Od jutra możemy nie nosić maseczek. Jak to się ma do osób niewidomych korzystających z pomocy przewodnika?

Przed nami czwarty etap znoszenia ograniczeń związanych z COVID-19. Od 30 maja nie musimy zasłaniać nosa i ust w otwartej przestrzeni – ale tylko pod warunkiem, że możemy zachować 2 metry odstępu od innych.
W dniu dzisiejszym gośćmi audycji „Cztery pory roku” w Jedynce Polskiego Radia byli Rzecznik Prasowy Ministerstwa Zdrowia i Rzecznik Prasowy Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce dr Michał Sutkowski, którzy odpowiadali na pytania słuchaczy dotyczące kolejnego etapu łagodzenia obostrzeń.
Do studio zadzwoniła m.in. niewidoma pani, która zapytała czy może z inną osobą chodzić pod rękę.

Straciłam wzrok w wyniku operacji kilka lat temu i nie poruszam się samodzielnie. Nie chodzę z laską, tylko dzwonię do znajomych czy ktoś mi pomoże i pójdzie ze mną do sklepu, urzędu albo nawet na spacer – zapytała słuchaczka.

– W takiej sytuacji zalecałbym (…) jednak założenie maseczek przez obie osoby. Ryzyko istnieje, ale nie jest duże. Niemniej musimy uważać w związku z licznymi przypadkami zakażeń i także zakażeń osób bezobjawowych. Założenie maseczki dotyczy naszego bezpieczeństwa nawet w przestrzeniach otwartych, w których nie będziemy musieli zgodnie z przepisami nosić tych maseczek – odpowiedział rzecznik prasowy Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce dr Michał Sutkowski.


 

Źródło: Jedynka, Polskie Radio