Ciemniejsza strona słońca, czyli dlaczego słońce niszczy wzrok?

Dlaczego nasz wzrok musi być chroniony przed widmem światła widzialnego oraz jakie są konsekwencje spowodowanych przez nie uszkodzeń – wyjaśnia dr Justyna Krowicka, ordynator kliniki Gemini w Ostrawie, gdzie leczą się polscy pacjenci.
Nie tylko skóra, ale także oczy narażone są na szkodliwe działanie promieni słonecznych. Dno oka osób o białej karnacji skóry ma stosunkowo mało barwnika i nie jest przystosowane do ostrego słońca, przy czym szkodliwość światła słonecznego dla jasnych oczu jest większa niż dla ciemnych. Oczy pochłaniają każdą długość fali emitowanego przez niego promieniowania, nawet tą, której nie widzimy i nie rejestrujemy, a stopień wywołanych przez nie uszkodzeń bez należytej ochrony oczu zależy od dawki, czasu ekspozycji i wieku (czym jesteśmy starsi, tym uszkodzenia większe). Dlatego jeżeli chcemy długo i dobrze widzieć, musimy – w nasłonecznionym środowisku, do którego nie jesteśmy przystosowani, np. wyjeżdżając na urlop do ciepłych krajów lub pracując na dworze przy afrykańskiej aurze, którą mamy ostatnio w Polsce – chronić oczy przed nadmiarem światła.
Podstawowym sposobem ochrony wzroku latem jest noszenie okularów przeciwsłonecznych. Z jednym zastrzeżeniem – nie tych kupionych na straganie na nadmorskim deptaku, bowiem ich „szkła” nie są wyposażone w odpowiednie filtry, które odcinałyby szkodliwe dla oczu długości fali świetlnej, szczególnie tej w zakresie światła niebieskiego.

Kiedy powinniśmy zachować szczególną czujność?

W warunkach urlopowych niebezpieczne są odblaski światła odbitego od piasku (a zimą od śniegu) lub od papieru podczas czytania książki na plaży – mogą one spowodować uszkodzenia, a właściwie oparzenia siatkówki i jej obrzęk. Groźne w skutkach jest także spoglądanie w ostre słońce (lub źródło promieniowania jakim są np. lampy w solarium), ponieważ tak silne światło jest w stanie – jak laser – uszkodzić siatkówkę, wypalając jej część. Zagrożeniem jest także obserwowanie zaćmienia Słońca jedynie przez przydymione szkło lub płytę CD. Nadmierny zakres niebieski widma światła widzialnego docierający do oka ma bowiem udowodniony uszkadzający wpływ na centralną siatkówkę, a w efekcie powoduje, że zamiast obrazu na wprost będziemy widzieć ciemne plamy.
– Słońce negatywnie oddziałuje na narząd wzroku jako całość, szczególnie wnętrze oka, jednocześnie jednak światło niebieskie w pewnej części jest pożądane, ponieważ działa przeciwdepresyjnie, zapewniając nam dobry nastrój – tłumaczy lek. okulista, chirurg Justyna Krowicka, ordynator kliniki Gemini w Ostrawie, gdzie leczą się polscy pacjenci. – Dlatego pacjentom, którzy mają zwyrodnienia siatkówki, i wymagają operacyjnej wymiany soczewek, proponujemy wysokojakościowe soczewki wyższego rzędu, które zawierają filtry selektywnie blokujące zakres niebieski światła widzialnego. W takich soczewkach widmo niebieskie nie jest blokowane w 100%, ponieważ całkowite odcięcie od niego powodowałoby pogorszenie nastroju, a tym samym przekładało się na cały nasz dobrostan – wyjaśnia okulistka.
Warto podkreślić, że wybór najlepszych jakościowo soczewek przed operacją ich wymiany jest absolutnie kluczowy dla komfortu widzenia i zachowania zdrowia narządu wzroku do późnej starości.
– Powtórna wymiana soczewki jest ryzykowna i może być dla pacjenta źródłem trudnych emocji. Dlatego tak ważna jest decyzja przed zabiegiem, jaką soczewkę wszczepić – lek. okulista, chirurg Justyna Krowicka.

