Eksperci: minimalne ryzyko zakażenia koronawirusem przez noszenie soczewek kontaktowych

Nie ma naukowych dowodów, że używanie soczewek kontaktowych zwiększa ryzyko zakażenia koronawirusem. Jeśli takie zagrożenie w ogóle występuje, to jest ono marginalne – zapewniają eksperci Polskiego Towarzystwa Okulistycznego.
Soczewek kontaktowych używa 5,5 proc. Polaków powyżej 15. roku życia, czyli około 1,8 mln osób. W czasie pandemii wywołanej przez koronawirusa SARS-CoV-2 często rekomenduje się rezygnację z noszenia soczewek na rzecz okularów. Nie w pełni zgadza się z tym Polskie Towarzystwo Okulistyczne.
Prezes PTO prof. Jacek Szaflik w informacji przekazanej PAP podkreśla, że „brakuje naukowych dowodów na rolę użytkowania soczewek kontaktowych w transmisji zakażenia, a w ocenie ekspertów Polskiego Towarzystwa Okulistycznego można ją z dużym prawdopodobieństwem uznać za marginalną”.
Główną drogą rozprzestrzeniania się wirusa SARS-CoV-2 – przypominają specjaliści PTO – jest droga kropelkowa. Oddech oraz kaszel i kichanie osoby zarażonej powodują powstanie aerozolu, którego wdychanie przez osoby zdrowe może prowadzić do zakażenia.
Wydalone cząsteczki tego patogenu mogą również pokryć różne przedmioty w otoczeniu osoby zarażonej, a przeniesienie cząsteczek wirusa przez ręce na błony śluzowe stanowi dodatkową drogę zakażenia. Badanie przedstawione na łamach „New England Journal of Medicine” wskazuje, że okres stabilności wirusa SARS-CoV-2 w postaci aerozolu wynosi do 3h, a na przedmiotach, w zależności od materiału, z którego zostały wykonane, do 4 h (miedź), 24 h (papier tekturowy) do 80 h (plastik).
„W związku z powyższym, istnieje teoretyczne ryzyko przeniesienia wirusa SARS-CoV-2 na spojówki w czasie aplikacji soczewek kontaktowych” – twierdzą eksperci Polskiego Towarzystwa Okulistycznego. Zapewniają jednak, że w ich ocenie ryzyko jest tu marginalne. Opinię tę podzielają też inni specjaliści, m.in. Głównego Inspektoratu Sanitarnego oraz konsultant krajowy w dziedzinie chorób zakaźnych prof. Andrzej Horban.
PTO zwraca jednak uwagę, że okulary mogą stanowić dodatkową mechaniczną barierę ochronną przed aerozolem i zakażeniem koronawirusem. Jednak decyzja o wyborze sposobu korekcji wady wzroku – dodają – powinna być podejmowana indywidualnie.
Specjaliści przypominają o przestrzeganiu przez użytkowników soczewek kontaktowych rutynowego reżimu higienicznego. Przede wszystkim przed założeniem i zdjęciem soczewek kontaktowych trzeba umyć ręce używając bieżącej wody i detergentu, np. mydła. Ręce powinny być wycierane jednorazowym ręcznikiem papierowym.
W czasie epidemii przed umyciem rąk można zdezynfekować zewnętrzną powierzchnię pojemnika do przechowywania soczewek używając 70 proc. alkoholu etylowego lub innego środka dezynfekcyjnego o aktywności przeciwwirusowej. Warto ponadto codziennie wymieniać płyn do przechowywania i dezynfekcji soczewek kontaktowych.
Zaleca się unikanie dotykania lub pocierania oczu przez osoby noszące soczewki kontaktowe. Jeśli nie wpłynie to na komfort użytkowania oraz widzenia, można zmienić tryb noszenia soczewek kontaktowych na jednodniowy. W razie przekrwienia gałki ocznej w czasie użytkowania soczewek kontaktowych, należy niezwłocznie je zdjąć i skontaktować się z lekarzem okulistą.


 

Źródło: PAP