Był wielkim fanem Roberta Kubicy. Formuła 1 opłakuje niewidomego Francuza
Charaf-Eddin Ait-Tales nie ukrywał, że jest wielkim fanem Roberta Kubicy. Gdy miał okazję go spotkać, był ogromnie szczęśliwy. Poznał kogoś, kto podobnie jak on, mierzył się z ograniczeniami. Niestety, niewidomy Francuz przegrał walkę z rakiem.
– Robert do mnie podszedł i mieliśmy okazję porozmawiać. To był emocjonalny moment i starałem się nie płakać. Jestem ogromnym fanem tego gościa! Tylko ludzie, którzy sami mają pewne problemy fizyczne, mogą zrozumieć czego on dokonał – mówił Charaf-Eddin Ait-Tales, po tym jak w roku 2018 był gościem w padoku Formuły 1 i poznał Roberta Kubicę.
Czytaj całość na WP.pl
„Nie jestem lumpem, jestem niepełnosprawny. Od 10 lat nie mam na rachunki za gaz i prąd”
Według najnowszego raportu Eurostatu Polacy są drugim najszybciej starzejącym się społeczeństwem w UE. Czy jako społeczeństwo mamy tego świadomość? Jak sobie radzą emeryci, skoro ponad 300 tys. z nich pobiera świadczenie mniejsze niż 1200 złotych?
Posłuchaj Audycji Mikrofon Radia TOK FM
Dwoje niepełnosprawnych od czerwca mieszka w Łodzi we wraku auta. „Pomoc, jaką dostają, tylko im szkodzi”
– Nie zawsze tak było. Kiedyś było normalnie. Praca, dom, uprasowany obrus, piękne zasłony – mówi Barbara, która razem ze swoim partnerem od czerwca zeszłego roku mieszka we wraku auta. Łódzka fundacja chce wynająć im mieszkanie, jednak streetworker z łódzkiego MOPS-u do pomysłu podchodzi sceptycznie
Ulica Rejtana w Łodzi – ślepa uliczka biegnąca wzdłuż cmentarza ewangelicko-reformowanego. To tu stoi wrak srebrnego volvo. Na desce rozdzielczej chleb, konserwa, sok pomarańczowy. Na oparciu wiszą ubrania, koce, śpiwory.
Bo samochód to od czerwca zeszłego roku dom. Mieszka w nim para – 66-letni Marek i jego rówieśniczka Barbara.
Czytaj całość na Wyborcza.pl
Nie żyje Dick Hoyt. Ukończył 32 maratony, pchając na wózku niepełnosprawnego syna
Dick Hoyt zmarł w wieku 80 lat – poinformowało na Twitterze Boston Athletic Association. Mężczyzna był legendą maratonów, przez wiele lat kończył je razem ze swoim niepełnosprawnym synem, pchając go na wózku inwalidzkim. Wspólnie pokonali aż 32 maratony, a łącznie wzięli udział w ponad 1100 biegach.
„Z ogromnym smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci ikony Maratonu Bostońskiego, Dicka Hoyta. Dick uosabiał to, co to znaczy być maratończykiem bostońskim, kończąc 32 wyścigi z synem Rickiem. Trzymamy jego rodzinę i przyjaciół w naszych modlitwach” – napisało Boston Athletic Association.
Czytaj całość na Onet.pl
Dramat w grudziądzkim DPS. Niebawem ruszy proces
Dramatyczne zdarzenia rozegrały się w Domu Pomocy Społecznej (DPS) w Grudziądzu (woj. kujawsko-pomorskie). Pensjonariusz Adam K. (87 l.) rzucił się na 93-letniego kolegę. Niestety, pokrzywdzony mężczyzna stracił wzrok i po kilku miesiącach zmarł. Sprawa trafi na wokandę toruńskiego sądu.
Czytaj całość na Fakt.pl
Małgorzata Eysymontt: Korzyści z zatrudniania niepełnosprawnych
Pracodawcy wiedzą, że zatrudnianie osób z niepełnosprawnościami może być opłacalne dla obu stron.
Według danych GUS o aktywności ekonomicznej ludności Polski w II kwartale 2020 r. aż w 23,4 proc. przyczynę bierności zawodowej ludności w wieku produkcyjnym stanowiła choroba i niepełnosprawność. Pojęcie „niepełnosprawność” odnosi się do osób, u których występują dysfunkcje organizmu – fizyczne, psychiczne lub umysłowe, które w sposób trwały lub okresowy mogą utrudniać, ograniczać, a nawet uniemożliwiać wykonywanie czynności życiowych lub zawodowych, pełnienie funkcji społecznych.
Czytaj całość na RP.pl
Jakie wydatki odliczysz w ramach ulgi rehabilitacyjnej w PIT za 2020 rok?
W 2021 roku podatnicy nadal mają możliwość skorzystania z odliczenia w PIT wydatków związanych z niepełnosprawnością. Krajowa Administracja Skarbowa radzi, jakie wydatki można odliczyć w ramach ulgi rehabilitacyjnej w 2021 roku.
Czytaj całość na Pit.pl
Sprawne niepełnosprawne mamy
Kobiet z niepełnosprawnością decydujących się na macierzyństwo jest w Polsce coraz więcej. Mimo to matka na wózku czy niewidoma wciąż budzi zdziwienie i przekonanie, że na pewno sobie z macierzyństwem nie radzi.
Kiedy Ewa Brenda krząta się przy kuchennym blacie, wyciąga talerzyki, łyżeczki, ciastka, parzy kawę, wygląda jak każda inna młoda kobieta. Kiedy w końcu siądzie za stołem, napoleonka na talerzyku przez większość spotkania pozostanie nietknięta. Dopiero pod koniec rozmowy Ewa sięgnie lewą ręką po łyżeczkę. Nie dlatego, że jest mańkutem. Ma niedowład prawostronny. Nawet ma w prawej ręce siłę, ale nie ma czucia. – To babcia zauważyła, że coś jest nie tak. Gdy zaczęłam raczkować, to przechylałam się na zdrową stronę.
Czytaj całość na Polityka.pl