Sejm w czwartkowym głosowaniu odrzucił poprawki Senatu do ustawy o trzynastych emeryturach. Oznacza to, że ustawa trafi teraz na biurko prezydenta Andrzeja Dudy. – Dodatkowe świadczenie dla emerytów i rencistów to bardzo oczekiwane społecznie rozwiązanie. Wierzę, że pan prezydent nie ma co do tego wątpliwości – mówi minister Marlena Maląg.
To już ostatnia prosta. W czwartek Sejm odrzucił poprawki Senatu do ustawy o trzynastych emeryturach. Teraz ustawa trafi do prezydenta Andrzeja Dudy i będzie czekać na jego podpis.
– Osób starszych w Polsce z roku na rok przybywa. Mądra polityka senioralna to dzisiaj absolutny priorytet. Trzynasta emerytura, czyli dodatkowe roczne świadczenie pieniężne dla emerytów i rencistów, to jeden z jej elementów. Cieszę się, że rozwiązanie to spotyka się z poparciem społecznym i wierzę, że pan prezydent nie ma wątpliwości, że jest ono potrzebne – mówi minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marlena Maląg.
Dzięki ustawie trzynasta emerytura będzie rozwiązaniem stałym i pewnym.
– Emeryci i renciści mogą być spokojni, obiecaliśmy, że dodatkowe świadczenie będzie wypłacane co roku, i my tę obietnicę spełniamy – podkreśla minister Marlena Maląg.
Trzynasta emerytura będzie wypłacana w wysokości najniższej emerytury – w 2020 r. będzie to więc 1200 zł (kwota obowiązująca od 1 marca br.). Z kwoty tej nie będą dokonywane potrącenia i egzekucje, a dodatkowe świadczenie, podobnie jak w roku ubiegłym, będzie wypłacane z urzędu – nie trzeba składać żadnych wniosków.
– Większość osób otrzyma je wraz z kwietniową emeryturą lub rentą – zapewnia minister.
W 2020 r. trzynasta emerytura ma trafić do 9,8 mln osób. Ma to kosztować ok. 11,75 mld zł.
Źródło: MRPiPS