Dlaczego słońce zwiększa ryzyko zaćmy?

Zdrowa soczewka jest przejrzysta niczym kropla wody, natomiast w naturalnym mechanizmie przed nadmiarem światła, ulega zmętnieniu, by ograniczyć w ten sposób szkodliwe promieniowanie. Taki mechanizm obronny chroni siatkówkę, ale jednocześnie utrudnia widzenie .
– Jeśli dawka promieniowania docierającego do naszych oczu jest kontrolowana, to zagęszczenie materiału, z którego zbudowana jest soczewka, jest naturalne i nie ma wpływu na ostrość widzenia. Jeśli jednak czas i intensywność ekspozycji oka na silne słońce jest duża, soczewka mętnieje coraz bardziej i po pewnym czasie pojawiają się niepokojące objawy. Może to być np. wydłużenie czasu przywrócenia prawidłowego widzenia w czasie jazdy nocą po nagłym oślepieniu przez pojazd jadący z naprzeciwka, dyskomfort w czasie słonecznych dni lub słabsze rozróżnianie barw – tłumaczy ordynator kliniki Gemini w Ostrawie.
Gdy zmętnienie, położonej bezpośrednio za tęczówką, soczewki postępuje dalej, przepuszcza ona coraz mniej światła, a pogarszająca się jakość widzenia – często porównywana do patrzenia przez „zabrudzone szkło” – to już zaćma. Zaawansowane zmiany są one nieodwracalne i nie poddają się leczeniu zachowawczemu, a jedyną możliwością ich pozbycia się jest zabieg operacyjny. – Warto przy tym pamiętać, że zaćma nie boli, nie swędzi ani nie drażni oczu. Stąd tak istotne są regularne wizyty u okulisty i badania dna oka – przestrzega lek. okulista, chirurg Justyna Krowicka.

Co to znaczy: dobre okulary przeciwsłoneczne?

Dobre okulary przeciwsłoneczne to takie, które są wykonane z wysokiej jakości materiałów, dopasowane do kształtu naszej twarzy, nie zsuwające się, nie spadające z nosa i nie uciskające głowy. Nie mogą być zbyt luźne, muszą chronić nasz wzrok z każdej strony, także po bokach. O czym jeszcze musimy pamiętać?

  1. • Okulary powinny mieć symbol CE (Conformité Européenne), co oznacza, że spełniają normy Unii Europejskiej. Co ważne: taki znak możemy znaleźć na okularach kupowanych w miejscach innych niż salon optyczny i wtedy może on oznaczać… China Export. Takie szkła nie zawierają żadnych filtrów przeciwsłonecznych, a ich ciemne zabarwienie powoduje, że więcej szkodliwego promieniowania dostaje się do oka przez rozszerzoną źrenicę.
  2. • Gwarancję pełnej ochrony przed promieniowaniem słonecznym dają soczewki, które zostały wykonane z materiału o współczynniku załamania światła równym bądź wyższym niż 1,53. Dodatkowe zabezpieczenie stanowi powłoka antyrefleksyjna UV Control.
  3. • Okulary przeciwsłoneczne mają cztery kategorie zabarwienia. Najczęściej stosowana jest skala 1-4, gdzie stopień 1 przepuszcza ok. 40% światła, a 4 tylko 8%. Do chodzenia „na co dzień” możemy wybrać dowolnie, ale już do jazdy samochodem soczewki nie mogą być mocno zaciemnione.
  4. • Jeśli chcemy zmniejszyć poziom zmęczenia oczu, warto zadbać o to, aby okulary przeciwsłoneczne miały filtr polaryzacyjny, który tłumi lśniące odbicia.
  5. • Szkła powinny być zaopatrzone w powłoki utwardzające, które pozwalają uczynić je bardziej odpornymi na zarysowania czy stłuczenie. Istnieją także selektywne filtry światła niebieskiego, tzw. blue blockery, poprawiające kontrast i jasność (szczególnie w trakcie prowadzenia samochodu we mgle).

 

Źródło: Kobold