Majówka to relaks dla ciała i duszy. Ale czy dla oczu?

Podróże, wycieczki rowerowe, grillowanie, spotkania w ogrodzie, ale też porządki i granie na konsoli – to tylko niektóre sposoby spędzania czasu w długi majowy weekend. Ważne, by relaksować się i odpoczywać, ale warto pamiętać również o tym, że to co jest dobre dla samopoczucia, niekoniecznie korzystnie wpływa na poszczególne narządy. Dobrym przykładem są tu oczy.

Grillowanie – można zaszkodzić, ale można też pomóc

Długo wyczekiwana majówka to dla wielu osób inauguracja sezonu grillowego. Na ruszcie lądują wówczas karczki, tłuste mięsa, kaloryczne sosy, a do tego nierzadko alkohol. To mieszanka, która jest wyzwaniem m.in. dla wątroby. Ale to nie koniec zagrożeń dla naszego organizmu. Stojąc nad rozgrzanym rusztem, można w łatwy sposób podrażnić także oczy. Dym unoszący się znad grilla może doprowadzać do swędzenia, pieczenia i łzawienia. Warto wówczas sięgnąć po łagodzące krople do oczu, np. z kwasem hialuronowym.
A czy spożywane z grilla potrawy mogą nam pomóc zadbać o oczy, także od wewnątrz? Zdecydowanie tak, a zrobimy to przygotowując dania bogate np. w kwasy omega-3 czy cynk. Jak sprawić, by uczta z rusztu była zdrowa?
– Najlepszym przykładem łączenia przyjemnego z pożytecznym jest łosoś z grilla, ale też serwowane do dań z rusztu świeże sałaty. Warto tu zadbać o odpowiednie zbilansowanie sałatki: zieloną bazę z roszponki, rukoli lub szpinaku warto połączyć z czerwonymi warzywami, a całość posypać chrupiącymi orzechami włoskimi oraz siemieniem lnianym, będących źródłem zdrowych kwasów tłuszczowych. Dobrym dodatkiem są też suszone zioła – świetnie nadadzą się tymianek, rozmaryn i bazylia. Gotowe mieszanki przypraw na grilla niestety często zawierają duże ilości soli, glutaminianu sodu, a nawet cukru, dlatego lepiej skomponować je samemu w kuchni – rekomenduje Sandra Ataniel, dietetyczka, ekspertka kampanii „Tarcza dla Oczu”.

Wycieczki rowerowe – tak, ale z odpowiednim prowiantem

Wiele osób w majówkę decyduje się także na całodniowe wycieczki rowerowe. To wspaniały pomysł nie tylko ze względu na kontakt z naturą, ale też na możliwość spędzenia jakościowego czasu z bliskimi. Warto jednak się do takiego wyjazdu przygotować. Zabrać mini apteczkę z plastrami i preparatem odkażającym w razie upadku. Niezbędny będzie także prowiant – tu można postawić np. na batony na bazie ziaren i orzechów, które są bogatym źródłem błonnika i na długo zapewniają uczucie sytości.  Pamiętajmy także o zdrowiu naszych oczu, które nie do końca lubią jazdę na rowerze. Oczy podczas takich eskapad są narażone na przesuszenie, a także na zanieczyszczenie – pyłkami, kurzem czy piaskiem. Tu również warto mieć ze sobą krople do oczu typu sztuczne łzy.
Osobom, którym dokucza suchość oczu – automatycznie na myśl nasuwa się brak odpowiedniego nawilżenia. A o to możemy zadbać także od wewnątrz.
Nawadnianie naszego organizmu przyniesie pozytywne skutki całemu ciału, także naszym oczom. Dziennie powinniśmy wypijać około 2 litrów płynów, w tym wody. Jeśli temperatura na zewnątrz wzrasta, a dodatkowo wykonujemy intensywne aktywności fizyczne, jak choćby wspomniana wycieczka rowerowa, powinniśmy pić jej jeszcze więcej. Ostatecznie nasze zapotrzebowanie zależy od wielu czynników, należy jednak pamiętać, że pragnienie może być już objawem odwodnienia.
Co jeszcze można zrobić? Pamiętajmy, że o zdrowie oczu możemy zadbać też z pomocą odpowiednich składników odżywczych. Warto wiedzieć, że witamina C i E pomaga w ochronie komórek przed stresem oksydacyjnym, a DHA i cynk wspierają utrzymanie prawidłowego widzenia. W przypadku DHA korzystne działanie występuje w przypadku spożywania 250 mg dziennie. Składnik ten znajdziemy np. w suplemencie diety Ocuvite Complete.

Granie na konsoli i binge-watching

Ostatnie lata nie rozpieszczały pogodą w majówkę, dlatego wiele osób długi weekend spędza oddając się graniu na konsoli lub zjawisku określanemu jako binge-watching, co oznacza oglądanie całego sezonu serialu podczas jednej sesji. Choć obie aktywności bywają wspaniale relaksujące, są niezwykle obciążające dla wzroku. By oczy były w dobrej kondycji, nie piekły, nie były zaczerwienione, powinny być odpowiednio traktowane. Naturalną sytuacją jest mruganie, którego rolą jest nawilżanie oka. Niestety oglądając serial, mrugamy rzadziej, więc oko szybko staje się wysuszone i zaczynamy odczuwać dyskomfort. Niezdrowe jest też patrzenie w jedno miejsce i nieodwracanie wzroku, czyli dokładnie to, co dzieje się  przy wciągającym serialu. Jeśli jeszcze dodamy do tego nieodpowiednią pozycję, złą odległość od ekranu i np. zbyt mocny kontrast lub za duże rozjaśnienie ekranu, to fundujemy naszym oczom prawdziwe rodeo.
Podobnie jest w przypadku grania na konsoli – niebieskie światło, szybko zmieniające się obrazy i często nieodpowiedni kontrast to zestaw, za który z pewnością oczy nie będą wdzięczne. Dlatego tak ważne są przerwy od ekranu, podczas których warto zadbać o oczy. Najlepszym rozwiązaniem byłoby popatrzenie na zieleń za oknem lub wręcz zamknięcie oczu na kilka chwil po to, by dać im upragnioną chwilę odpoczynku. Warto również stosować zasadę 20x20x20, tzn. co 20 minut przez 20 sekund patrzeć w dal na odległość 20 stóp (około 6 metrów). To już wystarczy, aby oczy doznały kojącej ulgi.


 

Źródło: inf. pras.