Do Rzecznika Praw Obywatelskich zwróciła się pani Julia. Kobieta opiekuje się dziadkiem – osobą z niepełnosprawnością. Skończył on 81 lat i wymaga opieki. Decyzją Kierownika Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej, a następnie Samorządowego Kolegium Odwoławczego pani Julia otrzymała odmowę świadczenia pielęgnacyjnego. Jako powód podano, że niepełnosprawność dziadka powstała po jego 25. roku życia, a poza tym pani Julia nie jest krewną pierwszego stopnia, nie musi się dziadkiem opiekować, bo starszy pan ma dzieci.
Rzecznik argumentuje m.in., że doszło do błędnej wykładni prawa. Decyzja administracyjna o odmowie przyznania świadczenia pielęgnacyjnego pomija prawnie uzasadnione cele ustawy.
Z kolei uznanie, że to dzieci niepełnosprawnego mężczyzny w pierwszej kolejności są obciążone obowiązkiem alimentacyjnym, wyprzedzając tym samym obowiązek wnuczki w tym zakresie i pozbawiając ją prawa do świadczenia pielęgnacyjnego, jest oderwane od sytuacji życiowej skarżącej (jego dzieci mieszkają za granicą lub znajdują się w trudnej sytuacji zdrowotnej).
Rzecznik zauważył również, że organ wydający decyzję przyjął, że przepisy ustawy o świadczeniach rodzinnych pozwalają na ustalanie możliwości i formy realizacji obowiązku alimentacyjnego przez osobę zobowiązaną, tymczasem są to kompetencje zastrzeżone dla sądu powszechnego.
W podobnej sprawie Samorządowe Kolegium Odwoławcze w ramach autokontroli uwzględniło skargę RPO i skierowało sprawę do ponownego rozpatrzenia przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej.
Do rzecznika zwróciła się ze skargą pani M. – wnuczka opiekująca się babcią z niepełnosprawnością. Starsza pani skończyła 89 lat i potrzebuje opieki codziennie: wsparcia przy sprzątaniu, zakupach, przygotowywaniu posiłków, wizytach lekarskich, wychodzeniu z domu. Taka pomoc jest bardzo angażująca, więc jej wnuczka, jako jedyna faktyczna opiekunka, nie może podjąć pracy. Matka pani M. mieszka prawie 500 kilometrów dalej, nie utrzymuje też z nią kontaktów. W skardze do rzecznika pani M. napisała, że przez ostatnie lata w związku ze sprawowaną opieką, otrzymywała specjalny zasiłek opiekuńczy, ale z uwagi na przekroczony przez rodzinę dochód o kwotę 122, 01 zł, straciła to prawo. Od listopada 2018 r. kobieta nie otrzymuje żadnego świadczenia w związku ze sprawowaną opieką.
Rzecznik zaskarżył do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego decyzję o odmowie przyznania pani M. świadczenia pielęgnacyjnego na opiekę nad niepełnosprawną babcią, która została wydana przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej, a następnie podtrzymana przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze. Organy te uznały, że faktyczne sprawowanie przez panią M. opieki nad niepełnosprawną w znacznym stopniu babcią, nie jest wystarczające do uzyskania prawa do świadczenia pielęgnacyjnego z uwagi na okoliczność, że to na matce pani M. – jako spokrewnionej w pierwszym stopniu – spoczywa obowiązek opieki. Rzecznik podkreślił, że kryterium stopnia pokrewieństwa wyznaczające kolejność zobowiązania do alimentacji nie może samo w sobie stanowić przeszkody w nabyciu prawa do świadczenia pielęgnacyjnego bez dokładnego zbadania, kto tak naprawdę opiekuje się niepełnosprawnym członkiem rodziny.
W wyniku działań rzecznika Samorządowe Kolegium Odwoławcze stwierdziło, że skarga zasługuje na uwzględnienie w ramach autokontroli dokonanej przez organ odwoławczy. To znaczy, że w postępowaniu administracyjnym organ którego działanie, bezczynność lub przewlekłe prowadzenie postępowania zaskarżono do sądu, może sam uwzględnić taką skargę w terminie trzydziestu dni od dnia jej otrzymania. W przypadku skargi na decyzję, którą organ uwzględni w całości uchyla on zaskarżoną decyzję i wydaje nową. To rozwiązanie znacznie przyspiesza cały proces i pozwala uniknąć wchodzenia na ścieżkę sądową.
Źródło: Biuro RPO