Rok jest Słoweńcem, ma 27 lat i nie widzi od urodzenia. Do Polski przyjechał dwa lata temu. Interesuje się komputerami, nowinkami technologicznymi, oraz motoryzacją. W Słoweni grał na gitarze w zespole „Skromni band”, natomiast teraz gitarę zamienił na fortepian i akordeon. Koncertuje razem ze swoją żoną.
Rok od roku pracuje w jednym ze sklepów w warszawskiej Arkadii. „Dla osoby niewidomej praca w sklepie, czyli czekanie i podchodzenie do klienta, to bardzo drażliwy temat. Tak naprawdę, to nie wiem, czy klient jest w sklepie, czy też nie. Liczę na to, że przychodzący do sklepu klient powie „dzień dobry”, albo zorientuję się, że jest przy konkretnym sprzęcie. Zawsze trochę patroluję. Chodzę od jednego sprzętu do drugiego. I jeśli usłyszę, że ktoś rozmawia, to podchodzę. Przede wszystkim pomaga mi słuch, bo tyle, ile widzę, to pomaga tylko nieznacznie. Czasami mi się zdarza, że wpadnę na kolegę. I pytam: „Dzień dobry, czy mogę panu pomóc?”. I słyszę: „Tak, Roku, możesz mi pomóc. Weź ścierkę i przecieraj ekrany” (śmiech).
Rok ukończył szkołę podstawową w Lublanie, następnie katolickie liceum dla osób widzących i studia anglistyczne także w Lublanie.
O Roku zrobiło się głośno na Twitterze. Znaleźć tam można mnustwo pozytywnych wypowiedzi na jego temat.
Źródło: natemat.pl