Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj nasz kanał RSS!
Zapewne niejednokrotnie zdarzyło się Wam składać podpis potwierdzający odbiór listu poleconego lub paczki i dopóki odbywało się to w tradycyjnej formie na papierze, nie stanowiło to większego problemu. Jednakże, gdy pojawiło się elektroniczne potwierdzenie odbioru (EPO), dla niektórych z Was okazało się to przeszkodą nie do pokonania.
EPO – co to takiego?
Elektroniczne potwierdzenie odbioru (EPO) stanowi wygodną alternatywę dla papierowej, tradycyjnej formy pokwitowania, wystawianego dla przesyłek poleconych i przesyłek firmowych poleconych. Polega na doręczeniu przesyłki na podstawie zapisu przesyłki w systemie teleinformatycznym oraz złożeniu podpisu przez odbiorcę na urządzeniu mobilnym – tablecie.
Śliska powierzchnia urządzenia mobilnego, nierzadko mała przestrzeń na podpis, urządzenie trzymane w powietrzu przez listonosza lub kuriera, to tylko niektóre z przeszkód, które uniemożliwiają osobie niewidomej lub słabowidzącej złożenie prawidłowego podpisu.
Postanowiliśmy zająć się tą sprawą i na początek zadaliśmy kilka pytań Rzecznikowi Prasowemu Poczty Polskiej i otrzymaliśmy bardzo interesującą odpowiedź. W chwili obecnej czekamy na odpowiedź z Ministerstwa Cyfryzacji i Administracji. Nawiązaliśmy również kontakt z Biurem Poselskim Pani Poseł Iwony Arent, która wchodzi w skład Parlamentarnego Zespołu ds. Osób z Niepełnosprawnością Wzroku.
Ponieważ pierwotnym zamysłem Elektronicznego Potwierdzenia Odbioru było przyspieszenie obiegu korespondencji między sądami, a uczestnikami postępowań cywilnych, chcemy zainteresować problemem również Ministerstwo Sprawiedliwości i Pełnomocnika Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych.
Czekamy także na Wasze doświadczenia i przemyślenia związane z EPO. Swoje uwagi, oraz propozycje rozwiązań możecie przesyłać na adres e-mail:
kontakt@mir.org.pl
Przekażemy je odpowiednim instytucjom.
Już wkrótce w dziale artykuły będziecie mogli zapoznać się z obszernym materiałem na ten temat.