Jak połączyć aktywizację zawodową osób niewidomych, pomoc potrzebującym, kuchnie świata i doświadczanie rzeczywistości przez osoby widzące bez użycia zmysłu wzroku? Zaprezentowali to pracownicy warszawskiej restauracji, którzy zaprosili Pierwszą Damę na spotkanie przy obiedzie w ciemności.
W środę Małżonka Prezydenta odwiedziła nietypowy lokal, który powstał z myślą o podopiecznych fundacji pomocy rodzinie „Człowiek w potrzebie” oraz o osobach niewidomych. Restauracja ma wymiar integracyjny i edukacyjny, gdyż zwykle to ludzie widzący są przewodnikami dla osób niewidzących. W restauracji Different te role się odwracają; to osoby niewidome są gospodarzami i opiekunami swoich widzących gości, którzy w absolutnej ciemności mogą spędzić czas przy posiłku, polegając na innych zmysłach, niż wzrok. Zysk z działalności lokalu przeznaczony jest na wsparcie rodzin znajdujących się w trudnej sytuacji materialnej, osób bezdomnych i uzależnionych.
Podstawowymi działaniami fundacji „Człowiek w potrzebie” jest niesienie różnorodnej pomocy osobom wykluczonym społecznie. Organizacja zajmuje się integracją, aktywizacją i readaptacją zawodową, społeczną oraz kulturową osób niepełnosprawnych i potrzebujących pomocy, wspiera ofiary przestępstw, prowadzi profilaktykę uzależnień oraz przeciwdziałania wykluczeniom. Przedstawicieli organizacji Pierwsza Dama poznała przed niespełna czteroma tygodniami w Pałacu Prezydenckim, w trakcie spotkania z laureatami konkursu Lodołamacze.
Wtedy też przyjęła zaproszenie do odwiedzenia prowadzonej przez fundację restauracji. Podczas wspólnego posiłku w zupełnej ciemności Małżonka Prezydenta rozmawiała z pracownikami lokalu o ich doświadczeniach zawodowych, codzienności osób niepełnosprawnych oraz o ich różnorodnych pasjach i zainteresowaniach. Gospodarze opowiedzieli o działalności restauracji oraz o wrażeniach gości, którzy w nieznanych wcześniej warunkach wykonują codzienne, proste czynności. Trafienie do stolika, zlokalizowanie przed sobą talerza, posługiwanie się sztućcami, nalanie wody do szklanki okazują się poważnym wyzwaniem, ukazując jednocześnie rzeczywistość osób niewidomych. Potrawy, bez możliwości odniesienia się do ich wyglądu, smakują i pachną odmiennie, a w ciemności nawet upływ czasu odbierany jest inaczej.
Na zakończenie spotkania, już w świetle świec Małżonka Prezydenta miała okazję zweryfikować, czy prawidłowo rozpoznała zaserwowane potrawy oraz podzielić się swoimi odczuciami i obserwacjami. Pierwsza Dama pogratulowała zarówno samej idei stworzenia tego typu działalności, jak i realizacji tak niełatwego przedsięwzięcia, które tworzy wartościowe i bardzo potrzebne miejsca pracy dla osób niewidzących, wspierając jednocześnie podopiecznych fundacji.
Źródło: prezydent.pl / (KS)