma nikogo, kto może ją inspirować do walki z chorobą. Postanowiła więc sama „stworzyć” superbohatera dla chorej przyjaciółki.
,,Widząc przez co przechodzi moja przyjaciółka, chciałam zrobić coś więcej. Nie tylko dla niej, lecz także dla osób, które cierpią tak jak ona
– opowiada Trinity Jadgeo w rozmowie z serwisem today.com.
Czytaj całość na edziecko.pl