Przeglądarka 77/22.09.2020

Emocjonujące historie paraolimpijczyków. Tak wyglądała ich droga na szczyt

– Obok nas stała drużyna z Iraku, a w naszej drużynie byli przecież chłopcy, którzy zostali ranni właśnie w Iraku. Świat musi widzieć więcej takich rzeczy – wspomina Matt Stutzman. Najnowszy dokument Netflixa „Jak Feniks” o historiach paraolimpijczyków podbija serca fanów sportu na całym świecie.
– Jak byłam mała, to trener powiedział, że raj istnieje i że jest nim olimpiada. Trzeba bardzo ciężko pracować, codziennie, ile się da, żeby się na nią dostać. Marzyłam o olimpiadzie. To się zamieniło później w paraolimpiadę, ale to jest to samo – wspomina w filmie Beatrice Vio, włoska mistrzyni szermierki na wózkach. W wieku 11 lat przeszła zapalenie opon mózgowych, w wyniku którego amputowano jej obie ręce. Kilka miesięcy później choroba powróciła i „Bebe” straciła nogi. W 2016 roku Włoszka sięgnęła po złoty medal na igrzyskach paraolimpijskich w Rio de Janeiro.
Czytaj całość na onet.pl

Wdówik: zniesienie instytucji ubezwłasnowolnienia jest priorytetem

Zniesienie instytucji ubezwłasnowolnienia to priorytet. Resort sprawiedliwości potwierdza gotowość prac nad tym aspektem – powiedział w środę w Senacie wiceminister rodziny Paweł Wdówik podczas konferencji poświęconej wsparciu osób z niepełnosprawnością.
Konferencja „Modele wsparcia osób z niepełnosprawnością intelektualną” została zorganizowana przez Senat, Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich i Fundację „Stabilo”.
Marszałek Senatu Tomasz Grodzki podczas swego wystąpienia podkreślał, że każdy ma prawo do tego, żeby cieszyć się godnością, szacunkiem i równymi przywilejami.
Czytaj całość na portalsamorzadowy.pl

Artur zrobił coś, czego inni unikają. „Barierołamacz” w górach

Wakacyjny wyjazd w góry był spełnieniem marzeń Artura Świercza (28 l.) z Pruszkowa koło Warszawy. Mężczyzna z paczką przyjaciół wybrał się do Zakopanego. O własnych siłach pokonał około 10-kilometrową drogę do Morskiego Oka, choć mijały go dorożki z turystami. I nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie to, że Artur od urodzenia jeździ na wózku. Nasz rozmówca swoim zachowaniem daje przykład innym i pokazuje, że bariery należy… łamać.
Dla Artura Świercza ta wakacyjna górska wyprawa nie była niczym szczególnym. – Spotkaliśmy się z kolegą i tak od słowa do słowa wyszło, że jedzie do Zakopanego. Powiedziałem mu wówczas, że tam mnie jeszcze nie było – tłumaczył z uśmiechem mieszkaniec podwarszawskiego Pruszkowa. – W kwestii organizacyjnej było tylko znaleźć kwaterę, spakować się i już – wskazał. Grupie przyjaciół udało się znaleźć nocleg i we czwórkę ruszyli autem na czterodniowy wypoczynek. – Dzisiaj mija miesiąc od postawienia „kółka” w Zakopanem – zaznaczył nasz rozmówca.
Czytaj całość na fakt.pl

Posłanka Matysiak interweniuje w sprawie komisji lekarskich w ZUS

Posłanka Paulina Matysiak z Lewicy Razem napisała pismo z interwencją w sprawie możliwości utworzenia przy Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych w Kutnie komisji lekarskiej, która bardzo pomogłaby w uzyskaniu orzeczeń niepełnosprawnym z okolic Kutna.
– Z moich informacji wynika, że komisje lekarskie zbierają się prawie wyłącznie w mieście
wojewódzkim. Dla osób niepełnosprawnych oznacza to często konieczność dość dalekich
podróży, jeżeli mieszkają w miejscowościach oddalonych. Przy słabo działającym transporcie międzygminnym to jest jeszcze dodatkowo utrudnione – mówi posłanka.
Czytaj całość na panoramakutna.pl

Edukacyjne bransolety dla niewidomych dzieci z Owińsk

W specjalnym ośrodku dla dzieci niewidomych w Owińskach nauczyciele wymyślili bransoletkę, która w łatwy sposób pomaga nauczyć się alfabetu. To jedno z tych rozwiązań, które na buziach niewidzących czy widzących słabo dzieci od razu wywołuje radość.
Nauka alfabetu chyba nigdy nie była dla nich tak łatwa. Dzięki bransolecie niewidzący i niedowidzący uczniowie w ciągu trzech – czterech tygodni są w stanie poznać kształty wszystkich liter. W normalnym procesie edukacji trwa to około roku.
Dziecko może sobie ją oglądać z nudów. Posługuje się tym także np. w internacie, generalnie poza zajęciami lekcyjnymi. Dodatkowo do użytku dzieci jest aplikacja, która […odpowiada na] polecenia typu: „znajdź A”, „znajdź G”. Chodzi o to, że nie jest wtedy angażowany nauczyciel, czyli de facto [wzrasta] samodzielność [uczniów] – tłumaczy Marek Jakubowski, nauczyciel ze Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego dla Dzieci Niewidomych w Owińskach.
Czytaj całość na tvp.pl

Niewidomy nurek z Moskwy ustanawia rekord Rosji na Krymie

Dmitry Kljukwin, niewidomy nurek z Moskwy, po udanym samodzielnym nurkowaniu na głębokość 30 metrów na Morzu Czarnym na Krymie ustanowił rosyjski rekord wśród sportowców z wadami wzroku.
Dmitry Kljukwin urodził się niewidomy. W sierpniu 2020 roku został pierwszym certyfikowanym nurkiem z dysfunkcją wzroku w Rosji, który ukończył kurs Open Water Diver zgodnie ze standardami DDI po serii szkoleń od grudnia 2019 do lipca 2020.
Mężczyzna przyznał, że pomimo chęci zostania pierwszym bijącym rekordy nurkiem z niepełnosprawnością, głównym celem jego nurkowania – motywować ludzi do osiągania celów.
Czytaj całość na sputniknews.com