Do ZUS wpłynęło już blisko 860 tysięcy wniosków o dodatkowy zasiłek opiekuńczy

Rodzice mogą być spokojni – dodatkowy zasiłek opiekuńczy został wydłużony do 14 czerwca. Co ważne, przysługuje on również tym rodzicom, którzy mimo otwarcia np. żłobka zdecydują się osobiście sprawować opiekę nad dzieckiem. Do tej pory do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych trafiło już blisko 860 tys. wniosków o dodatkowy zasiłek opiekuńczy.
Dzięki rozporządzeniu Rady Ministrów dodatkowy zasiłek opiekuńczy został wydłużony – do 14 czerwca. Wciąż będzie przysługiwał on rodzicom dzieci do 8. roku życia w związku z zamknięciem żłobków, klubów dziecięcych, przedszkoli czy szkół z powodu zagrożenia koronawirusem.
Dodatkowo zasiłek przysługuje ubezpieczonym rodzicom dzieci do 16 lat, które mają orzeczenie o niepełnosprawności, do 18 lat, które mają orzeczenie o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności oraz dzieci które mają orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego.
Przepisy przyznają także prawo do dodatkowego zasiłku opiekuńczego ubezpieczonym rodzicom lub opiekunom osób pełnoletnich niepełnosprawnych, zwolnionych od wykonywania pracy z powodu konieczności zapewnienia opieki nad taką osobą w przypadku zamknięcia z powodu COVID-19 placówki, do której uczęszcza dorosła osoba niepełnosprawna.
Rodzice, którzy mimo otwarcia placówki nie zdecydują się na posłanie do niej dziecka, będą mieli prawo do dodatkowego zasiłku opiekuńczego.
– W ten sposób dajemy rodzicom wybór. Zasiłek będzie przysługiwał oczywiście również w sytuacji, gdy np. żłobek czy klub dziecięcy zostanie otwarty, ale nie będzie mógł zapewnić opieki wszystkim dzieciom – mówi wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Stanisław Szwed.


 

Źródło: MRPiPS