Autor: Dominika Słomska
Ryanair znalazł się w ogniu krytyki po ujawnieniu, że pobiera opłatę w wysokości 50 funtów za rezerwacje lotów dokonywane przez telefon. Opłata ta szczególnie uderza w osoby starsze oraz niewidome, które mają trudności z korzystaniem z technologii lub doświadczają problemów z dostępnością platform rezerwacyjnych online.
Ten materiał czytasz bezpłatnie dzięki uprzejmości NEW EUROPEAN MEDIA LTD, wydawcy portalu Polish Observer.
Ryanair – opłata za telefoniczną rezerwację
Jak wynika z dochodzenia przeprowadzonego przez organizację konsumencką Which?, rezerwacja telefoniczna może być nawet o 50 funtów (ok. 253 zł) droższa niż ta dokonana przez Internet. W raporcie wskazano również, że inne firmy turystyczne, takie jak Sykes Cottages, również pobierają dodatkowe opłaty za rezerwacje telefoniczne – w tym przypadku wynoszą one 9 funtów, jednak nie są wyraźnie ujawnione na stronie internetowej.
Ryanair, zapytany o kontrowersyjną opłatę, zasugerował, że niewidomi pasażerowie mogą korzystać z czytników ekranu lub poprosić kogoś o pomoc w dokonaniu rezerwacji online. Taka odpowiedź spotkała się z dezaprobatą ze strony ekspertów ds. dostępności. Adi Latif, konsultant ds. dostępności i osoba niewidoma, zwrócił uwagę, że nie wszyscy mają kogoś, kto mógłby im pomóc, a wiele osób czuje się niekomfortowo, prosząc o wsparcie w sprawach osobistych, takich jak podróżowanie.
Latif opisał swoje frustrujące doświadczenia z aplikacją Ryanair, która zawiera nieczytelne grafiki i jest trudno dostępna dla osób korzystających z technologii wspomagających.
Opłaty za rezerwacje telefoniczne u innych przewoźników
Ryanair nie jest jedyną linią lotniczą pobierającą opłaty za telefoniczne rezerwacje, ale jego stawka jest najwyższa. Dla porównania, KLM pobiera 30 funtów, a British Airways 15 funtów. Niektóre firmy decydują się na zniesienie takich opłat dla osób niepełnosprawnych, jednak Ryanair nie podjął żadnych kroków w tym kierunku. Rzecznik linii lotniczej broni opłaty, argumentując, że zachęcają pasażerów do rezerwacji online, aby unikać dodatkowych kosztów i utrzymywać niskie ceny biletów.
Dodatkowe opłaty u Ryanair
Ryanair od dawna ma opinię przewoźnika, który pobiera dodatkowe opłaty za różne usługi. Wcześniej w tym roku dwójka pasażerów skarżyła się, że musieli uiścić podwójną opłatę za „nadwymiarowy bagaż”, mimo że ich torby spełniały wymagane wymiary. „Ponieważ ich bagaże przekroczyły dozwolone wymiary, prawidłowo naliczono im standardową opłatę bagażową (75 funtów) przez obsługę lotniska w Dublinie” – stwierdził rzecznik Ryanair.
Jednak pasażerka Mary O’Hanlon zaprzeczyła tym twierdzeniom, mówiąc: „Jestem wściekła. Nasze torby miały odpowiedni rozmiar, a i tak zabraliśmy je na pokład!”.
Źródło: Polish Observer