Srebrny medal w paratenisie stołowym zdobył dziś Rafał Czuper. Z kolei na trzecim stopniu podium stanęła Marzena Zięba startująca w podnoszeniu ciężarów. Wynikiem 140 kg zdobyła brąz.
Nasi tenisiści stołowi codziennie dostarczali nam mnóstwo emocji i nie inaczej było dzisiejszego dnia. Jak mówi powiedzenie, brąz się wygrywa, a złoto przegrywa, dlatego mecz finałowy rozegrany przez Rafała Czupera (PSSON Start Białystok) jeszcze długo będziemy pamiętać. Nasz wicemistrz paraolimpijski z Rio de Janeiro walczył dziś z Francuzem Fabianem Lamirault. Wynik – 3:2 i obronione w ostatnim secie dwie piłki meczowe. Niestety, w trzeciej zabrakło szczęścia. Ale ten mecz to był pokaz techniki, walki i ambicji. Na pytanie, czy będzie rozpamiętywał przegrane złoto odparł, że w podobnej sytuacji był już w Rio de Janeiro.
Z kolei na arenie Tokyo Metropolitan Forum rozegrany został konkurs w podnoszeniu ciężarów w kategorii kobiet powyżej 86 kg. Zobaczyliśmy w nim jedną naszą reprezentantkę z klubu TZSN Start Tarnów. Marzena Zięba to utytułowana zawodniczka, która w Tokio broniła wicemistrzostwa paraolimpijskiego z Rio de Janeiro. Pięć lat temu by zdobyć srebro „wystarczyło” wycisnąć 134 kg. Dziś wynik 140 kg starczył na brąz, choć to rekord Europy.
Na stadionie paralekkoatletycznym w swojej koronnej konkurencji na 1500 m startowali dzisiaj para Joanna Mazur z przewodnikiem Michałem Stawickim (TZSN Start Ta). Nasi zawodnicy zaliczyli bardzo udany bieg, ich czas 4:48,74 to nowy rekord Europy. Niestety wystarczyło to na najbardziej bolesne dla zawodników 4 miejsce.
W biegu na 1500m wystartowali także Aleksander Kossakowski z przewodnikiem Krzysztofem Wasilewskim (RSSIRON START Radom). Niestety w czasie biegu nasz paralekkoatleta miał problemy ze ścięgnem Achillesa i z ogromnym bólem dobiegł do mety plasując się na 8 pozycji.
W wieczornej sesji na stadionie paralekkoatletycznym startowała także Justyna Franieczek (Stowarzyszenie Przyjazna Wieś – Skrzatusz), która w biegu eliminacyjnym na 200m uzyskała trzeci czas i awansowała do finału. Mirosław Madzia (IKS Cieszyn-Cieszyn) natomiast zakończył konkurs pchnięcia kulą na 8 pozycji ustanawiając „życiówkę”.
Z kolei Emilia Babska (CWKS „LEGIA” Warszawa), która startowała dziś w parastrzelectwie sportowym w konkurencji 60 strzałów stojąc z karabinu pneumatycznego kobiet (kat SH1) z wynikiem 616.9 punktów uplasowała się na 10 miejscu na 21 zawodniczek i nie awansowała do finału. Nieudany występ zaliczył nasz kulomiot Bartosz Tyszkowski (GZSN „START” Gorzów Wlkp.), który w dzisiejszym konkursie spalił aż pięć rzutów. Wicemistrz paraolimpijski z Rio de Janeiro wykonał tylko jeden prawidłowy rzut, którego wynik wystarczył na zajęcie 5 miejsca.
Źródło: PKPar