Coraz dłużej trzeba czekać na orzeczenie o niepełnosprawności

W ostatnich miesiącach w Polsce nasila się problem z długim oczekiwaniem na wydanie nowego orzeczenia o niepełnosprawności. To zjawisko budzi nie tylko frustrację wśród osób z niepełnosprawnościami, ale również stanowi realne zagrożenie dla ich praw i świadczeń. Z danych Rzecznika Praw Obywatelskich wynika, że liczba skarg w tej sprawie rośnie, a sytuacja staje się coraz bardziej problematyczna.

Zmiany w ustawie i skutki dla osób niepełnosprawnych

Na dzień 6 sierpnia 2023 roku, uchylono artykuł 15h ustawy z 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych. Ta decyzja miała na celu przedłużenie ważności orzeczeń o niepełnosprawności, stopniu niepełnosprawności oraz kart parkingowych dla osób z niepełnosprawnościami, a także świadczeń pomocy społecznej z tytułu niepełnosprawności.
Z tego powodu, orzeczenia, których ważność miałaby upłynąć do 31 grudnia 2020 roku, zachowują ważność do 31 grudnia 2023 roku. Natomiast te, których terminy ważności przypadają w 2021 roku, będą obowiązywać aż do 31 marca 2024 roku. Orzeczenia wygasające w 2022 roku zachowują ważność do 30 września 2024 roku, jednak nie dłużej niż do dnia wydania nowego orzeczenia.

Problemy z wydawaniem nowych orzeczeń

Niestety, pomimo próby rozwiązania problemu przedłużenia ważności orzeczeń, sytuacja w praktyce staje się bardziej skomplikowana. Okazuje się, że oczekiwanie na nowe orzeczenia o niepełnosprawności znacznie się wydłużyło, sięgając nawet 8 miesięcy. To wynik nie tylko wzrostu liczby wniosków, ale także braku dostatecznej ilości lekarzy do obsadzenia komisji oraz braku środków na zatrudnienie dodatkowego personelu.

Konsekwencje dla osób z niepełnosprawnościami i ich pracodawców

Te długie opóźnienia w wydawaniu nowych orzeczeń mają poważne konsekwencje dla osób z niepełnosprawnościami. Osoby, którym wygasa orzeczenie o stopniu niepełnosprawności, tracą uprawnienia do korzystania z parkowania „na kopercie” oraz zniżek komunikacyjnych. W efekcie mogą utracić także zasiłek pielęgnacyjny i świadczenie pielęgnacyjne. Brak ważnego orzeczenia o niepełnosprawności oznacza również brak prawa do ulgi rehabilitacyjnej.
Kiedy orzeczenie traci ważność, pracownicy tracą status osób niepełnosprawnych. To z kolei oznacza utratę skróconej normy czasu pracy, dodatkowej przerwy w pracy oraz zakazu pracy w godzinach nadliczbowych i w porze nocnej. To spowoduje trudności zarówno dla osób niepełnosprawnych, jak i ich pracodawców.

Apel o działania w tej sprawie

W związku z powyższymi problemami, Zastępca RPO Stanisław Trociuk zwrócił się do pełnomocnika rządu ds. osób niepełnosprawnych, Pawła Wdówika, z prośbą o działania mające na celu skrócenie oczekiwania na wydanie nowego orzeczenia o niepełnosprawności. W obliczu narastającego problemu, konieczne jest podjęcie natychmiastowych kroków, aby zagwarantować osobom z niepełnosprawnościami pełne prawa i dostęp do świadczeń, na które zasługują. Jednocześnie, problem ten stanowi wyzwanie zarówno dla rządu, jak i całego społeczeństwa, aby zadbać o osoby potrzebujące wsparcia i uwagi.


 

Źródło: Biuro RPO