NIK: Orzekanie i ustalanie poziomu wsparcia dla osób z niepełnosprawnościami w Wielkopolsce – więcej trudności niż realnej pomocy


Orzekanie o niepełnosprawności i ustalanie poziomu potrzeby wsparcia to kluczowe elementy polityki społecznej. Od nich zależy dostęp osób z niepełnosprawnościami do świadczeń i usług, w tym do nowego świadczenia wspierającego, które od 2024 roku wypłaca ZUS. Jednak najnowsza kontrola Najwyższej Izby Kontroli pokazuje, że system boryka się z poważnymi problemami, które wymagają szybkich działań naprawczych.
W badanych jednostkach – m.in. w starostwach powiatowych w Wolsztynie i Wrześni, PCPR w Wągrowcu oraz w Wielkopolskim Urzędzie Wojewódzkim w Poznaniu – stwierdzono poważne niedobory specjalistów. Brakowało zwłaszcza psychiatrów i otolaryngologów, a także okulistów, neurologów, pediatrów czy ortopedów. Zdaniem przewodniczących zespołów przyczyną były zbyt niskie stawki, które nie zachęcają lekarzy do pracy w orzecznictwie. W efekcie decyzje wydawali lekarze spoza wymaganych specjalizacji, co mogło prowadzić do błędnych rozstrzygnięć.
Kontrola wykazała, że wiele orzeczeń miało bardzo lakoniczne i nieprecyzyjne uzasadnienia. To utrudniało osobom zainteresowanym odwołanie się od decyzji. Co więcej, lekarze sporządzali oceny stanu zdrowia w sposób nierzetelny – często pomijając prognozę przebiegu choroby. Tego rodzaju praktyki, zdaniem NIK, podważają przejrzystość systemu i sprawiają wrażenie arbitralności decyzji.
Wzory wniosków w powiatowych zespołach zawierały zapisy, których nie przewidują przepisy prawa. Wnioskodawcy musieli m.in. składać oświadczenia pod groźbą odpowiedzialności karnej czy deklaracje o pokryciu kosztów dodatkowych badań, jeśli korzystali z usług lekarza spoza publicznej służby zdrowia. Takie wymagania były bezpodstawne i mogły zniechęcać do ubiegania się o wsparcie.
Niewystarczający nadzór i wielomiesięczne opóźnienia
NIK wskazała, że Wojewódzki Zespół ds. Orzekania o Niepełnosprawności w Poznaniu nie sprawował należytej kontroli nad powiatami. W latach 2023–2024 z 12 zaplanowanych kontroli przeprowadzono tylko 5.
Jednocześnie wystąpiły ogromne opóźnienia w rozpatrywaniu wniosków o ustalenie poziomu potrzeby wsparcia. Do końca 2024 roku rozpatrzono zaledwie 25,7% złożonych wniosków, a na początku 2025 roku zaległości sięgały prawie 24 tys. spraw. Ponad dwie trzecie z nich przekroczyło ustawowy, trzymiesięczny termin.
Kontrola wykazała także, że żaden z badanych zespołów nie spełniał minimalnych wymagań w zakresie dostępności architektonicznej, cyfrowej i komunikacyjnej. Osoby poruszające się na wózkach musiały korzystać z trudnych i niebezpiecznych tras, a osoby z niepełnosprawnością słuchu czy wzroku nie miały zapewnionych odpowiednich narzędzi komunikacyjnych. Dodatkowo instytucje nie były przygotowane na ewakuację osób z ograniczeniami – brakowało odpowiednich procedur, sygnalizacji świetlnej, dźwiękowej czy dotykowej.
Zdaniem NIK tylko zdecydowane reformy pozwolą na stworzenie systemu, który będzie skutecznie wspierał osoby z niepełnosprawnościami i zapewniał im godny dostęp do należnych świadczeń.


 

Źródło: NIK

Porozmawiaj z nami